Serial opowiada o lekarzu Williamie Rushu, który nie pracuje w szpitalu, a swoje usługi lekarskie świadczy dyskretnie ludziom w Hollwood. Dzięki dobrze płatnej pracy może imprezować.
A mi idea kojarzy się z Lekarzem Mafii, też tak się w kłopoty pakuje coraz większe i trochę to jest naiwny trop. Albo raczej ja go osobiście nie znoszę. Bohater już, już ma wszystko sobie ułożyć, już wita się z gąską, już właściwa dziewczyna czeka, ale on się musi spóźnić i klops, wszystko przepadło. Tego motywu nie trawię. Jak z burleski. Siłą wielką w tym serialu jest aktor. Brytole to jednak potrafią grać.
o doktorku, który pomaga za grubą kasę w nagłych przypadkach o których bogaci i sławni wolą nie mówić, a także udziela się z pomocą w świecie przestępczym, podobny motyw jak w lekarzu mafii.lekarz oczywiście ma swoje problemy z którymi stara się uporać