majac 17 lat poznalam mlodego chlopaka ktorego zostawila zona dla innego ozenil sie z nia gdy mial 18 lat tylko dla tego ze ona byla w ciazy po jakims czasie wzieli rozwod jego byla zona zaraz po rozwodzie wyszla za maz za innego mezczyzne ja z tym chlopakiem po 3 latach znajomosci wyjechalam zagranice po kolejnych 6 latach bycia razem wzielismy slub jego byla zona obwinia mnie o rozpad ich malzenstwa chociaz to byla jej wina i ona niechce pozwolic aby jej byly maz zaznal szczescia ona jest szczesliwa ze swoim drugim mezem jej siostra drecza mnie piszac do mnie smsy emejle itd one za wszelka cene chca rozbic nasze malzenstwo zwlaszcza siostra bylej zony mojego meza poniewaz sie zakochala w moim mezu a bylym mezu swojej siostry wyzywa mnie od najgorszych grozi mi oskarza mnie mowi ze jestem prostytutka za granica ze mnie pobije itd w tej chwili mam 26 lat przez te nerwy dlugi czas niemoglam zajsc w ciaze a gdy wkoncu zaszlam stracilam to dziecko przez nerwy niewiem jak sobie z nimi poradzic zeby daly mi spokoj moj maz ma w tej chwili 30 lat i caly czas mowi mi zebym sie nieprzejmowala tym co inni mowia ale ja niepotrafie mam nerwice byla zona mojego meza szantazuje go niepozwala mu sie widywac z dzieckiem zabierac na wakacje ferie mimo ze dziecko dostaje wysokie alimenty byla zona wyciaga duzo prezentow i pieniedzy od mojego meza P.S.( mysle ze wiele mlodych dziewczyn jest w takiej sytuacji ale boja sie o tym mowic a nieumia sobie poradzic z takim problemem i warto by bylo podpowiedziec takim dziewczynom co maja zrobic aby wkoncu zaznaly spokoju )DZIEKUJE
Zgłoś na policję napastowanie... poza tym, w komórkach można zablkować dany numer, jeśli nie potrafisz idź do punkt operatora w twoim mieście.