Moim zdaniem Ezra popełnił najgorszą głupotę wracając do szkoły. Przecież odkąd stamtąd
odszedł on i Aria publicznie obnosili się ze swoim związkiem, więc każdy mógł ich zobaczyć.
Litości przecież Ezra przychodził na szkolne bale i się z nią całował. Jakby taka sytuacja była u nas
w Polsce, to Aria dopiero by życia nie miała. To jest zupełnie bez sensu. Zresztą w jakim położeniu
to stawia Arię. Ja bym tak nie mogła po prostu siedzieć w klasie i mówić do swojego byłego
''Panie Fitz''. Rozumiem że potrzebuję pieniędzy żeby utrzymać syna, ale serio mógłby poszukać
pracy gdzie indziej. Nie rozumiem tego. Niby tak kocha Arię, a pozwolił na to żeby ich relację
cofnęły się do samego początku, jak wtedy kiedy się ukrywali.
Też tego nie rozumiem. I że jeszcze dyrektor szkoły , który doskonale wiedział o ich związku przyjął Ezrę ...