Serial na dobre zagościł u mnie w niedzielne popołudnia. Sama siebie zaskakuję odkrywając za każdym razem coś nowego. Kocham muzykę stworzoną przez Martina Phippsa, przepiękną scenerię i wspaniałą grę aktorską. Nie widzę sensu porównywania ekranizacji - każdy ma sentyment do tej jednej.
Bez przesady. Ja też to uwielbiam, ale zostaw pan (pani) sobie jeszcze
jakiś głos na arcydzieło, które być może jeszcze zobaczysz w życiu :) Ten
film jest kapitalny, ale w swoim zakresie, w swojej tematyce. Czy można go
np. porównać z "Bez przebaczenia"? Albo z "Ojcem Chrzestnym"? Przecież to
są całkowicie inne filmy. Każdy jest świetny, ale każdy w swoim rodzaju.
Uwielbiała "Znikający punkt" z 1971. A potem zobaczyła ten z 1997. Oba są
świetne. Może ważne, że są właściwie inne. A kocham też np. "Balladę o
Cable'u Hogue"u nietypowy film krwawego Sama Peckinpaha. A "Rozważną i
romantyczną" uwielbiam. Za scenariusz i za grę aktorów. Numer jeden dla
mnie to chyba Hattie Morahan. I może też Janet McTeer (pani Dashwood). To
jest sztuka i nie da się tego zważyć w kg, jak Araby kobiety (cięższa,
tłustsza jest piękniejsza)
Każdy film może być arcydziełem w swojej kategorii. Teoretycznie można porównywać twórczość Jane Austen do Ojca chrzestnego, ale inna kwestia, czy ma to sens... Serial "Rozważna i romantyczna" można rozpatrywać w kategoriach: ekranizacje JA, produkcje telewizyjne, produkcje brytyjskie, mini-seriale, produkcje BBC, filmy kostiumowe, filmy o epoce regencji, filmy obyczajowe, romanse... I gdy pod każdym z tych względów stoi na wysokim poziomie, a ponadto wywołuje miłe uczucia, to śmiało można nazwać film arcydziełem, co wcale umniejsza wielkości innych filmów, czy to widzianych kiedyś, czy tych, które dopiero się zobaczy.
No nie ma :). Ale poza tym to co mogę powiedzieć? Zgadzam się pod każdem
względem. Film mi się bardzo podoba. Tez uważam, że jest świetny nie tylko
pod względem gry aktorskiej, czy scenariusza, ale i pod względem kostiumów,
epoki, w ogóle scenografii. Jest taki jak ... jak Elinor Dashwood :).
Czyli; spokojny, rozważny, szlachetny, piękny ... :) Sama chciałby taka
być.