Mam pytanie, Jak serial odnosi się do książek? Bazuje na nich w miarę dokładnie, czy scenarzyści dali się ponieść wyobraźni?
Mam ochotę zabrać się za przeczytanie tej serii jednakże obawiam się tego że przez oglądanie serialu, wyrobiłam sobie już pewne zdanie o całej historii i książki mnie zawiodą. Miałam już taki przypadek z Pamiętnikami Wampirów. Najpierw serial, potem książki. Koniec końców książki okazały się dla mnie kompletnym niewypałem. Boję się że to samo może mnie spotkać w tym przypadku. Więc jak? Serial jest odzwierciedleniem książek, czy tylko główne fakty się zgadzają, a cała reszta to bujda?
Część się zgadza, zwłaszcza początek, ale im dalsze odcinki to książka i serial nie mają prawie nic wspólnego. Relacje dziewczyn są inne, charaktery ich rodziców, ich związki, np Emily jest lesbijką przez większość ksiażek, ale potem poznaj jakiegoś chłopaka (juz nie pamietam imienia), z ktorym zachodzi w ciąże i oddaje dziecko....
Serial zaczerpnął główne wątki, Bohaterów (poza wyglądem)oraz "A" tym się nie różni. Ja czytam książki I dla mnie są to dwie zupełnie inne sprawy : P
W książce uwielbiam Hanne i jest moją ulubioną postacią a w serialu jakoś jej nie trawię. Bohaterowie wyglądają i czasem zachowują się inaczej, jest mnóstwo pododawanych bohaterów w książce jak i w serialu.
Osobiście wolę serial niż książkę ale to Ty musisz zdecydować
Mi książki się bardzo podobają, są zupełnie inne niż serial co jest na plus.
Co prawda książka jest pisana na specyficzny sposób jednakże obecnie skończyłem 11 książkę i niedługo zakupię 12.
Naprawdę szybko i przyjemnie się czyta ;)
Rzeczywiście, BARDZO szybko sie czyta, ponieważ język książki jest niezwykle prosty (co czasami mnie irytowało, a czasami mi się podobało). Lubiłam książki tak do 6 części. Teraz skończyłam chyba na 10, ale nie mam już ochoty czytać kolejnych części...
Może zacznij od książki i sama zobaczysz czy spodoba ci sie specyficzny język : )