Jakie są wasze ulubione sceny lub po prostu te które zapadły wam w pamięć. Mnie rozbawia jedna scena, która świetnie prezentuje podejście Tytusa Pullo do życia w obliczu beznadziejnej sytuacji. Jest to scena gdy Tytus Pullo i Luciusz Vorenus tkwią na bezludnej wyspie, Vorenus skrobie coś gladiusem w kamieniu. Tytus spostrzega to i pyta:"Co robisz?" ; Vorenus w obliczu śmierci: "Zostawiam wiadomość Niobe". Pullo patrzy na towarzysza po czym rzuca: "To pozdrów ją ode mnie" :D Uśmiałem się na tej scenie jak dzieciak :)
Wydaje mi się, że kazał pozdrowić Irenę. Ale na jedno wychodzi ;) też parsknęłam śmiechem.
Co do moich ulubionych scen...z tych "na serio" to na pewno walka na arenie i zasztyletowanie Cezara ( krwawa jestem jak widać), samobójstwo Niobe, Pullo i Irena odchodzący od figurki Russiny, niezapowiedziana wizyta Cezara w domu Vorenusa i Niobe, modlitwa Pullo w więzieniu, Ceazar robiący porządek z Ptolemeuszem i jego dworem, Marek Antoniusz terroryzujący Cycero, klątwa Servilli, Vorenus przepraszający Niobe za swoje męskie czytaj chamowate zachowanie.
a z tych zabawniejszych to praktycznie wszystkie rozmowy Pullo i Vorenusa ( również te "na poważnie"), "uwodzenie" Kleopatry, monologii Atii- zwłaszcza ten kto i w jakiej kolejności popełni samobójstwo, Oktawian w burdelu i Marek Antoniusz robiący za polityka.
a z 2 serii: cała narada u Brutusa w pierwszym odcinku ( 3/4 tekstów Antoniusza jest już kultowe), Pullo pocieszający Vorenusa przed pogrzebem Niobe, Kalpurnia plująca Servilli w twarz ( hee), Filipiki, wielka draka w domu Juliuszów ( czytaj Antoniusz masakrujący Oktawiusza i zawodząca Atia), Vorenus i Pullo ratują bachory w obozie niewolników, pierwsza mowa Oktawiana w senacie, śmierć Brutusa, ostatnia klątwa Servilii, śmierć i pogrzeb Ireny, Pullo walczący z całym Aventynem z językiem Memmio w zębach ;), Oktawian robiący rodzince kipisz podczas obiadu i wysyłający Antoniusza na wygnanie, Vorenus opowiadający Cezarionowi o tatusiu ;), reakcja Pullo na spowiedź Gaji, samobójstwo Antoniusza, Vorenus posyłający Kleopatrę na drzewo, Atia posyłająca Livię na drzewo, Pullo i Vorenus trzymający się za ręce w finale. Uff.
Trzy najpiękniejsza śmierci:
Brutus na polu walki
Cyceron w swoich ogrodach
Marek Antoniusz w Aleksandrii ("Wszystko jest lepsze niż ten kac", "Powiedz ludowi że zginąłem jak prawdziwy Rzymianin")
Aha i jedna z ostatnich scen w filmie, Atia do żony Oktawiana przed jego triumfem: "Wiem że teraz sobie myślisz, że kiedyś mnie zniszczysz. Ale pamiętaj że lepsze kobiety od ciebie poprzysięgały zrobić to samo. I gdzie teraz one są?"
:)
...z drugiej serii z tego co dej pory widziałem: narada u Brutusów, kłotnia Oktawiana z Antoniuszem...
Jak dla mnie trzy sceny które mną wstrząsnęły:
-odcinek 7, 1 serii - kiedy Oktawia oddaje się swojemu bratu. Jak zobaczyłem, że jeden z niewielu sympatycznych wątków legł z kretesem w gruzach, straciłem nadzieję na jakikolwiek happy end. I dobrze.
- śmierć Pompejusza - długie podsycanie ciekawości i mistrzowski, bardzo mocny finał.
- odcinek 12, 1 serii - śmierć Niobe i śmierć Cezara - tutaj zerwałem się z fotela i krzyknąłem: "O kur...a!!!" po czym "Ave Cezar, Ave Rzym"
- bardzo też lubiłem wątek Egipski (szczególnie II seria i wnętrza)i Żydowski.
Taką sceną jeszcze może być ta kiedy matka Oktawiana każ emu jeść koźle genitalia:D oraz jej groźba że jeśli dzisiaj kogo nie spenetruje to spali jego wszytki książki:D
Sceny, które najbardziej utkwiły mi w pamięci:
- klątwa i śmierć Serwilii
- śmierć Niobe
- śmierć Cezara
- tryumf Oktawiana i łzy w oczach Atii
- związek i śmierć Marka Antoniusza i Kleopatry
- walka na arenie, podczas której Vorenus ratuje Tytusa
- mistyczny obrzęd z zabiciem byka w 1 odcinku
- zabójtwo narzeczonego Eireni przez Tytusa
na razie to by było na tyle
Z ciekawostek, co do śmierci Cezara - ostatnio obejrzałem Rzym Felliniego i zauważyłem, że podczas odgrywania tam tej scenki Cezar podobnie zasłonił togą swoją twarz (gest bardzo wymowny). Wygląda na to, że ta konkretna scena ma swoją historię. Warto by było prześledzić ten motyw na innych przykładach.
Ta scena to fakt historyczny. Wspomina o tym, zdaje się, Swetoniusz. Choć ręki nie dam sobie uciąć. Tak czy inaczej, Cezar rzeczywiście usiłował zakryć twarz togą na chwilę przed śmiercią, bo nie chciał aby jego oprawcy widzieli, jak umiera.
Mnie najbardziej zapadły w pamięć sceny:
- śmierć Cezara - kapitalnie pokazana, krwawo, bezwzględne, realistycznie
- scena miłosna z Kleopatra - śmiać mi się chciało:) babka do Vorenusa "rób dzieci" hehe, i te słynne onomatopeiczne odgłosy tululululu hehehe
- scena walki na arenie - krwawa i brutalna ale taka ma być bo taki był Rzym, w tej scenie można ujrzeć wartość Honoru dla legionisty i oddanie do swojego legionu--->"Trzynasty!!!"
- scena śmierci Brutusa - świetna scena podczas bitwy...znakomicie pokazana desperacja
Mogłbym wymieniać jeszcze długo... Uważam ten serial w moim odczuciu za kultowy w ukazaniu realii starożytnego Rzymu... szkoda że można dać tylko 10 bo gdyby można było dać więcej na pewno bym dał:)
Oj mnóstwo całe tych scen jest :) jeżeli chodzi o sceny, które mnie rozbawiły, to wspomniana scena i tekst Tytusa żeby pozdrowić Irene xD, rozbawiła mnie także scena, kiedy Cezar z Kleopatrą wyszli z pałacu z dzieckiem na rękach i wyróżniający się spośród innych okrzyk Tytusa, myślałem, że się zleje ze śmiechu, ciekawe czyje było dziecko Cezara ;p
Ogólnie postać Tytusa jest zabawna, przez swoją, może nie tyle co głupotę, ale przez swój brak wiedzy na wiele tematów i sposób w jaki do tego podchodzi, nie interesuje go to, że czegoś nie wie, myśli po swojemu, ma naprawdę lajtowe xD podejście do życia :D
Z mocnych scen, które mnie naprawdę poruszyły, to walka Tytusa na arenie i okrzyki "trzynasty!" - naprawdę mocna scena, uważam że jedna z najlepszych w pierwszym sezonie, no i końcowe sceny ostatniego odcinka pierwszej serii, śmierć Niobe i Cezara.
Oj jest ich mnustwo ja chyba najbardziej lubię tę w której Atia i Antoniusz budza Oktawiana i pytaja dlaczego obiecał ludzią pieniądze, później okazuje się ze Oktawian się zapożyczył i Antoniusz spuszcza mu łomot. Lubię tez scenę gdzie dorosły juz Oktawian przedstawia Livie Atii i Oktavi i informuje je ze mają udac sie w podróż do Egiptu Atia mowi ze to bedzie go kosztowało i to porozumienie między nią a Oktavią :-P Jest jeszcze wiele takich scen które lubię właściwie to jest serial w którym kazda scena jest świetna.