Ten serial jest straszne sztuczny. Pani sędzia idealna, nigdy nie wyda złego wyroku. Zawsze pojawia się ktoś kto ratuje dzień, a winni ponosza karę... aktorzy nawet płakac nie potrafią..
Przyznaję, właśnie tak to wygląda. Po wizytach na sprawie, gdzie pada wyrok: "białe jest czarne", można sobie pomarzyć, że gdzieś w utopijnym świecie, jest inaczej.