Sorry za powtórzenie tego 3 razy, ale to wina Filmwebu. Portal się zaciął i pomnożył tytuły, a do tego teraz nie pozwala ich usunąć.

Nie pokazują bo taki był budżet, w materiałach dodatkowych na dvd wielokrotnie o tym wspominali. Za to odwzorowanie historyczne scenografii, strojów itp. na plus!

Tak, ale to jeden z najdroższych seriali w historii, 100 mln dolarów... Może trochę za bardzo się skupiali na scenografii zamiast nieco bardziej zróżnicować

poza tym Cezar nie walczył z Katonem :P

Walczył:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Katon_M%C5%82odszy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Tapsus

Po części masz rację, ale podczas bitwy pod Tapsus Katon był nieobecny. Przebywał właśnie w Utyce, gdzie się zabił gdy dowiedział się o porażce Metellusa i zmierzających na miasto wojskach Cezara :) Czyli de facto przeciwko niemu na polu bitwy nie stanął :D

Jestem jedynie dyletantem i hobbystą w aspekcie historii, ale masz tu cytat z artykułu o Katonie Młodszym:
"Po klęsce Pompejusza znalazł się w Afryce, obejmując dowództwo w obronie miasta Utyki. Po klęsce pod Tapsus, gdzie współdowodził wojskami senackimi, popełnił w Utyce samobójstwo, nie chcąc być świadkiem upadku republiki."
Wyraźnie jest napisane, że współdowodził zarówno pod Tapsus, jak i w obronie miasta Uttyki. Ale tak czy owak to raczej jedynie kazuistyka słowna.

Kato młodszy w zakresie walki czy dowodzenia to taki trochę Brutus, czy Gajusz Oktawiusz. Niby dowodzi, ale nie dowodzi. Lurtz ma racje, Kato nigdy nie stanął w walce przeciwko Cezarowi. "Papierowo" - że się tak wyrażę, owszem.

No tak no, semantyka.

Budżet po prostu nie pozwalał na kręcenie takich scen. Owszem nie była to niskobudżetówka, ale pieniądze poszły na aktorów, scenografię kostiumy etc etc. Taka bitwa to jest spory wydatek, producenci Gry o Tron przyznali, że na odcinek w którym kręcono bitwę o Królewską Przystań między Joffreyem,a Stanisem poszła połowa budżetu przeznaczonego na cały sezon. Na jeden odcinek! Ja osobiście nie ubolewam nad brakiem takich scen bo wiem, że przełożyło się to na efekty w innych miejscach. Rzym to serial w którym skupiono się na polityce/intrygach/życiu poszczególnych grup społecznych. Wcześniej przywołałeś na przykład Spartakusa, ale nie oszukujmy się - Spartakus to tylko show dla zwykłego ludu, krwawa jatka i golizna, nie ma możliwości nieogarnięcia jego prostej fabuły. Rzym jest bardziej wymagający i nie jest dla każdego.

Jeżeli zamierzasz pogłębiać (na serio) swoją wiedzę historyczną to nigdy, ale to nigdy nie sięgaj do wikipedii.

Serial Rzym miał budżet ok 100mln dol, ale planowali 4 sezony.
Musieli upchnąć materiał z planowanych sezonów 2-4 wszystko w 2,
bo mieli mimo wszystko zbyt niską oglądalność w stosunku do budżetu.
Wielka szkoda, że taki los spotkał tak wielki serial i 2 sezon gna na przód zamiast być
tak dopieszczony jak pierwszy.
Zauważ, że obecnie dolar jest słabszy niż te 10 lat temu, a Gra o tron z większą oglądalnością
ma średni budżet na sezon ok 60mln. Też unikają za wszelką cenę pokazania bitw,?
a gdy są pokazywane to bardzo mocno odstają od poziomu widowisk filmowych.
Seriale rządzą się swoimi prawami. Nie ma co porównywać Spartacusa,
który cały kręcony był komputerowymi plenerami z serialami takimi jak Rzym czy Gra o tron kręconymi w naturze.
Mnie ogólnie seriale HBO zachwycają z powodu wielowątkowości, realizmu, brak tabu,
dobrych scenariuszy, świetnego aktorstwa i dobrych dialogów.
Zwłaszcza świetne są Oz, Sopranos, Kompania braci, Sześć stóp pod ziemią, The wire, Deadwood, rzym, Gra o tron, Detektyw.
Większość fachowców zajmujących się krytyką jako najlepszy serial jaki kiedykolwiek powstał najczęściej wymieniają 4 pozycje - Twin Peaks, Sopranos, The wire, Breaking Bad. A Sześć stóp pod ziemią jako absolutną czołówkę seriali.
Długo Twin Peaks był uważany za najlepszy serial, ale jego pozycję podważyły zwłaszcza Sopranos, The wire oraz
niedawno zakończony w 2013 roku Breaking Bad.
Jak dla mnie mimo wielkiego sentymentu do klimatycznego Twin Peaks, którego nie da się zaszeregować gatunkowo i który wyznaczył nowy sposób kręcenia seriali to raczej jednak The wire jest najlepszym serialem tv jaki powstał.
Breaking Bad to też majstersztyk. Ale nie ma aż takiego porażającego realizmu i surowości The wire, ani klimatu Twin Peaks.
Rzym i Gra o tron to natomiast moje klimaty, ale te seriale nie mógłbym uznać za Top 3.
Rzym, bo został skrócony i okrojony przez twórców do zaledwie 22 odcinków.
Gra o tron, bo za dużo wycinają lub zmieniają na niekorzyść względem sagi "Pieśń lodu i ognia" na podstawie której jest kręcony.
W klimatach Rzymu (starożytność) i Gry o tron (stylizacja rodem ze średniowiecznej Anglii i Francji) bardzo polecam
też wyjątkowy serial brytyjski - Robin of Sherwood z lat 1984-1986 (średniowiecze) , który tak samo jak Rzym i Gra o tron
też moim zdaniem jest lepszy od np: Spartacusa czy Vikings.