Mam wrażenie, że Apple nakręciło satyrę na siebie (główny bohater jak młody Jobs, komputery jak Apple II, itd.)
Nie masz pojęcia o młodym Jobsie. Główny bohater nie ma z nim nic wspólnego. A i Apple II w tamtych czasach to było coś na miarę Spaceshipa obecnie bo Apple było firmą kultową inną od innych korpo. Tutaj ten stary sprzęt ma za zadanie pokazać żmudną, monotonną pracę biurową.
Weź pod uwagę, że komentarz napisałem po drugim albo trzecim odcinku serialu ;)
A pisząc o podobieństwie do Jobsa miałem przede wszystkim to fizyczne.
Do kwestii kultowości nie będę się odnosił, bo to pojęcie jest nadużywane. Raczej powiedziałbym, że owa kultowość to raczej efekt nad wyraz sprawnego marketingu - vide słynna reklama Apple nawiązująca do "Roku 1984".