Witam (: Już w wielu tematach zauważyłam założenia że Ezra jest A. Mógłby mi ktoś dać jakieś wskazówki dlaczego on? Mi osobiście na myśl nie przyszło, że mógłby to być on. Z reszta z tego co wiem pojawia się przez przypadek w jakimś klubie (gdy spotyka Arię) , więc nie wiedział chyba o istnieniu dziewczyn wcześniej. Jeżeli coś przekręciłam to przepraszam z góry (:
Ezra jest w team A, ale nie jest prowadzacym, gdyby bylo inaczej serial powinien sie skonczyc na tym sezonie. Gdzies było, nie wienm czy w tym temacie, ze wszystkie dziewczyny widza A obok siebie.
T- Toby (Spencer)
E- Ezra (Aria)
A- jeszcze nie wiemy ( zostaje tylko Emily)
M- Mona (Hanna)
A- przewodniczacy/a
dużo tekstu więc nie wiem czy to pytanie sie już pojawiło,
czy jest możliwe, że Ezra po prostu sledzil dziewczyny i poszedł za nimi znajdując kryjówkę Big A?
No jest to możliwe, tylko pytanie, po co by to robił? Nic nie wydarzyło się takiego, żeby je śledził, zresztą reakcja po zobaczeniu kryjówki nie była zbyt normalna, nie wyglądał na zaskoczonego, tylko rozwścieczonego, a to już przemawia za tym, że był zły, bo odkryły to czego odkryć nie powinny...
zresztą oko które je obserwowało było niebieskie lub zielone jak oczy Ezry ...
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=429952253786876&set=a.308779395904163.71 213.100003163163965&type=1&theater
Może to sama Alison obserwowała wtedy dziewczyny, bo chyba miała przyjechać tego dnia do Ravenswood.
Scenarzyści mogą nas jeszcze zaskoczyć i A może się okazać matka Emily (Emily chyba była chyba w zbyt bliskich stosunkach z Alison i jej mama dowiedziała się o tym), ale to niebyłoby zbyt ciekawe. Ojciec Arii bardziej by pasował na A, on trochę na świra wygląda i często jest zdenerwowany. Ten brat Arii też dziwny jakiś mi się wydawał i może on też coś ma na sumieniu. Kiedyś myślałam, że może on jest A albo nawet ojciec Hanny :)
Ezra chyba został wciągnięty do team A przez jakieś zastraszenie, że Arii coś się stanie jak nie będzie wykonywał poleceń. Może i jest A, i miał na celu rozkochanie w sobie Arii czy innej przyjaciółki Alison żeby się do niej dostać, ale akurat z Arią poznał się najpierw, i sam się przy okazji zakochał w niej. Nawet z miłości do niej rozwalił samochód tego chłopaka, który mówił głupoty o nich i zranił Arię (tak mi się wydaje, że to prędzej Ezra, a nie np. Mike, choć może i to A było). Jednak wolałabym żeby Ezra nie był A. Mi się wydaje, że to nawet A jest odpowiedzialne za te cyrki z Malcolmem.
Jestem bardzo ciekawa jak się zakończy sprawa z Ezrą, bo wolałabym żeby pozostał tym dobrym i był z Arią.
po co by za nimi szedł? nie wiadomo, ale ja tak samo nie widzę motywu dlaczego miałby być A :p
no właśnie o to chodzi był najmniej podejrzany, ale za co miałby nienawidzic dziewczyny ;/ coś mi nie gra... może wszystko się wyjaśni jeszcze
motyw miał taki, że spotykał się z Alison. Ezra to najprawdopodobniej "przystojniak z plaży". Myślę, że był z Alison i możliwe, że ją zapłodnił. Dowiedział się o tym (może to on ją zabił, a może nie) zbliżył się przez Arię do kłamczuch żeby być na bieżąco z wydarzeniami. Jeśli ją zabił, a ona jednak żyje chce jej zrobić krzywdę, jeśli jej nie zabił, a ona żyje zapewne chce prawdy na temat rzekomej ciąży Ali.
No to by było jedyne możliwe rozwiązanie, że spotykał się z Ali, że zrobił jej dziecko, a teraz szuka jej, żeby dokończyć to co zaczął, czyli uciszanie jej, ale i tak coś mi tu nie pasuje, mam nadzieję, że szybko coś powyjaśniają, bo ile można oglądać serial i nic się nie dowiedzieć :p
W pełni popieram Twoją teorię. Zresztą to jest jedyne rozwiązanie mające tu jakiś sens...
Do końca nie. Nie jest znany "A" trzeciego arcu. W pierwszym to - Mona, w drugim - Allison.
Na zwiastunie 4x13 widać jak dziewczyny spotykają się z Ezrą, więc pewnie to nie on jest A i nie on przebral się w tą maskę gazowoą, tylko ktoś inny. On pewnie tylko śledził dziewczyny i przez przypadek trafił do kryjówki A. A jego nerwowa reakcja pewnie była związana z tym, że dowiedział się, że A nadal terroryzuje dziewczyny...
tylko zauważ, że A ma pomocników tak jak Toby i inni a w kryjówce A były ubrania męski więc podejrzany teraz jest facet ;//
Przecież jeśli jest A, to nie wyjawi tego dziewczynom. Ludzie są naprawdę ograniczeni, po co by miał śledzić dziewczyny? Aria mu nawet nie mówiła, gdzie jedzie. Jeśli by zobaczył kryjówkę A po raz pierwszy to by przynajmniej się trochę zdziwił, prawda? A w ogóle jak trafił w to miejsce? Czyta dziewczynom w myślach? Gdyby widział kryjówkę po raz pierwszy, to spojrzałby na zdjęcia, tablice, a on był ewidentnie wściekły, że ktoś tam był!
Dokładnie!! Ezra miał milion okazji żeby zacząć podejrzewać ze A wróciło i nagle postanawia je śledzić akurat w tym dniu w którym przyjeżdżają do ravenswood na przedstawienie i odkrywają kryjówkę... dla mnie to zbyt duży zbieg okoliczności... Gdyby chciał im pomoc to od razu by do nich podszedł i powiedział ze chce pomoc a nie zakradał się sam do kryjówki A i rozwalał szafę... A jako dorosły i odpowiedzialny zadzwoniłby na policje! oglądajcie ze zrozumieniem bo Ezra Fitz nigdy nie zachowywał się agresywnie nawet jak dowiedział się ze Malcolm to nie jest jego syn ;)
Możliwe, że to on rozwalił samochód tego chłopaka, którego uczyła Aria i wtedy widzimy przejaw agresji.
Oczywiście, zresztą ktoś gdzieś pisał, że motyw mógłby mieć - Ali spotykała się ze starszym facetem, któremu wmówiła, że ma 18lat. Już znamy ten przypadek, Ezra lubi młodsze. Ali była w ciąży - prawdopodobnie. Może chciała wygadać, Ezra próbował ją uciszyć - ale coś mu nie pykło. No nieważne, ważne natomiast, że ma więcej motywów i psychopatycznego spojrzenia niż Jason. I zdecydowanie nie znalazł się tam przypadkiem.
jeżeli Ezra faktycznie jest A i jak widać jest razem z dziewczynami w zwiastunie kolejnego odcinka to znaczy, że reszta 4 sezonu będzie nieźle udawana. Ezra poza jakimikolwiek podejrzeniami, dziewczyny szukające A które będzie tuż obok... no no szykuje się dobra zabawa w kotka i myszkę i każdy z oglądających serial będzie krzyczał do monitora "Ezra jest A! uważajcie na niego!" xD
Może A już wcześniej z nim pogrywało i szantażowało, że zrobi krzywdę Arii i np. wysłało mu sms, że ma się tam zjawić, bo np. A wiedziało, że dziewczyny tam będą i A go wrobi. Bo byłby to niezły szok dla dziewczyn gdyby spotkały tam Ezrę. Ale pewnie wytłumaczyłby się, pokazałby SMS i byłoby OK. Przyznam, że wiele razy od początku serialu przechodziło mi przez myśl, że Ezra jest A, ale zawsze miałam nadzieje, że tak nie będzie.
I dlatego się zdenerwował i trzasnął szafą? Ta, nieźle...
To byłoby głupie, zwłaszcza, że to już było...
A mogło go szantażować i wciągnąć w całą sprawę, nawet ta kryjówka mogła być jego i był zły, jak zobaczył, że ktoś tam wszedł. Jak dziewczyny tam były, to mógł się przecież natknąć tam na nie.
Taka historia już była, z Tobym - szantażowanie, chronienie dziewczyn itd...
Zresztą on wygląda jak psychol...:)
Może Ali przebierała się jako Vivian, kiedy była z Ezrą i dlatego mu się spodobała Aria, bo jest podobna do Vivian. No i już chyba nie muszę wspominać o Lolicie.
Nawet nie musiała być w ciąży, Ali była niezłym ziółkiem, mogła mu wmówić ciąże i go szantażować, chcieć od niego kasę. Wkurzył się i ją uciszył. Zabił, zakopał itd. Ale moim zdaniem to też nie znaczy, że jest A. Wciąż uważam, że A. i zabójca Ali to mogą być dwie różne osoby.
No ale jeśli nie jest A, to jakim cudem znalazł się tam i się tak wkurzył? Tylko nie pisz, że śledził Arię, bo się martwił...;/
Ezra nie chronił dziewczyn ani nie wkurzył się dlatego,że biedna Aria jest torturowana przez A. Producent powiedział w wywiadzie dokładnie takie słowa: " Z Arią i Ezrą nie będzie tak jak ze Spoby. Nie powtórzyliśmy tego. Aria jest w niebezpieczeństwie, wszyscy są, ale Aria szczególnie" . Zresztą,gdy dowiedział się,że dziewczyny odkryły prawdopodobnie jego kryjówkę,to miał minę wściekłego psychola,a nie przerażonego i wściekłego chłopaka biednej,torturowanej Arii..
No właśnie o tym mówię... A kryjówka zdecydowanie należała do A...albo była z nim powiązana....
No chyba, że jakimś cudem podczas tego "niewinnego" spotkania na kółku poetyckim (wtf!?) ona mu powiedziała co i jak i poprosiła, by szedł za nimi - czego nam nie pokazali... Ale szczerze w to nie wierzę...
Ja nie wierzę w jego niewinność jak reszta tutaj..jego zachowanie w tej kryjówce dało wiele do myślenia i wątpię,że robił to z miłości do Arii..
dokładnie. Ja cieszę się, że Ezra okazał się być tym złym. Kogo jak kogo, ale jego bym się nie spodziewała, choć przyznam, że podejrzewałam go od momentu znalezienia pieniędzy między skarpetkami ;) ale co innego podejrzewać a co innego zobaczyć go w takiej sytuacji.
Ja od samego początku nie wierzyłam że Ezra ma cos wspólnego z A i powiem szczerze, że jak pokazali tą jego minę psychola to nie umiałam się powstrzymać od śmiechu xD ale oby nie wyjaśnili tego że chce chronić Arię albo że A go szantażuje czymś czy straszy.. Niech Ezra będzie tym złym i niech nam troche namiesza :D
Ale tak w ogóle to Ezra nie może być A bo przeciez nie pokazali by nam go jeszcze skoro ponoc ma byc 5 sezon, i Cece tez nie może byc A bo zdradziliby nam to juz i co dalej by nam pokazywali.
Nie, nie sądzę, żeby Fitza interesowała biedna, prześladowana Aria. Coś tam może do niej czuje, nie wiem, nie będę się teraz w Ezarie zagłębiać, bo mało mnie oni interesują. Ja mam na to swoją teorię. Pewnie się nie zgodzisz, ale widzę to mniej więcej tak: Ezra ma romans z Ali, Ali mu mówi, że jest w ciąży i wszystko powie jak nie dostanie pieniędzy, Ezra się wkurza, uderza ją, "zabija", zakopuje. A. o tym wie i mając haka na Ezrę postanawia go zwerbować do A-teamu. Ezra z A. współpracuje, dlatego zna jej kryjówki/sposób działania, stąd niewielkie zdziwienie kiedy wchodzi do tej głównej siedziby. Jednak Ezra nie zna A. a ma dosyć prześladowania kiedy , być może, dowiaduje się, że Ali jednak żyje. (może ją gdzieś widział, albo jakiś inny członek A-teamu mu powiedział), mają podgląd, więc muszą się domyślać, że Ali żyje, ktoś ją musiał gdzieś widzieć, skoro kamery i podsłuchy mają wszędzie. Tak więc Ezra ma dosyć prześladowania i postanawia znaleźć szantażystę=A. Jego wkurzenie wynika stąd, że A. znowu mu umknęło. :P dobra, może zagmatwałam, ale każdy ma prawo do swojej teorii :P Może i Ezra jest tym A., ale ja uważam, że za wcześnie nam to wyjawili. No, ale pożyjemy, zobaczymy ;)
Wszystko ładnie pięknie, nawet motyw bliźniaczki by się tu wpasował...:D Z tym, że jeśli wie, że Ali żyje to czemu daje sobą dalej manipulować i czemu po prostu nie olał sprawy? Bo Aria się dowie? Ekhm...No i? I tak ma ją gdzieś...
Nie wiem, jakoś mi to nie pasuje. Mogliby już skończyć, bo zagmatwali wszystko za bardzo...
Bądź co bądź - Ezra pasuje na A od samego początku jako jeden z nielicznych...
Nie wiem, może po prostu chce wiedzieć kim jest osoba, która go szantażowała. Bo ja wiem, mnie on nigdy na normalnego nie wyglądał, więc wiele się można po nim spodziewać :P
Powiem Ci szczerze, że zawsze go podejrzewałam o kontakty z A., ma w sobie coś przerażającego, wzrok takiego psychola ;) ale teraz kiedy nam to wyjawili, tak wcześnie (jakby nie było, jeszcze co najmniej 1,5 sezonu przed nami) to zaczynam szukać innego wyjaśnienia dla jego działań.
Może teraz po prostu będą to wszystko wyjaśniali.. jeżeli by chcieli zostawić na sam koniec kim jest Big A to nie wszystkie wątki byliby w stanie wyjaśnić, bez pokazania twarzy A jest to wręcz niemożliwe. ;)
Być może, ale jak długo można to wyjaśniać. Jesteśmy dopiero w połowie 4 sezonu. Mamy jeszcze pewny 5, a nawet nie wiadomo czy nie więcej. Oglądalność PLL jest całkiem dobra. Tym bardziej, że książki pll są wciąż niedokończone, więc mogą to ciągnąć i ciągnąć, aż oglądalność spadnie i będzie trzeba ściągać (chociaż ja mam nadzieję, że zakończą na 5:).
Myślę, że 1,5 sezonu to i tak stosunkowo mało. Jest strasznie dużo wątków do wyjaśnienia, chociażby powiązanie A z N.A.T. klubem, relacje A (Beach Hottie?) z Alison, cały wątek tego lata, w którym Ali zaszła w ciążę, jak to rozwiązała, powiązanie Cece, Wildena, Garretta, Iana, Jasona, Melissy z A, wątek Jenny i Shany, wątek Mony, wątek dwóch RC, A-teamu, Ravenswood, wątek ciała Alison (niewykluczone, że wprowadzą jeszcze wątek bliźniaczki), wątek żyjącej Ali (czy naprawdę "ujawniała" się dziewczynom?). Tu naprawdę jest dużo do wyjaśniania. Chociaż faktycznie dziwnie by się oglądało PLL wiedząc kim jest A :)
P.S. Mam jednak nadzieję, że scenarzyści mają jakiś zamysł, bo jak podawanie nam cały czas fałszywego A jest sposobem na przedłużenie serialu, to takim sposobem wyeliminują wszystkie logiczne osoby i na koniec jako te wielkie, groźne A ujrzymy Byrona w kapturze...
Teraz, kiedy spodziewam się, że Ezra jest A, przewinęłam sobie ten odcinek na momenty, w których Ezra się pojawia. Posłuchajcie jak mówi o fabule "Burzy" Szekspira i o skłóconych państwach. Wydaje mi się, że naprawdę zakochał się w Arii. I ze względu na to, że A jest Ezrą, do "znikania" na pokazie iluzjonistycznym kazał iluzjoniście wybrać właśnie Arię. I jeszcze na tej lekcji, kiedy prosi Arię o zostanie chwilę po lekcji i dziękuje jej za to, że była przy nim, za nim na tablicy widzimy "dud in the class". Ha!