Nie spodziewałem się, że aż tak mi się spodoba ten serial. Choć żeby być szczerym muszę przyznać, że ostatnie odcinki już jakoś mniej (niewiele bo niewiele, ale zawsze) mi się podobały. Ciekawe co wymyślą w drugim sezonie. Już się nie mogę doczekać! XIII!
No to jesteś orginalny, bo z tego co słyszałam większości najbardziej się podobały te ostatnie odcinki, mnie zresztą również ;)
Chociaż może te pierwsze były zabawniejsze, a dialogi bardziej sarkastyczne. Pamiętam, że przy niektórych śmiałam się przez większość czasu- z monologów Atii, błazenady Antoniusza, "męskich rozmów" Tytusa i Lucjusza czy naćpanej Kleopatry. Podczas gdy te ostatnie były coraz bardziej dramatyczne i bardziej przygnębiające, niż ironiczne.