scenarzyści tego odcinka mają mistrzostwo w przeciąganiu fabuły.
43 minuty odcinka i nic się nie wyjaśnia, nic. zapychacz czasu o calebie i jego ojcu, 'alison' porywajaca malcolma (i aria nie pytająca jak wygladała ta osoba wtf?!), kolejne ciało
o którym nic nie wiadomo (toby ?)
jednak ktoś trafnie wymyślił w innym temacie, ze mona namówiła spncer -ciekawe co z tego wyniknie
Ja zawsze wiedzialam ze takie przeciąganie fabuły nie wróży nic dobrego. Odcinku jeszczze nie obejrzałam, czekam na tłumaczenie, ale uważam , że niepotrzebnie będzie następny sezon. Znajac zycie mało się wyjaśni( bo wątpię że nadążą z rozwiązywaniem zagadek) a pytań postawią jeszcze wiele.
Jestem wkurzona! Miała zostać ujawniona osoba w czerwonym płaszczu i nic! Co to ma niby być?
Spencer w "A-team"?
Spodziewałam się o wiele więcej po tym odcinku i zapowiedziach :/
W ogóle nie wiem, czy dobrze zrozumialam, ale mialy byc dwa ciała, tylko dlaczego jedno z nich to John Doe, ktory nas w ogole nie interesuje a drugie to to z tym (fake) tatuażem :D Mnie tez ten odc baaardzo rozczarował
John Doe, to nie jest prawdziwe nazwisko, to jest pseudonim nadawany wszystkim niezidentyfikowanym osobom, zwłokom w U.S.A. Jeżeli ktoś nie ma dokumentów i z jakichś przyczyn nie może podać swoich danych nazywa się go właśnie John/Jane Doe.
Ja kiedy usłyszałam o drugim trupie pomyślałam, że A sprzątnęło Lucasa i 'ucharakteryzowało' go na Toby'ego specjalnie żeby złamać Spencer.
wiem, wiem chodzilobmi po prostu o to, ze i dla nas- widzow byl on nieznany, kompletnie bezsensowna śmierć :))
pytała, w nast odcinku jest taka scena jak mówi dziewczynom, że Malcolm opisał jako dziewczyną w ciemnych włosach, poza tym i tam to zostało wyjaśnione pod koniec odcinka- tym A była Spencer (trzyma 2 bilety na to przedstawienie- 1 dla siebie 2 dla Malcolma)
Nie ogarniam. ; o Mimo wszystko nadal kibicuję Spenc. I mam nadzieje, ze Wren nie jest A. ;/
Po dzisiejszym odcinku to chyba oczywiste, że wykorzystują teorię z bliźniaczkami (Even when you knew me, you didn't know me). Wren zawsze mógł tam przyjść, bo usłyszał muzykę. Myślę, że A nie pytałoby kogoś z A TEAMu "Co robisz Spencer?", kiedy tamta grzebałaby w kryjówce Mony.
Spencer jest w A TEAMie, no ładnie... I to ciało... przynajmniej to nie Toby. Stawiam na Jasona.
też stawiam, ze to ciało Jasona, w zbliżeniu na tatuaż były jego inicjały- J.D., chyba, ze coś mi sie przywidziało :D
jak to spencer jest w a-teamie? to co? nie wiedziała ze toby tez jest w tym a-teamie? skoro Mona tez jest w tym teamie to po co spencer ja sprawdza i szuka wskazówek w readley?
czyli ze spenc jest w A-temie i mona zostawila jej wskazowki? wyjasnij bo nie wiem o co dokladnie Ci chodzi;)
jeśli Spenc jest w A-teamie, to dopiero od niedawna - sama mówiła dziewczynom, że nie chce być już ofiarą etc., więc jeśli w ogóle w jakiś sposób dołączyła do A-teamu, to dopiero podczas pobytu w szpitalu, gdzie znalazła wskazówki od Mony i postanowiła za nimi podążać a przynajmniej ja to tak zrozumiałam)
Normalnie też bym tak to zrozuimała, ale ta teoria z bliźniaczkami... zmienia postrzeganie serialu.
jest kilka rzeczy, które wskazują na teorię z bliźniaczkami, ale co bardziej uderzyło mnie w tym odcinku, była pewna rozszczepiona osobowość Ali w retrospekcji w domu Spencer. najpierw jest przerażona, a po przytuleniu, jej mina diametralnie się zmienia - widać radość, spokój, satysfakcję (?)
może po prostu była roztrzęsiona, chciała powiedziec mamie Spencer co się wydarzyło, ale kiedy ta ją przytuliła, uspokoiła się, doszła do siebie i jak to Ali - postanowiła wszystko zachować dla siebie. nie wiem, tak tylko sobie myślę. albo zrobiła to specjalnie, żeby pani Hastings powiedziała to policji i coś by tam z tego wyszło.
To raczej jej pogrywanie z ludźmi i umiłowanie sekretów. Poza tym moim zdaniem po chwili słabości i płaczu uspokoiła się i "wzięła w garść" , a przynajmniej na tyle, żeby mama Spencer się odczepiła :d
A moze ALi była psychicznie chora? Miała jakieś lęki i obsesje? WYdawało jej sie że musi mieć te sekrety it.
czy tylko ja nie ogarniam sceny Spencer i Ali w psychiatryku? Ona tam była, to jej się śniło, miała jakieś wizje...?
Mi się wydaje, że miała delikatne halucynacje. Sama przyznała, że nie spała od trzech dni, a te tabletki które chowała moim zdaniem były na sen.
Moim zdaniem Spencer dołącza do A-teamu po to, żeby go rozgryźć. Jest przecież bardzo inteligentna i nawet tego pobytu w Radley nie marnuje, tylko wypytuje o Monę, szuka wskazówek dotyczących A, więc raczej nie dołączyła tylko po to, żeby dokopać swoim przyjaciółkom. Myślę, że cała sprawa dotycząca zamknięcia w Radley to tak naprawdę jest zamierzone działanie Spencer, które ma na celu zdemaskowanie A. Ryzykowne zagranie, ale Spencer nie ma już nic do stracenia.
zgadzam się, z tym że według mnie trafiła do Radley "na prawdę", była w okropnym stanie psychicznym przez zobaczenie niby ciała Toby'ego. dopiero później postanowiła przedłużyć swój pobyt w ośrodku, bo wiedziała, że Mona zostawiła tam wskazówki, które mogą bardzo pomóc Spencer.
Moim zdaniem to że dziewcyzny widzą Ali jest nienormalne, i podchodzi już pod jakis serial o paranormalnych zjawiskach.... Tak samo to jak Ashley widziała tą dziewczynke ducha w halloween... jak oni to wytłumaczą?
Albo Ali naprawde żyje i spencer z nią tańczyła i wren usłyszał muzyke i przyszedł, albo to sie tylko wydawało spencer ale w takim razie co tam wren robił
Też ciągle myślałam o Spenc kiedy pokazywali Hanne i Caleba, to przecież zupełnie nie interesujące skoro Spencer nie chce wyjść z psychiatryka i prawdopodobnie jest A!!!
Uważa że teraz już nie ma nic do stracenia, że jesli nie ma Tobiego to nic ją już nie obchodzi i będzie nękać swoje przyjaciółki?
Ale tak spójrzmy na to z boku... po co?!?! Po co A-Team, po co nęka dziewczyny?! Po co zadaje sobie tyle trudu żeby je wystraszyć, złamać?!? Tu musi być jakiś głębszy cel...
też sobie zadaję to pytanie jaki cel ma przywódca A w gnębieniu dziewczyn? czy to ktoś po prostu chory psychicznie czy jak? czy jenna? czy jeszcze jakiś ktoś? ciekawi mnie też ta nowa para z odc finałowego :P zamiast dać Noela/ Jenne/ Lucasa itp. to Ci wymyślają nowych bohaterów. A i jeszcze wpadłam na 2 pomysły, które by np. mnie zaskoczyły: 1) Czerwonym płaszczem jest Maya ;) botak to nik mnie już nie zaskoczy po tych wszystkich teoriach pisanych tu i na innych stronach i 2) za tym wszystkim stoi matka Alison, która się mści na jej znajomych za to, że jej córka umarła (chyba tylko te 2 rozwiązania by mnie na chwilę obecną zaskoczyły) a ponoć finał ma wciskać w fotele hmmm... i co to za sceny Mony z dziewczynami hmm hmm
jakiś chłopak i dziewczyna, tacy dziwni i przypominają mi wampiry ;) własnie nie wiem, niby ma retrospekcję chyba bójkę z Ianem ;)
Ali (z tego, co pamiętam) pojawia się już nie pierwszy raz jako rodzaj 'zdrowego rozsądku'. Podobnie było w przypadku Arii i historii z lalkami. Dziewczyny po 'wizjach' z nią dochodzą do dobrych wniosków, bądź też podejmują dobre decyzje. Niewykluczone, że dziewczyny po prostu zadają sobie pytanie 'Co by zrobiła Ali?', a potem działają.
Z tego odcinka najważniejsze było chyba to, że ciało na końcówce to nie Toby bo tatuaż był rozmazany. Ciekawe kto to... Obstawiałabym Jasona. Spancer w A-teamie? Już nie wiem co o tym myśleć z jednej strony przez to wszystko rzeczywiśice mogło jej odwalić, a mając Tobiego nie ma już nic do stracenia, ale czy zrobiłabym to swoim przyjaciółką?! Czemu dziewczyny jak chciały zrobić to zdjęcie nie założyły rękawiczek!?? Ich DNA jest wszędzie i na masce i na pokrowcu A ma znowu czym je szantażować. Co się dzieje z Wildenem i całą sprawą z samochodem? I dlaczego czerwony płaszcz za każdym razem wręcz celowo daje się zauważyc przez dziewczyny. Za dużo pytań, a wątek z Calebem nudny. Miejmy nadzieję, że finałowy odcinek naprawdę będzie "wciskający w fotel" w końcu mamy poznać mordercę Ali...
Szczerze mowiac, wiecej akcji juz jest w Ukrytej prawdzie lub Dlaczego ja niz w PLL ...kolejny raz sie zawiodlam na tym serialu, takze licze, ze final bedzie chociaz w 1/5 ciekawy,ze na koncu powiem WOW!
W promo finałowego odcinka widzimy jak Spencer daje dziewczynom zaproszenie na przyjęcie które chcą zorganizować jej rodzice. Dziewczyny mówią że jasne, przyjdą, dla niej zrobią wszystko. Spencer wzdycha i szepcze "i hope so" (czy coś w tym stylu). Spencer na 100% dała się zrekrutować do A Teamu, by pozyskać informacje, jej pierwszym zadaniem było odebrać syna Ezry, pewnie zgodziła się to zrobić, bo wiedziała, że nie wyrządza żadnej wielkiej krzywdy Arii, poza zestresowaniem jej - w końcu wiedziała, że nie zrobi nic chłopcu. Zauważcie, że Aria nie dostała żadnego smsa od A, z szantażem, że jak nie zrobi czegoś tam to Ezra się dowie co zaszło. Generalnie można powiedzieć, że nic się nie stało. Tym samym Spencer zdobyła zaufanie Mony, widocznie następny test to coś do czego dojdzie na tym przyjęciu, i S ma nadzieję, że dziewczyny podołają tej próbie. Myślę że na pewno nie chce ich zranić, i robi to wszystko, by rozwikłać zagadkę
Tylko, że na jakiej podstawie niby A-team uważa, że Spencer chce do nich dołączać? Tego nie rozumiem.
Bo Spencer po prostu chce się pewnie dowiedzieć kto jest w A teamie itp. Tylko dlaczego oni jej ufają?
może im się znudziło nękanie jej, bo w sumie już straciła wszystko (jak sama powiedziała Monie) a może chcą ją wykorzystać do swoich celów, zna dobrze kłamczuchy itp. albo to sposób Mony na wydostanie się spod wpływów A i szuka sojusznika, żeby od środka zniszczyć A team ?
Myślę że Mona doskonale wie, jak bardzo zrani to dziewczyny, jak dowiedzą się, że Spencer w jakikolwiek sposób współpracowała z A. Nawet jeśli nie zrobiłaby im nic złego, i tak odbiorą to jako zdradę. Widocznie Spencer mimo to chce zaryzykowac, żeby się czegoś dowiedzieć