Zostałem zachęcony opisami i plakatami serialu. Historia dwóch dziewczyn, które prowadzą sekretne życie, serial poruszający temat nastoletniej prostytucji, do tego klimat Włoch. Wyszła z tego bardzo słaba papka. Sekretne życie i prostytucja wydają się być wątkami pobocznymi tego serialu. Na przodzie są jakieś nudne szkolne dramy nic nie wnoszące do tematu. Temat został potraktowany zbyt powierzchownie. W tym serialu po prostu prawie nic się nie dzieje. Mimo tego, że serial ma 6 odcinków, to zdążyłem się wynudzić na nim jak cholera. Naprawdę jestem bardzo niezadowolony, bo na papierze jest to idealny serial dla mnie, uwielbiam takie tematy. Euphoria milion razy lepiej porusza problemy nastolatków. Tutaj moja opinia o poszczególnych bohaterach:
1. Chiara - nudna girl next door, bez charakteru, nie wiadomo co chce od życia, ciągle chodzi przymulona, trudno się to ogląda
2. Ludo - zdecydowanie najlepsza bohaterka, świetnie zagrana, ma mocny charakter i jej historia wciąga
3. Damiano - czemu wszyscy się na niego rzucają przez cały serial, koleś nie jest atrakcyjny jakoś szczególnie (a jesteśmy we Włoszech, więc jest z czego wybierać), koleś kompletnie nie ma charakteru, ciągle tylko podburkuje pod nosem i narzeka. Kto by na niego poleciał? Nie ma nawet takiej, typowej dla buntowników, charyzmy i maniery. Nie wydaje się być typowym bad-boyem, na którego leciałby laski. On absolutnie nic nie robi przez cały sezon. Niby coś czuje do Chiary, a zaczyna spotykać się z Camillą. On jest bardziej slutowaty niż Niccolo XD
4. Rodzice - na cholerę tyle czasu jest im poświecone? Są w cholere nudzi, są typowymi wydmuszkami bez charakteru. Niby ich wybory i relacje z nimi mają wpływać na naszych bohaterów, ale jak się temu przyjrzymy, to nie mają żadnego wpływu XD nasze bohaterki podejmują takie decyzje jakie podejmują, przez to co sie dzieje w szkole i z ich przyjaciółmi
5. Wyjątkiem jest pani od WF-u. Ona coś tam jeszcze wprowadza i jako tako rozwija Danielo i Niccolo
6. Postać geja jest tak zbędna i niepotrzebna. Scena jego coming-outu nie wywołuje emocji u widza, bo jest kompletnie niezasłużona. Ten bohater nie przeszedł prawie żadnej drogi, przynajmniej porównując go do innych bohaterów.