Pierwszy raz wnętrza są słoneczne, nie tylko w retrospekcjach, ale i kiedy siostra czeka na obudzenie się Marka.
Wygląda to na zamierzony zabieg - coś w stylu Mark się reintegruje i świat zyskuje pełnię?
A może to po prostu efekt zmiany reżysera na jeden odcinek?