Wszyscy, którzy ronią łzy, że nie będzie trzeciego sezonu, powinni teraz "zaliczyć" liczący sobie już z górą 30 lat serialowy klasyk "Ja, Klaudiusz", który opowiada dzieje "dynastii" julijsko-klaudyjskiej od Oktawiana Augusta, przez Tyberiusza i Kaligulę, do tytułowego Klaudiusza.
"Ja, Klaudiusz" jest rewelacyjny, ale to nie to samo:) Swoją drogą, jaki aktor wg Was najlepiej zagrałby Klaudiusza, gdyby "Rzym" był kontynuowany aż do jego czasów?
Nie wydaje mi się żeby ktokolwiek zdołał pobić Dereka Jacobi w tej roli, ale jak w myślach robię przegląd brytyjskich aktorów to przychodzą mi na myśl Tom Hollander i James Frain.
Zastanawiam się, czy kiedyś się doczekam Oktawiana Augusta, który by mnie w pełni usatysfakcjonował ;) Brian Blessed to rewelacyjny aktor, ale sposów w jaki August został przedstawiony w "Klaudiuszu" woła pomstę do nieba. W "Rzymie" był rewelacyjny jako nastolatek ( brawa dla Maxa) ale w 2 serii zrobili z niego socjopatę, którego w finale większość widzów miała ochotę udusić. Szkoda.
Podobno John Malkovic chciał zrobić remake "Ja, Klaudiusz", oczywiście, z sobą w roli tytuowej, ale nie wypaliło. Uważam, że dałby radę, jest świetny w takich rolach (vide Of Mice and Men).
Co do Oktawiusza, to przykro słyszeć, że tak się zmieni, bo to jedna z moich ulubionych postaci w Rzymie I. Ale mogliśmy się tego spodziewać - jak to mówili Rzymianie, "honores mutant mores"...