Słodkie kłamstewka
Pretty Little Liars
2010 - 2017
powrót do forum serialu Słodkie kłamstewka 
ocenił(a) serial na 8 
ocenił(a) serial na 6 
ocenił(a) serial na 8 
ocenił(a) serial na 5
Ja rozumiem, że ten serial kierowany jest do młodszej publiczności, której pewnie w oczy to
wszystko się tak nie rzuca. I jakoś po pierwszym sezonie stało się jasne, że nie można
wymagać od PLL jakiegokolwiek sensu, logicznych rozwiązań czy konsekwencji wydarzeń... i
wcale już od niego tego nie oczekuję. Ale czy naprawdę nie można uniknąć scen, w których
Emily wchodzi sama do lasu (po pierdyliardach sytuacji, w których jej życie było zagrożone, a
samodzielne wycieczki gdziekolwiek powinny być rzeczą, których bohaterka unika jak ognia)?
To samo tyczy się Hannah, która postanowiła samodzielnie zakopać pistolet, mimo że w
praktycznie każdym odcinku okazuje się, że A widzi dosłownie wszystko? Pierwsza moja myśl
była taka, że A zrobi jej zdjęcia (np. jak w odcinku z cmentarza, gdzie A zrobiło dziewczynom
zdjęcia sugerujące, że są winne). To samo Spencer, która włazi do jakiegoś pokoju również
całkowicie sama. Albo całe szukanie Hannah, zamiast po prostu... zadzwonić do niej. Jak dla
mnie to jest łapanie się czegokolwiek, byleby podtrzymywać napięcie.
I mimo, że bardzo lubię ten serial, choć jest absurdalny, to jednak takie sceny z udziałem
dziewczyn, które ukazują je po prostu jako idiotki, albo w najlepszym przypadku osoby z
zanikami pamięci (bo każdy wyciągnąłby wnioski z takich przeżyć), są po prostu denerwujące. I
jest ich coraz więcej...
Masz całkowitą rację. A później się dziwią, że mamy ogłupiałą młodzież :)
Początkowo byłam wstanie jakoś wytłumaczyć sobie irracjonalne zachowania bohaterek, ale teraz nie mam już na to siły bo prawie każda sytuacja jest nielogiczna. Mimo, że ten serial mnie irytuje, to czekam na zakończenie by poznać A, mam nadzieję, że to nastąpi w tym sezonie.
Masz racje z tym, że gdyby Kłamczuchy miałyby działać racjonalnie to ten serial musiałby się składać z samych miłosnych wątków. Celem tego serialu jak sądzę jest to, że dziewczyny mają dowiedzieć się kim jest "A". By tego dokonać nie mogą nie ryzykować. Wiadomo, że w normalnym życiu nikt nie wszedł by sam do lasu w takiej sytuacji, ale nie zapominajmy, że to tylko serial i by coś się w nim działo, przyciągało widza, nie może być w pełni racjonalne. Jak dla mnie był to najlepszy odcinek tego sezonu wreszcie A zaczęło działać ogólnie zaczęło się coś dziać.
Nie przesadzajmy - mogłyby pójść chociażby razem, a jak widzę że każda wyprawia się gdzieś w pojedynkę, to wkurzam się na to ich nielogiczne działanie. Mnie to raczej odpycha i denerwuje, że w 4 sezonie nadal się tak zachowują...
Co do odcinka to się z Tobą całkowicie zgadzam, jeden z lepszych :)
Muszę się zgodzić. Niestety to był ostatni odcinek jaki obejrzałam. Kończę już z tym.
Zgadzam się z Tobą. Co do Hanny - zawsze uważałam, że nie jest najmądrzejsza, ale w tym odcinku to już w ogóle zachowała się idiotycznie. Jak można ukraść mamie pistolet i pójść z nim na imprezę po to, żeby pokazać go koleżankom, po czym zakopać go w pobliskim lasku tylko dlatego, żeby nie ryzykować. Jakby sama ta akcja nie była dziesięciokrotnie większym ryzykiem, niż zostawienie broni tam, gdzie była schowana.
Zwłaszcza po tylu akcjach, w których okazywało się, że A widzi wszystko, chyba nawet to, jak drapią się w nogę śpiąc pod kołdrą.. często myślę, że na ich miejscu jakbym chciała z kimś poufnie porozmawiać to weszłabym do jeziora i wypłynęła na sam środek:p
Generalnie jak dla mnie, jak już mówiłam, to jest robienie z widzów idiotów, właśnie przez robienie kretynek z nich samych. Ja pewnie będę oglądać dalej,zwłaszcza że nie mam żadnej alternatywy na wakacje.