- Jak te cyfry wpływają na pokoje do których wchodzi Gemma? Czemu nie mogą sprawdzić wcześniej czy reaguje na łóżeczko, dopóki Mark nie ukończy zadania?
- dlaczego w chatce porodowej się teraz rozdziela, a jak jego siostra rodziła dziecko to wchodził i wychodził bez problemu. Czy to jest inna chatka?
- dlaczego po zalaniu chipu Mark nie ma żadnych objawów dezintegracji?
1. Grupując te liczby Mark buduje jakby kolejną , nową osobowość Gemmy.
Ta osobowość musi być sprawdzana, przetestowana czy pamięta coś z swojej podstawowej "outi"
dlatego wchodzi do pokoju gdzie testuje się ją pod konkretne cierpienie, traumę i lęki.
2. Nie wszystkie chatki są wyposażone w przełącznik osobowości. Kiedy wjeżdżają tam Cobel chce konkretnie
chatkę nr 5. Nie jakąkolwiek.
3. Zalany chipa Marka najprawdopodobniej potrzebuje czasu.