Wie ktoś, co to za odcinek w którym podejrzanym o zabójstwo jakiegoś Zygmunta był chłopiec co chodził do drugiej klasy gim. Lecz to on nie zabił tego Zygmunta, a jego ojciec... wszyscy się o tym dowiedzieli od brata tego chłopaka, Marka który miał 10 lat.