Lucjusz mówi do swojej córki i jej "narzeczonego", że ma prawo ich zabić. Jednak to nie jest prawda. Jego córka jest pod jego manus i ma on prawo życia i śmierci, ale w okresie późnej republiki takie rzeczy zwyczajnie nie miały miejsca. po drugie nie miał żadnych praw do jej chłopaka ( czy ma 14 lat? jeśli tak jest pełnoprawnym obywatelem). nawet z żadną skargą nie mógł przeciw niemu wystąpić, więc czemu mu grozi śmiercią?
Ciekawy kazus :)
Pater familias miał w stosunku do swoich dzieci ( będących pod patria potestas ) prawo ius vita ac necis ( prawo życia i śmierci ). W przypadku dzieci starszych jeżeli chciał je ukarać śmiercią za przestępstwo musiał zwrócić się do sądu rodzinnego ( iudicium domesticum ) o zaaprobowanie wyroku.
W okresie republiki ojciec miał nie tylko prawo ale i obowiązek ukarania swoich dzieci jeśli te popełniły przestępstwo. Jeśli tego nie zrobił podlegał notom cenzorskim. Prawo to wciąż było stosowane i ograniczeniu zaczęło podlegać dopiero w okresie pryncypatu.
W 18 r pne August wprowadził Lex Iulia de adulteris które sankcjonowało nowe przestępstwo prawa publicznego - adulterium tj stosunek z panną lub wdową. Kare wymierzał ojciec ( mający patria potestaas ) i mógł ukarać zarówno córkę jak i cudzołożnika nawet karą śmierci. Jeżeli zdrady dopuściła się żona mógł zabić tylko kochanka z żona miał za to obowiązek się rozwieźć.
Jeżeli ojciec ( lub mąż ) w ciągu 60 dni nie ukarał kobiety sam stawał się przestępca, a cudzołożnice zsyłano na wyspę.
Akcja tego odcinka dzieje się dużo wcześniej ale możemy przyjąć że reżyser w tej akurat sytuacji uprościł sobie sprawę i podciągnął - świadomie lub nie - wypowiedź Lucjusza pod późniejsze prawo. Myślę że chodziło nie o historyczną prawdę ale o oddanie charakteru praktycznie nieograniczonej władzy ojca.
Owszem owszem w serialu jest wiele niezgodności z historią ja też interesuję sie starożytnośćią i nie tylko i faktycznie są błędy ale ludzie to jest tylko serial tv musi być ciekawy dlatego wiele rzeczy jest przekłamane, poza tym np Atia, w histori ta kobieta jest opisywana jako dobra stateczna zona i matka oddana swojej rodzinie a tu mamy sukę która nie cofnie się przed niczym, po za tym Atia Wielka zmarła gdy Oktawian miał około 18 lat natomiast tu zyje jeszcze podczas jego triumfu ( ale nie uprzedzajmy faktów to dopiero w II sezonie :-P)........ nie nalezy zbytnio zwracac uwagi na te błędy oglądając Rzym, tak naprawde scenarzysci doszli pewnie do wniosku ze niewielu jest ludzi którzy aż tak bardzo znają historię, bo przeciętnemu tv maniakowi wszystko jedno czy w rzeczywistości ojciec mógł czy nie mógł zabic córkę i jej męża......... Niestety ale taka jest przykra prawda...... :-)
jasne, serial nie jest dla historyków, bardziej dla laików. Ma tylko przekazać ogólną wiedze na temat tamtych czasow, bez wnikania w zbytnie szczegóły.
można sporo takich scen wypisać, można się przyczepić że wielu istotnych nie ma, wiele ważnych wątków jest pominiętych na rzecz scen z brazylijskiej telenoweli
nie rozumiem zabiegów dotyczących brutusa(jego śmierć, jak można było nie wspomnieć o jego przodku który zabił ostatniego króla 500 lat wcześniej), pompejusza (był niezłym kozakiem choć naiwnym, w filmie jest przedstawiony za słabo)
jednak to i tak najlepsza produkcja historyczna. główne wydarzenia przedstawia zgodnie i sprawy jw. nie kłują za mocno w oczy
świetne przedstawienie cezara, antoniusza, cycerona, starszego oktawiana, kleopatry (naprawdę to nie była piękna, to mit szekspira).
Mimo że już 3 raz i tak oglądam
Zgadzam się ja oglądałam oba seony już 6 razy ale na tvp nie oglądam bo nie ma sensu jak sie ma dvd to można sobie włączyć kiedy się chce :-)
Świetnie dobrani aktorzy, bardzo fajnie odegrane poszczególne charaktery, perfekcyjnie oddany klimat epoki, świetne rekwizyty, stroje, fryzury, detale także perfekcyjne. Można się przyczepić do samej opowieści do przeinaczenia niektórych faktów, do pominięcia niektórych informacji historycznych, ale to i tak najlepszy serial jaki oglądałam, a napewno najlepszy w ciągu ostatnich kilku lat. Całe szczęście że poprzestali na 2 sezonach bo pewnie kolejne sezony sprawiły by że serial stałby się nastepnym beznadziejnym tasiemcem robionym dla kasy a tak jest idealnie.
nie za bardzo mieli wybór bo wszystko co ciekawe skonczylo sie pod Akcjum :) Można by za to pomyśleć o prequelu chociaż uważam że Rzym powienien RIP.
Wiesz jakby sie zawzieli to by coś napisali ale to pewnie nie byłaby już historia, a tak poza tym to na jednej ze stron które obserwuję pisali że podobno już od dłuższego czasu toczą się rozmowy na temat wersji kinowej Rzymu, moze by i to było ciekawe, a co do prequelu mógłby to być świetny pomysł ale tak wczesnej historii pewnie nie znają bo dla nich historia starożytnego rzymu zaczyna się od Cezara :-P choć właściwie rzym to produkcja brytyjska w więkzości więc może jednak znają, bo amerykańce to raczej nie..... :-P