Jak myślicie, czy Helly to do 3 odcinka faktycznie Helly czy podszywa się pod nią Helena Eagan? Ja skłaniam się ku drugiej opcji. Wiele wskazuje na to, że od momentu zadymy podczas firmowego eventu z 1. sezonu, jeszcze się nie „obudziła”. Poniżej argumenty za i przeciw.
Helena podszywa się pod Helly - argumenty
1. Helly skłamała w sprawie tego, co zobaczyła w trakcie zdarzenia nadgodzinowego. To Helenie zależy na tym, żeby koledzy w firmie nie znali jej prawdziwej funkcji w firmie. Z kolei Helly byłoby na rękę powiedzieć prawdę, bo polepszyłaby swoją sytuację.
2. Helly jest mniej charakterna niż w 1. sezonie. Babka, która była gotowa spalić firmę na popiół w finale sezonu, nie zważając na konsekwencje; która była gotowa się powiesić w windzie, byle nie pracować, teraz siedzi cicho jak trusia.
3. Helly nie zdecydowała się odejść, gdy miała taką możliwość.
4. Helly zachowuje się ostrożniej w obecności Marka i nie wróciła do sytuacji z pocałunkiem.
5. Helly rozsierdziła cały Lumon, w tym aktualnego prezesa, i niemal zatopiła firmę. Helena musiała się za nią tłumaczyć mediom, klientom, a nawet ojcu. Lumon dużo by ryzykował, „aktywując” Helly ponownie. Poza tym wstępnie nie planowali, by Helly wracała do MDR.
Helly to Helly - argumenty za
1. Helly skłamała w pierwszym odcinku w sprawie zdarzenia nadgodzinowego, bo chce coś ugrać na swojej wiedzy i we właściwym momencie wyciągnąć kartę przetargową.
2. Sprawnie porusza się po piętrze. Orientuje się w sprawach współpracowników. Wydaje się, że pamięta o zwyczajnych zdarzeniach z zeszłego sezonu (jak kozy, relacja Irvinga z Burtem)
3. Wchodziła do windy i wychodziła na piętrze rozdzielenia.
Dla mnie Helly to Helly
1. Helly nie skłamała o zdarzeniu nadgodzinowym. Taką wersję zdarzeń jej wgrali i taką pamięta.
Ma myśleć że jej życie "outi" jest nudne i lepiej jej w Lumon przy Marku i mu pomagać.
Błąd z nocnym ogrodnikiem wyłapał tylko Irv inni kupili jej opowieść bez zastrzeżeń.
2. Helena w wielu sytuacjach jako Helly popełniała błędy mniejsze lub większe bo nigdy tam w ten sposób nie pracowała nie przemieszczała się tymi korytarzami.
Na razie nie widać żadnych wpadek Helly/Heleny . Szukanie przycisku przy kompie nie jest błędem.
3. Widzimy ją jak jest sprawdzana przez ochraniarza i wchodzi jak każdy inny pracownik do windy.
4. Wyraz twarzy Heleny, jak mówi i jak się zachowuje jest nieco inny. Helena jest pewna siebie i ma moc i władze.
"My nikogo się nie boimy", " Zarząd jest dostępny ? Ok. Idziemy pogadać z nim" Helena jest inna. Inaczej się zachowuje.
Nie wydaje mi się, żeby można było wgrać wspomnienia w świadomość „innie”. Gdyby była taka opcja, rozwiązywałaby wiele potencjalnych problemów jak np. niezadowolenie i poczucie stagnacji odczuwane przez „innie”. Helly od razu by zresetowano i wgrano fałszywe wspomnienia w pierwszych odcinkach 1 sezonu, bo była nieposłuszna i sprawiała problemy.
Juz prędzej zakładam, że w połowie sezonu okaże się, że Helly dogadała się z zarządem, bo coś jej obiecali - jak Dylanowi.
Mamy jakby 3 możliwości Helly o zdarzeniu nadgodzinowym
1. Jeżeli jako Helena skłamała - to kłamstwo jej jest wyjątkowo słabe bo jak mogła wymyśleć tego bezsensownego nocnego ogrodnika w zimie z jeszcze głupszym wyjaśnieniem . Helena jest na to za mądra na takie prymitywne kłamstwa. Widzimy jak profesjonalnie potrafi kłamać przed kamerami.
2. Jeżeli skłamała świadomie jako Helly - (bo się wstydziła siebie lub dogadała z Lumon) to jej kłamstwo jest głupie ale na poziomie Helly, która w Lumon jest jeszcze dzieckiem i wyjąsnienie też jest do zaakceptowania bo dziecięce."W dzien ma inną pracę"
3.Jeżeli Helly nie skłamała tylko wgrali jej takie wspomnienia to błąd z nocnym ogrodnikiem wynika z niezbyt dobrze wgranego wspomnienia z błędem pory dnia lub pory roku. Lumon jeszcze nie potrafi sprawić by wspomnienie było w 100% wiarygodne w szczegółach.
Przypomnę że gdy Dylan szukał opcji : "Nadgodziny" to było tam wiele różnych opcji : np "Transer Oddziału" .Zakładam że jest to możliwe. A czemu tego wcześniej nie stosowali ? Bo nie było takiej potrzeby. Dopiero jak są prawdziwe problemy uruchamiają inne funkcje. Helena musiała wrócić do Lumon jako Helly bo dla zarządu było to ważne i musieli usunąć jakoś te 40 minut i zastąpić czymś innym i zrobili to.
Kiedy Dylan pyta ją o koszulkę to kłamiąc mogła podać jakiś kolor albo wymyślić coś prostego. Napis "Ratujmy Goryle" podaje prawie natychmiast, bez zastanowienia. To też jest dziwne. Kłamiący kiedy musi wymyślić coś na poczekaniu to mówi co mu przyjdzie w pierwszej chwili na myśl. Często jest to bez logiki i sensu.
Sam jestem ciekawy jak jest na prawdę i mam nadzieję że w tym sezonie ją poznamy.
Jeden z odcinków nosi tytuł : "Koń trojański" i być może chodzi tu o Helenę a może o Marka a być może o jeszcze coś innego.
Kolejny odcinek wyjaśnił że jednak była to Helena a ja mam taki niedosyt bo fani analizują ten film pod różnymi kątami. Snują teorie. Rozpatrują drobne szczegóły. O odcinku który trwa nie całą godzinę potrafią robić filmiki nawet kilku godzinne. Czasami przeceniają twórców i wymyślają ciekawszą fabułę niż jest faktycznie.