Możesz w skrócie napisać co było?

Dziewczyny prócz Hanny odwiedziły Alison, powiedziały o tym czego dowiedziały się od Mike. Aria martwi się o to, że Mike pójdzie siedzieć. Matka Spencer chyba została prawnikiem Alison. Nie do końca zrozumiałam, ale Emily nie doczytała czegoś w regulaminie konkursu i chyba będzie musiała gdzieś wyjechać(?), niech mnie ktoś poprawi, jeśli nie. Razem ze swoją (ex)dziewczyną, która jest teraz w separacji i mieszka u Emily, tańczyły sobie, wtedy znowu przyszła ta kobieta i odradzała Em startowanie w konkursie z powodu jej przyjaźni z oskarżoną o morderstwo Ali. (ex)dziewczyna Em jej nagadała i chyba kazała wysłać jakieś pieniądze(?) tu znowu nie jestem pewna. Mama Hanny znów zaręczona, pastor jej wybaczył. Aria i Hanna pojechały do Cyrusa, który jak się okazało wylądował w szpitalu przez A, jest poparzony. Napisał im tajemniczą nazwę Varjak. Hmm. Prócz tego Aria nadal spotyka się z Andrew. Gdy szukała Mike spadła na nią ta obluzowana w poprzednim odcinku sztanga. Ta się rozpłakała i zaczęła całować z Andrew. Poza tym, Spencer poleciała do UK na rozmowe do collegu. Miała zatrzymać się u Melissy, jednak w jej mieszkaniu spotkała tylko współlokatora, który wydaje się całkiem słodki i ma ładny akcent. Potem poszła na rozmowę i okazało się, że A podłożyło jej fiolkę z krwią która się rozwaliła. Spencer dostałą ataku paniki i chciała odrazu lecieć do domu. Jej matka znalazła coś w aktach Ali i dzwoniła do niej żeby pod żadnym pozorem nie leciała z powrotem. Dodatkowo Ali w więzieniu jest nadal prześladowana przez A, które twierdzi, że mona o wszystkim powiedziała. Jeśli o czymś zapomniałam, albo coś przekręciłam to mówcie :D

A wkładało dolary do Księgi Powtórzonego Prawa, która jest piątą księgą Nowego Testamentu i zamyka Torę. Wszystkie na tę samą stronę:

35 Moja jest odpłata i kara,
w dniu, gdy się noga ich potknie.
Nadchodzi bowiem dzień klęski,
los ich gotowy, już blisko".

Czyli, że A to osoba która za wszystko się mści i ukarze dziewczyny ... yea -.-
btw. tych fiolek w torbie Spencer musiało by być z 15 i o dziwo żadna nie zakrzepła po prostu się rozlały.

Jeśli chodzi o to z Emily, to nigdzie nie musi wyjeżdżać, tylko nie wiedziała, że będzie musiała tyle czasu poświęcić na ten konkurs. No i nikt nie ma jej wysyłać pieniędzy, zagroziła tej babce, że nie będzie to dobrze wyglądało, jeśli wykluczą Em z konkursu tylko dlatego, że przyjaźni się z Ali, bo nic jej jeszcze nie udowodniono.

Tak sobie.

Zastanawiam się jak to możliwe, że podczas odprawy przy kontroli nie znaleźli tej krwi w rzeczach Spencer. Oglądam po angielsku i mogłam czegoś nie zrozumiec, ale trochę to dziwne.

Fajny motyw Emily tańczącej :) I to w zasadzie jedyny plus tego odcinka.

Może fiolkę podrzucił jej ktoś w UK?

Spencer powiedziała, że przed wylotem podrzucono tą fiolkę.

Ta i rozlała się akurat podczas rozmowy, Spencer na pewno nie sprawdzała torebki przed wyjściem btw. tych fiolek to tam musiało by byc minimum 10-15 -.- na taką ilość krwi tam się z szklanka wylała !

W cholerę zapracowany ten A. Zdążył:
> podrzucić fiolkę z krwią Spencer przed kontrolą na lotnisku
> zakamuflować się jako poparzony pacjent na oddziale poparzeń by zabić Cyrusa (nie wiem jaki to miał sens skoro JUŻ coś powiedział dziewczynom)
> włamać się do domu Arii i Mike'a i podmienić śrubki w jego sprzęcie by go zabić.
> włamać się do CHOLERNEGO WIĘZIENIA by: pomazać na zakurzonym stole zaraz po Alison; podrzucić jej prezencik w postaci puszki z laleczką i liścikiem.
I jeszcze starczyło mu czasu by powkładać banknoty do Biblii!
Dziewczyny trzy razy zmieniają ubranie, więc akcja zabrała 3 dni. No jeśli rozplanował sobie to wszystko to dałoby się to zrobić ale bez przesady.

mi się wydaje ze fiolki z krwią mógł podrzucić ten Brytyjczyk, tak przyjaźnie witający się ze Spencer

a jeśli chodzi o śrubki, to wydaje mi się, że to się stało w poprzednim odcinku, kiedy to na końcu widzimy kogoś w bluzie podnoszącego ciężarki w pokoju Mike'a

Bycie A to praca na pełen etat :>

Dla fanów teorii Aria is A:
- Spencer widzi krew cieknącą z torebki, spanikowana dzwoni do Arii i mówi jej o tym. Zaraz po tej rozmowie dostaje sms od A dotyczący właśnie krwi. Skąd niby A miałoby wiedzieć, że Spencer już widziała podrzuconą fiolkę?
- Napis w więzieniu: "Mona powiedziała wszystko". Mona tuż przed śmiercią zadzwoniła do Arii.

:D

W tym odcinku był też motyw, że Hanna zasugerowała Spencer, żeby ta powiedziała swojej mamie całą prawdę i poprosiła ją o pomoc. Wszystkie dziewczyny zaczęły na to przystawać poza Arią właśnie, która się bardzo zdenerwowała, i zaczęła je gorączkowo od tego pomysłu odwodzić. Niby można to wszystko tłumaczyć tym, że martwi się o brata bo w PLL zawsze zostawiają sobie jakieś wytłumaczenie ale dla mnie to podejrzane i dziwne zachowanie z jej strony.

Trafne spostrzeżenia ^^ Nie wiem co myśleć o Andrew ale odnoszę wrażenie, że może on być zamieszany w to wszystko. Widze to tak : jest ponadprzeciętnie inteligentny, zna dziewczyny od dawna, bo przecież od lat chodzą razem do szkoły. Widział przyjaźń dziewczyn z Ali, oraz jej terroryzowanie innych osób, był świadkiem załamania Spencer, szaleństwa Mony i ogólnie wszystkich tych wątków. Nie był często w centrum uwagi ale od dawna raz na jakiś czas pojawia się w serialu. Możliwe, że podkochiwał się w Spencer < nie pamiętam czy był taki wątek>, może w Alison albo Monie. W każdym razie odnoszę wrażenie, że Andrew mógł zainteresować się tematem A, poszperać i ewentualnie rozpocząć własne śledztwo.Może wie więcej niż nam się wydaje. Odniosłam wrażenie, że jego relacja z Arią nie jest przypadkowa. Moja trochę naciągana teoria jest taka, że Andrew podejrzewa o bycie A Arie. Spędza czas w jej domu więc mógł np coś znaleźć w jej pokoju, jakieś dowody. Mógł również pozmieniać śrubki w pokoju Mike'a. Myślę też, że nie bez powodu właśnie na taki film chciał zbrać Arie, ich rozmowy są często dosyć aluzyjne.
A jeśli chodzi o kolejny dowód na to, że Aria moglaby być A to wydaje mi się, że ona ma podejrzanie wiele pieniędzy niewiadomego pochodzenia. Nie mam tu na myśli tylko rozmowy z mamą Spence ale pomysł zapłacenia Cyrusowi za informacje był dziwny a Aria wycofała go tuz po tym jak wywołał zdziwienie u Hanny.
Noo a odcinek mi się podobał. Plus uważam, że A po prostu ma pomocnika w więzieniu a nie samo odwiedza sobie zakład kiedy chce. Myślę, że to jakiś pracownik lub podstawiony więzień :)

Taa... a wiałaś/widziałeś, ile pieniędzy dała Aria matce Spencer?:b

Co do tego skąd A miało widzieć, to chyba oczywiste, że dziewczyny mają podsłuchy na telefonach

ARIA JEST A! spencer do niej dzwoni, zaraz dostaje smsa! no matko kochana ta mała zdzira jest A! moze jest psychiczna i ma rozdwojenie jazni, ale to ma sens!

Cały sezon liczy 24 odcinki, a ok. 20 odcinków to same zapychacze, w których zupełnie, ale to zupełnie niczego sie nie dowiadujemy, a nawet pojawia sie jakaś nowa tajemnica. Oglądam, bo lubię, ale naprawdę jak można coś takiego ciągnąć przez tyle czasu? Twórcy serialu powinni się naprawdę napocić przy pisaniu zakończenia i motywu dlaczego A im to robi. Żeby wyjść jako tako z całego tego stworzonego bajzlu przez tyle sezonów naprawdę będa musieli pomyśleć.

- Gdzie się podziała miłość Arii i Ezry ? :D nie żeby mi to jakoś przeszkadzało, bo Andrew jest całkiem fajny, ale no kurczaczki takie big love, a tu okazuje się, ze potrafia bez siebie zyć i Aria nie płacze po kątach.
- Emily piękna, zmysłowa, seksowna co tu dużo mówić tylko niech ta jej nie wiem nawet jak sie nazywa pojdzie juz sobie z tego serialu. Z chęcią zobaczyłabym Em z jakimś fajnym facetem, nie wykorzystują jej potencjału. Przy kobietach wychodzi na taką mdłą.
- Hanna trochę mnie rozśmieszyła kiedy powiedziała mamie, że pastor kazał na siebie tyle czekać!!! Ona go przecież zdradziła, halo hanno ciekawe ile Ty bys wybaczała!
- I znów krecą i motaja, srają w portki zamiast iść na policjię i powiedzieć to co wiedzą, a konkretnie to co wie Mike. To było do przewidzenia, że będzie na celowniku -A bez względu na to co zrobią.

Emily nigdy nie lubiłam, ale te ostatnie watki z tańcem są absolutnie zaj*biste ^^

Emily jest lesbijką więc raczej nie dadzą jej żadnego faceta, to by było zbyt głupie... Chyba że będą chcieli nas zaszokować.

Swoją drogą, ktoś na insta napisał taką teorię:
"BETHANY THEORY: What if Meredith is Bethany?! Shes Mrs D's other daughter. Shes the one Melissa buried but was really alive. Shes the one who wanted to get revenge on Alison and therefore became Byron's mistress. Doesnt make sense still right? Well what if Alison was really the one who Byron was having an affair with thats why Alisons so determine to expose Meredith and Byrons affair? Ali was blackmailing Byron about the affair that night she disappeared. If Meredith was the other daughter and Ali figured it out. Itd make sense she give har gifts like the yellow top because she wants to befriend her. What if Ali, Cece and Bethany/Meredith had their own little team and decided that they should all wear the same top that night Ali disappeared to orchestrate her plan of leaving Rosewood. Who else could have a Blonde hair in the show??? The voice recordings of Bethany sounds like Meredith( in my opinion). Maybe Ali(if shes that evil) asked for Cece's help to kill Bethany that night! So theyd have a body as a replacement for the real body of Alison. ? If the rumours are true that Meredith is returning and wants revenge on Ali, this could be the reason for her revenge. They tried to kill her so they Ali can get out of Rosewood that night."

Z innych wskazówek: http://tremolux.tumblr.com/post/110949386195/lesli-stone-at-radley Ale nie wiem, czy to na pewno ona??

Wydaje mi się, że raczej to nie ona.

Uwielbiam takie teorie, Maya to Bethany, matka Toby'ego to Bethany, Mike to Bethany, albo Meredith to Bethany. Czemu ludzie wciąż podejrzewają kogoś o bycie Bethany?

Ja tak sobie myślę, że wcale nie dziwię się matce Spencer, że nie chce, żeby Spenc wracała do kraju. Przecież Spencer oczyścili z zarzutów tylko dlatego, że wsadzili Ali, jeśli ją teraz wypuszczą, to mogą znowu wziąć Spenc na celownik. Zwłaszcza, że Ali powiedziała jej, że Kłamczuchy jej wierzą, czyli policja też może zacząć.

gdzieś czytałam że mama Spenc zobaczyła w tych papierach ze sprawy Alison, że chyba ugoda zawiera warunek, że Ali ma wydać jedną z PLL jako swoją wspólniczkę

Tylko, że niby mówiła, że jest niewinna, więc po co jej wspólniczka;b

bo to według warunków ugody.bylo powiedziane, że jej adwokaci nie chcą żeby mowiła prawdę (że jest niewinna) tylko chcą wygrać sprawę, a mama Spenc nie wie jak Ali zareaguje, czy zgodzi się na takie coś czy nie

Przyszło mi właśnie do głowy coś, co wiąże się też z poprzednim odcinkiem, albo jeszcze poprzednim, nie pamiętam. Chodzi mi o te próbki krwi, które A miało podpisane imionami dziewczyn. Może one wcale nie należały DO Kłamczuch, tylko były DLA nich przeznaczone? Może były to próbki krwi Mony z tej jej lodówki i A postanowiło im je podrzucić i zobaczyć, którą złapie z nią policja, Spencer już swoją znalazła, teraz kolej na resztę dziewczyn. Gdzieś w necie mignęły mi zdjęcia Hanny w więzieniu, więc może ona wpadnie. To by wyjaśniło też, dlaczego pielęgniarki w stacji krwiodawstwa nie zorientowały się, że zniknęły 3 fiolki. Bo wcale nikt ich nie ukradł, a producenci pokazali nam to wtedy w ten sposób, żeby zrzucić podejrzenia na Mika.

Calkiem nie rozumiem po co krew Mony mialaby byc pod podrzucna dziewczynom. Jesli A chce wrobic dziewczyny w jej smierc to bylby troche idiotyczny sposob, chyba ze to mialo na celu jedynie wzbudzic w nich strach :d

To pewnie też, ale gdyby policja znalazła na jakimś ich ubraniu, czy przedmiocie do nich należącym krew Mony, to mogłaby przypuszczać, że miały coś wspólnego z jej śmiercią. Oczywiście innym dziewczynom A nie będzie chyba podrzucać krwi w fiolkach, Spencer chyba miała się tylko przestraszyć, ewentualnie władze lotniska miały ją znaleźć i udaremnić jej podróż do Anglii. Chociaż nawet, gdyby w fiolkach znaleziono u dziewczyn tę krew, to już byłoby podejrzane. Nie każdy nosi ze sobą taką pamiątkę po zamordowanej koleżance.

a było w którymś odcinku że A 'kładzie' kroplę krwi chyba Hanny? na ubraniu Mony

Chyba, że to była krew Mony i ubranie Hanny;)