Czy jestem w szoku, że to CeCe? Nie.
Czy CeCe to dobry wybór? Mimo wszystko tak :)
porazka. Ta rola pasowala do FACETA, a nie babki ktora sie przerobila z goscia. Nie wyjasnili skad miala kase na to i poza tym Sara RC i BW ? zrembali to nam aksa
Bardzo, ale to bardzo słaby odcinek. Dla mnie nie ma zaskoczenia, z kilku powodów:
1. CeCe była faworytką fanów i od dawna przewodziła wszelkim typowaniom.
2. Teoria o transseksualnym A już się kilka miesięcy temu przewijała na różnych forach i miała nawet podobny przebieg, że niby Charles przebierał się za dziewczynkę i został CeCe, dlatego jestem zaskoczony, że Marlene po nią sięgnęła.
Nie zrozumiałem do końca, skąd CeCe znała Sarę Harvey? Kim one dla siebie były? O co chodziło z tą nocą w lesie i samolotem? Dlaczego Sara śledziła wtedy Alison? Nigdy nie rozumiałem tego wątku.
Generalnie ta teoria wydaje się mocno naciągana. Że niby CeCe prześladowała dziewczyny, bo Mona jej rzekomo powiedziała, iż dziewczyny cieszą się ze zniknięcia Ali? I to ma być powód, by rujnować im życie?
Wiele wątków wyjaśnionych tak na odczepnego. Mona zabiła Bethany, bo myślała, że to Alison. Mam wrażenie, że scenarzyści nie do końca wiedzieli, co z tym zrobić, więc dali Monę. Nadal nie wyjaśniono całej masy wątków. Co się stało z Mayą? O co chodziło z Wrenem? Przecież wiemy, że on też miał w tym jakiś udział. A ten cały Eddie czy jak mu tam - pracownik Radley? Ponoć to jego ciało było w tej beczce. Cała masa rzeczy nie została wyjaśniona.
był z Mayą na obozie. Zabił ją bo ta go rzuciła. Później kręcił z Emily, bo przypominała mu Mayę, ale ta też dała mu kosza. Z zemsty porwał Paige, wyjechał na weekend z Emily do domku gdzie przetrzymywał Pagę, i tam próbował je zabić- w skrócie:D
No to jego przecież Emily zabiła i potem miała takie straszne wyrzuty sumienia, że pojechała budować domy na Haiti ;)
Ja tego w ogóle nie pamiętam :/ Myślałam, że ten wątek z wolontariatem EM, to jakiś wymysł :P
Z tym domkiem w lesie chodziło o to, że CeCe chciała podpalić dziewczyny, żeby Ali wyszła z ukrycia i je uratowała, bo Mona jej powiedziała, że Ali żyje.
spodziewałabym się, że RC jest Cece ale nie, że A ... chociaż jak Aria zrobiła foto A i wyszło,że ma cycki .... ale to słaby wybór, czuje się zawiedziona strasznie ;/ PLUS nie powiedzieli wielu rzeczy m.in. kto zabił matkę Ali ?
I czemu CeCe ją zakopała, skoro to nie ona ją zabiła, powinna poczekać, aż ktoś ją znajdzie i zadzwoni na policję ;P Swoją drogą, z tego, co było widać na tej retrospekcji, to ciało Jessici leżało sobie tak o przed jej domem i nikt go nie zauważył;P
Czy Mona przypadkiem nie wyznała dziewczynom, że tamtej nocy nie wiedziała, iż zabiła Bethany zamiast Alison? Skoro tak było, to dlaczego jeszcze tej samej nocy zabrała Alison do motelu Lost Woods Resort i kazała jej zniknąć i udawać martwą?
OMG! Kolejna wpadka: Bethany zabiła matkę Toby'ego, gdy CeCe była dzieckiem, tymczasem zarówno Toby jak i Alison w serialu mieli sceny z Mrs. Cavanaugh, gdy byli nastolatkami xD
Jeszcze nie ogladalam ale.. nie rozumiem! Jakim cudem CeCe jest A?! Kim jest w takim razie Charls i kto ich zamknal w dollhaus?! Chyba wszyscy widzieli faceta a nie jakas CeCe.
No to teraz sobie wyobraź, że Charles traci pewna część ciała, otrzymuje za to ładną parke gdzie indziej i tadam mamy Cece xD
Nie!!!!! To co to za facet zamknal je w dollhaus? Tyle czekania a ta durna Marlene znowu zakpila z fanow :(
durna Marlene chciała być chyba modna i na czasie i wrzuciła taki popularny watek społeczny do serialu. żałosne i żenujące. dzieciak się poczuł jak dziewczynka, więc stał się CeCe, która sobie tak łaziła po całym Rosewood i rozbijała ludziom rodziny, niszczyła życie, torturowała, tylko dlatego, że była zazdrosna o Ali? Przecież to nie ma sensu.. Jeszcze te gadanie Marlenki, że będziemy współczuć A jak się dowiemy. Przepraszam, ale mam jej współczuć czego? Kiepskiej sukienki, czy źle dopasowanych butów? :/
W glowie mi sie to nie miesci. Marlenka ma nas za idiotow a serial teraz w ogole sie kupy nie trzyma.
jak sobie przypomnę, z jakimi wypiekami oglądałam pierwsze 4 sezony... prawie każdy odcinek to było dla mnie "wow". podobał mi sie taki quasi mroczny klimat, jak taki horror dla małych dziewczynek :D a teraz? biegają całe 2 sezony prawie z rozdziawionymi gębami, Emily jest w tym mistrzem, serio, ona chyba tylko to potrafi.., jakiś jeden domorosły policjant zasadza się na A, ale mu nie wychodzi, bo się przypadkiem naćpał - serio, w tym mieście tylko Tobiasz jest gliną? a spod kaptura wyskakuje jakaś walnięta laska, której jedynym celem w życiu są imprezy i ciuchy. swoją drogą to śmieszne, że Ali imprezowała ze swoją przyjaciółką, która jednocześnie jest jej bratem i prześladowcą... :]
Pierwszych kilka odcinków 1. sezonu oglądałem z zapartym tchem. Mniej więcej od 6-7. odcinka zaczęło się robić telenowelowo i potem serial już się tylko staczał. Ale zawsze miał to coś, jakąś intrygę, zagadkę, tajemnicę... Dlatego oglądałem go dalej.
no, telenowela to to jest.. jason umawiajacy sie z wlasnym bratem? ;) aczkolwiek mam przeczucie, ze to nie koniec sprawy z A
Nadal nie wiemy, kto zabił Mrs. D. Pewnie ten ktoś narobi kłopotów dziewczynom ;)
Taa, pewnie się naoglądała Kardashianów i w momencie, gdy Bruce stawał się Caitlin, czyli chyba całkiem niedawno, postanowiła zrobić coś podobnego w show ;-)
dawno nie byłam tak zawiedziona. Cece była dla mnie zawsze mdłą postacią, nawet nie poznałam jej w pierwszej chwili, gdy w odcinku finałowym A pokazuje twarz - dawno jej nie widziałam i nie skojarzyłam. Teorii o tym, że jest siostrą Ali była cała masa, więc to nie był żaden szok. Ona i Sara to postacie nie wzbudzające żadnych emocji, a ja czekałam na jakąś bombę, Caleba, nawet Wrena, kogoś z bliskiego otoczenia bohaterów. No i to przeniesienie akcji kolejnego sezonu 5 lat do przodu.... porażka. Swoją drogą czy mi się wydaje, czy Aria 5 lat później ma ubraną dokładnie tą samą sukienkę, co przy pożegnaniu?
Nie, tamta przy pożegnaniu ma wycięcie na brzuchu, ta z 5 lat później - nie. Różnią się też deseniem - pierwsza jest w liście, druga wzorzysta, ale już krój i kolorystyka faktycznie podobne. Gdzie tam któraś z kłamczuch miałaby pojawić się dwa razy ubrana w to samo... ;-)
Tak, w szafie osiem sukienek na krzyż, na zakupy raczej żadko chodzą, na pieniądzach nie śpią a i tak codziennie co innego założą... Kocham to w serialach
Byłam w szoku, bo nie spodziewałam się tak beznadziejnego rozwiązania. Chciałam kogoś psychopatycznego, groźnego, FACETA, a nie kruchą blondynkę płaczącą na każdym kroku. Przecież podczas jej niewinnych wybryków typu wjechanie w dom Emily nikt nie został ranny, więc dlaczego miałaby mieć wyrzuty sumienia? Co do jej motywu to jestem w stanie to zrozumieć, kochała Ali, a gdy dowiedziała się, że dziewczyny cieszą się z jej zniknięcia, chciała po prostu się na nich za to zemścić. Lepszego wyjaśnienia i tak nie dałoby się wymyślić.
Sara jako Red Coat, BV? Jestem na tak, chociaż szkoda, że jak zwykle Emily się obrywa.
Strasznie brakowało mi reakcji innych, czyli np. Toby'ego, Caleba, matek dziewczyn... Wszystko zrobione na odwal. I nigdy nie zrozumiem jak dziewczyny mogłby jej wybaczyć, wybaczyć jej te wszystkie zrujnowane lata. Odcinek i wyjaśnienie totalnie spieprzone.
Ja wypierałem CeCe w myślach, bo to był zbyt oczywisty wybór. Osiągnąłem już taki punkt w swoim zaplątaniu się w różnych teoriach, że zacząłem sądzić, iż CeCe to zbyt proste rozwiązanie.
To całe rozwiązanie to nieporozumienie. Cece jako A jest strasznie naciągana. Jeszcze ten wątek ze zmianą chłopca w dziewczynkę. Rozumiem, że jest to obecnie temat modny i popularny, ale bez przesady. Naprawdę.
Sara jako RD i BW to też śmieszna rzecz. Dowiadujemy się o istnieniu takiej osoby jak Sara w ostatnim sezonie i to nagle ona pomaga od początku Cece. Swoją drogą ciekawe, gdzie obie panny się poznały.
Dla mnie A powinno być facetem z krwi i kości. Wszystko układałoby się w całość.
Jestem zawiedziona i zła na Marlene za taki scenariusz. Oklepana na 10 stronę wersja z Wrenem byłaby o wiele bardziej logiczna i spójna. A przede wszystkim normalna.
Moim zdaniem twórcy jakiś czas temu wybrali CeCe, ale tak naprawdę do 6. sezonu nie wiedzieli, kim będzie Red Coat/Black Widow. Wybrali Sarę, którą wepchnęli do serialu dopiero niedawno.
Ale wtedy by to chyba bardziej przemyśleli, chodzi mi głównie o te niedociągnięcia związane z Marion i czasem jej śmierci. Przecież jej wątek i poszukiwań odpowiedzi przez Toby'ego, pojawił się całkiem niedawno. Mam wrażenie, że Marlene wybrała CeCe na A dopiero w 6 sezonie, albo na koniec 5, dlatego przywróciła ją do serialu w odcinku świątecznym, żeby nie było, że tak całkiem zniknęła z anteny.
Cece to tylko kolejny czarny kaptur i pionek w tej grze. Na 95% mózgiem, czyli Wielkim A jest Aria.
7 sezon mam nadzieję będzie ostatnim i wtedy powrócicie do mojej wypowiedzi. :D
Chyba jestem jedyny komu CeCe odpowiada jako Charles, mało tego - uroniłem łze, przyznaje sie bez bicia XD Jakoś szkoda mi było jej w tym odcinku... zawsze lubiłem tę postac i szczerze miałem nadzieje,ze jej wątek sie rozwinie,ale coś czuje,że to był jej ostatni odcinek.
A Cece, albo chociaż jako Charles, pojawiła się w pilocie? Pamięta ktoś? Bo pamiętam, że kiedyś nam przez długie lata wmawiano, że A poznaliśmy na samym początku, w pierwszym odcinku 1. sezonu.
A, no tak, X sezonów temu, a od dłuższego czasu nie zaglądałam na forum regularnie, bo i serialu regularnie nie oglądałam i zdążyłam zapomnieć ;-)
Ja jestem strasznie zawiedziona:/ Ogólnie motyw z CeCe mógłby jeszcze przejść, gdyby nie mieszali w to wszystko jeszcze tego nieszczęsnego Charlesa. Chcieli, żeby nie było tak, jak w książce, że to bliźniaczki, więc wymyślili sobie starszego brata transseksualistę, ale co to zmienia? Ogólnie CeCe nie była żadnym wielkim zaskoczeniem, bo bardzo wiele osób ją podejrzewało i ja też uważałam, że jest podejrzana, może nie, że jest facetem i bratem Ali, ale zawsze było wiadomo, że coś tam z nią jest nie tak.
Wydaje mi się, że Marlene wymyśliła to rozwiązanie na poczekaniu, bo była w nim masa niedociągnięć. Np:
1.) Jakim cudem Bethany mogła zabić Marion, kiedy Charlie miał był małym dzieckiem (miał może ze 12 lat), skoro w retrospekcjach pokazywali nam, że Marion żyła, kiedy Ali i Toby mieli jakoś po 13-14 lat (a Charles ma być od nich o 8 lat starszy)?
2.) Jak to możliwe, że Mona zabiła Bethany, myśląc, że to Ali, skoro sama pomogła Ali uciec z miasta, po tym, jak wylazła spod ziemi?
3.) Kto, na litość boską, zamyka takiego maleńkiego chłopca w psychiatryku, bo niechcący próbował zrobić niemowlakowi krzywdę i ubiera się w sukienki? To jest dla mnie tak skandalicznie głupi pomysł, że aż nie mogę uwierzyć w to, że producenci na to poszli. Już wcześniej były takie teorie, że Charlie to transseksualista, ale wiele osób, w tym ja, wyśmiewało pomysł, żeby 8-latka zamknąć w szpitalu za przymierzanie sukienek. A jednak Marlene postanowiła zabłysnąć ;P
To chyba trzy takie największe niedociągnięcia, ale jest więcej.
4.) Kto umieszcza w kronice szkolnej zdjęcie jakiejś obcej dziewczyny? Przecież była nawet podpisana imieniem i nazwiskiem.
5.) CeCe niby uciekła z Radley, dzięki pomocy Mony, ale nie przeszkadzało jej to w chodzeniu po Rosewood i prowadzeniu butiku.
6.) Poza tym niby Mona była naćpana lekami i nic do niej nie docierało, a jednak potrafiła obmyślić dla Cece plan ucieczki i przetrwania poza Radley, jednocześnie kompletnie nie zdając sobie sprawy z tego z kim rozmawia?
7.) CeCe chodziła z własnym BRATEM! Niby twierdzi, że nic poważniejszego między nimi nie było, ale zakładam, że się chociaż całowali...
8.) CeCe spotykała się również z Widlenem (o ile mnie pamięć nie myli), a on przecież wiedział, że była facetem;P
9.) CeCe-Charles zmienia nie tylko płeć, ale i kolor oczu:P Najpierw ma niebieskie, potem brązowe, a potem znów niebieskie ;P
10.) Dalej nie rozumiem, dlaczego Pani D. zabierała Bethany na konie XD Chyba dali ten wątek z dupy, żeby zrzucić podejrzenie na Beth i o tym zapomnieli ;P
Co do Sary, to w sumie tak myślałam, że to ona była RC i BW, ale szkoda, że kompletnie pominęli wytłumaczenie, co ją skłoniło do pomagania A.
Kto w końcu zabił Jessicę??? Najgłupsze jest to, że ona wtedy powiedziała komuś, że nie może go dłużej kryć i to ta osobą ją najprawdopodobniej zabiła, a teraz nagle zmienili wersję? Czyli komu powiedziała, że nie może go już dłużej kryć, skoro nie CeCe?
Czy ktoś w końcu wypuścił matki z piwnicy DiLaurentisów, czy po 5 latach nadal tam siedzą ;P
A wiecie, co mnie najbardziej wkurzyło? To, że czekając sobie dzisiaj na napisy weszłam na facebooka i mądrzy producenci serialu wrzucili na oficjalnego FP PLL zdjęcie CeCe w kapturze z napisem "CeCe is A". No co za debile! Nie wiedzą, że nie wszyscy na świecie oglądają ten serial o tej samej porze?
Niestety akurat mi zaspojlerowali, jak byłam w pracy :D Normalnie żałosne, aż mi się odechciało oglądać...
No właśnie z moich znajomych tylko dwie osoby to oglądają PLL, ale nie spojlerujemy sobie, chyba, że ktoś chce. Dla mnie totalną głupotą jest to, że ktoś to opublikował na oficjalnej stronie serialu.
No dokładnie, ja też to widziałem. Kompletna głupota z ich strony. Dlatego ja wolałem się przemęczyć i czekałem do 2:00 w nocy, by oglądać na bieżąco. Wiedziałem, że jeśli dzisiaj wpisałbym w Google cokolwiek, to od razu wyskoczyłoby mi wielkie hasło "CECE IS A".
Ja właśnie nie zamierzałam szukać niczego związanego z PLL, ale że żaden z moich znajomych raczej nie ogląda PLL, to nie spodziewałam się zobaczyć na FB spojlera, nie przyszło mi do głowy, że produkcja serialu postanowi strzelić sobie w kolano i zdradzić widzom spoza Stanów, kto jest A, zanim ci obejrzą odcinek... :/
Zanim obejrzałam odcinek, weszłam tutaj, by się dowiedzieć, kto jest A. Nie zdziwiłam się, bo dwa dni wcześniej przyśniło mi się, że A będzie jakaś dziewczyna i od razu pomyślałam o CeCe. Także... no ok... poza małym szczegółem niezbędnej siły fizycznej, to tak historia całkiem pasuje.