Rozdzielenie
powrót do forum 2 sezonu

Czy tylko ja odniosłem wrażenie, że w scenie rozmowy outies Heleny i Marka w chińskiej knajpce między tymi dwiema postaciami jest jakaś romantyczna chemia? Spodziewałem się, że Helena będzie raczej wyniosła, z przyklejonym sztucznym uśmiechem, taki korpo "damage control". A otwarcie z Markiem flirtowała. Mark wydaje się zakochany bez pamięci w Gemmie, ale kto wie, może Helena Eagan ma jakiś soft spocik dla Marka po tych wszystkich wydarzeniach i to już kolejna jaskółka jej wewnętrznej przemiany. Dziewczyna jest samotna, całe życie zabiegająca o miłość oziębłego ojca, otoczona klakierami. Przypominam scenę, gdy Helena oglądała nagranie z kamery, na którym Helly R. i Mark S. wpadają sobie w objęcia po raz pierwszy. Wydawało się, że ten obraz coś w niej mocno poruszył. Bądź co bądź, na szczycie drabinki musi być jej bardzo samotnie ;) Sama zdradziła, że Mark "byłby pierwszym, którego przyprowadziłaby do domu".