O tym serialu można powiedzieć, że "im dalej w las" tym więcej nieścisłości, nierozwiązanych spraw, porzuconych wątków i absurdów. Kłamczuchy bardzo dużo zarabiają i producenci już zdecydowali się na kolejne 2 sezony. Dlatego tajemnic przybywa, a nie ubywa. To chyba nie będzie wielki spoiler, jeżeli napiszę, że w trzecim sezonie było mnóstwo obyczajowych, nędznych wątków, typowych zapychaczy czasu antenowego. Mimo to polecam Ci go na nudne popołudnia ;) Serio chcesz już wiedzieć, czy wiadomo kim jest A? Jeżeli, tak... to odpowiedź brzmi: nie. I pewnie się nie dowiemy do końca 5, 6, czy 7 sezonu ;p Dziewczyny są w już ostatniej klasie, ale z tego co pamiętam Marlena napisała, że czas w Rosewood płynie dużo wolniej niż w prawdziwym świecie. Oby aktorki się za bardzo nie postarzały w międzyczasie ;)

No to słabo. Nie lubie takiego przeciągania, a jestem podatna na uzależnienia serialowe :D Teraz będe pewnie ogladać i się denewowac.

jesli lubisz seriale to ogladaj ja jestem osobiscie uzalezniona Addicted to PLL i juz ogladam 3 raz .....moze i czasem serial denerwuje mnie ale sie nie zrazam :)

Trochę się z Tobą nie zgadzam xd nie chcę spoilerować, ale było pokazane kto jest A, tylko nie te co trzeba :)

Nie mów kto, ale jak było pokazane, bo nie bardzo Cię zrozumiałam? Było czy nie? :D

Było :D zresztą jeśli będziesz oglądać, to sama zobaczysz o co chodzi xd

W finale 2 sezonu sie dowiesz. A ja wiem kto zabil ta "Alison" . Domyslam sie wiec kto jest tym glownym A.

napisz mi na priv, skoro wiesz.... bo ja się bardzo ciekawie skąd ty to wiesz i kto to jest.

A nie jest jedną osobą, tylko grupą osób. I nie wiadomo, kto jest "dobrym A", a kto "złym".
I to jest jeden z największych absurdów tego serialu.

Już jestem w trzecim sezonie to wiem. Najlepiej by sie skonczylo, gdyby Mona jednak była A, a w trzecim rozwiazali kim był zabojca i tyle. Mieszają ostro, czuje się osobiście robiona w... przez twórców, ale chyba już dokończę ten serial...

Haha to wydarzenie z końca drugiego sezonu nie zmieniło (według mnie, bo nie wiemy jednoznacznie kto jest mordercą i kto jest A) sytuacji, że aż o tym zapomniałam :D

Nic to nie zmieniło, ale na początku były emocje, że w końcu się dowiemy kto jest A :D

Jak ci nieścisłości w pierwszym sezonie przeszkadzają, to nie wytrzymasz trzeciego. Serio.

No to nie za fajnie. Narazie drugi sezon nie jest taki zły. Wydaje mi sie tylko ze po takiej serii straszenia dziewczyny wyądowały by w psychiatryku...

A jeśli chodzi o Psychiatryk o którym wspomniałaś to zobaczysz go jeszcze nie raz w serialu ;]

Nie opłaca się. Spokojnie sobie odpuść.
To jest wyjątkowo durny i słaby serial, który podoba się tylko ograniczonym umysłowo 13-14 latkom. To typowe dla USA, gdzie widownia nie ma zbyt dużego ilorazu inteligencji.

Oglądałem 3 sezony tego gó.wna i bardzo tego teraz żałuję, że straciłem czas. A na początku nawet Mi się podobało. 1 sezon jest ciekawy, ale potem absurd goni absurd, pojawia się pełno debilnych wątków i nie dowiadujesz się tak naprawdę niczego co cię interesuje (kto jest A, kto zabił Allison, co to N.AT. club) i serial zamienia się w totalne s-f. Finał 3 sezonu to jakieś nieporozumienie. Powinni ten serial od razu z anteny (w USA) zdjąć za takie kpiny z fanów.

Nie zgodzę się ponieważ mam 17 lat a jakoś serial bardzo przypadł mi do gustu. Gdy pierwszy raz zabrałam się za niego po 4 odcinkach dałam sobie spokój, natomiast gdy po jakimś roku do niego wróciłam go pokochałam. Mimo narastających nieścisłości serial jest ciekawy, a każda z nich stopniowo jest wytłumaczone. N.A.T- klub podglądaczy, nie wiadomo kto zabił Alison ponieważ.... ale jeśli byś oglądał to byś wiedział. A nie jest jedno, to team. Wszystko jest wyjaśnione. Nie chce zdradzać o co chodzi osobie która nie widziała. Ale serial jest po części oparty na książce. I jest tam wątek, że Ali miała siostrę bliźniaczkę, co również daje do myślenia. Polecam dokładne oglądanie serialu, a nie z przymrużeniem oka. Ponieważ wszystko jest wyjaśnione. I do sprawy dochodzą nowe wątki, po których dopiero zaczynamy właśnie w 3 sezonie zaczyna się coś dziać na serio. Gdy obejrzysz 3 sezon dokładnie zrozumiesz o co chodzi. Więc nie osądzaj pochopnie. Ponieważ właśnie to dołożenie "groźniejszego A" jest bardzo ciekawym urozmaiceniem.

Czy Ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem?
Napisałem wyraźnie, że oglądałem 3 sezon i to właśnie on spowodował, że zauważyłem jaki to szajs. Finał trójki był tak idiotyczny i tak rozczarowujący, że już na pewno nie wrócę do oglądania.
A jeśli chodzi o to kto zabił Allison - tak, wiem już, że ona żyje - ale w takim razie kogo zabili? Chyba nie uczynią tego serialu jeszcze gorszymi i nie wprowadzą wątku bliźniaczek.
A poza tym nie wiem co się dla Ciebie takiego działo w 3 sezonie. Oprócz odcinków 3x12 i 3x13 było to jedno wielkie G tak jak cały ten serial.
I trochę się dziwię, że masz 17 lat , jesteś prawie dorosła i nie razi cię to za jakich debili mają tutaj widzów.

Tak ty widziałeś, ale właścicielka postu nie. Dla ciebie rozczarowujący a natomiast dla mnie jak i wielu fanek fenomenalny. Nie nasza wina, że nie jesteś cierpliwy i na gwałt chcesz wiedzieć kto to A. Nikogo nie zabito, gdybyś dokładnie oglądał w finałowym odcinku było pokazane jak Ali wyciąga rękę z ziemi. Czyli możliwe, że właśnie ona przeżyła. A kości nie zostały rozpoznane po DNA tylko po bransoletce, czyli to nie musiała być ona ani jej bliźniaczka. Właśnie nie, mnie to bardzo przyciąga ze względu na to ciągłe mieszanie. Dla mnie właśnie 3 sezon po tym jak okazało się, że to z szajbniętą (nie pamiętam imienia, co była w psychiatryku) to nie koniec tylko początek. Jak zaczęły nowe rzeczy wychodzić na jaw, z tym detektywem i w ogóle.

Mam kilka pytań. Czemu zabijają N.A.T ? Kto ściągną z dzwonnicy Iana ? Gdzie czarna dziura wessała Mika, Holdena, Mel <3, Kate, Samara ? Gdzie była Alison przed śmiercią, bo chyba zdążyła jeszcze na Alaskę, zoo pozwiedzać. Z jakiej parady Toby cały czas zmienia pracę ? Co stało się z bransoletką Ali ? I kolczykami ? Jeszcze kilka mam, ale teraz nie pamiętam.

napiszę ci na priv;)

nie jednak nie... a więc to będzie spojler więc nie czytać jak ktoś nie chce wiedzieć! N.A.T ginie po kolei ponieważ krótko mówiąc to klub podglądaczy i oni wiedzą coś o Ali jak i to co robili było obleśne, chamskie i straszne~ktoś się mści. Iana ściąga Mona- jeśli dobrze pamiętam. co do tych aktorów to nie wiem, ale nie są oni zbyt ważnymi postaciami, chyba również za dużo wiedzieli i mogli zostać usunięci przez team A, jeden z nich nawet się ukrywał przed tym. nie wiem gdzie była Alison przed śmiercią~śmiercią do której chyba nawet nie doszło~ ale ona podróżowała z tym detektywem, Toby ucieka przed Moną jak i A aby chronić dziewczyny, a po za tym on ma złą opinie w mieście (to niby on doprowadził do pożaru w którym Jenna straciła wzrok) i go zwalniają ciągle, Ali miała tą bransoletkę w grobie, a gdy ktoś podesłał ją dziewczyną one podczas kłótni spuściły ją w kiblu, a kolczyki jedna z dziewczyn zatrzymała.

Aaaa ... To dzięki ;D. Bo ja się w tym pogubiłam :D

Zgadzam się w 100 % ! Serial ma wiele nieścisłości, niewyjaśnionych wątków, ale to właśnie sprawia, że jest ciekawy. Cieszę się, że scenarzyści nie poszli na łatwiznę i nie zrobili jednego A = Mona + jakiś zabójca Ali, ale zagłębili się w to bardziej. Wiadomo, że są tak jakby 2 A-teamy, ale nie wiemy jakie są relację między nimi.. kto im tak naprawdę dowodzi, kto jest po czyjej stronie.. czy Ali żyje, co się wydarzyło ''tego'' lata, kim jest Red Coat, kim jest to straszne, groźne A. Natomiast fakt, że pojawiają się absurdy.. no to jest serial, nie można równoważyć go z prawdziwym życiem, zwłaszcza jeżeli porusza taki, a nie inny wątek. Poza tym skoro ma być jeszcze 4 i 5 sezon. To scenarzyści mają czas na wyjaśnienie tych wszystkich nieścisłości.. osobiście uważam, że celowo tworzą teraz liczne wątki, pytania tak, aby później złożyło nam się to wszystko w jedną całość (mam tylko nadzieję, że się w tym nie pogubią). No koniec na pewno będzie zaskakujący :)

Nie wiem dlaczego uważasz, że nieścisłości to coś dobrego. Przez trzy sezony nic się prawie nie wyjaśniło. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że scenarzyści sami nie wiedzą na chwilę obecną jak to ma się wszystko skończyć i dla tego ciągną wątki, nic nie wyjaśniają, mnożą głupoty. Skoro mają być jeszcze dwa sezony jakościowo podobne do trzeciego to proszę cię, uważasz, że wszystko wyjaśnią? Teraz pogubili tyle rzeczy, stworzyli tyle nielogiczności, że głowa mała.
Nie trafia do mnie tłumaczenie, że to tylko serial, jasne w każdym serialu zdarzają się błędy, potknięcia, ale tutaj to coś więcej... Nie mówię, że to ma być jakieś CSI, ale liczba głupotek osiągnęła niebezpieczny poziom.
Na miejscu scenarzystów rozciągnęłabym cały serial z dobrze przemyślaną intrygą na całe liceum, gdzie jeden sezon to jedna klasa, przy czym znacznie zmniejszając liczbę wątków obyczajowych. No, ale cóż, dwa sezony przed nami, a może i więcej i zamierzają to zmieścić w ostatnim półroczu klasy maturalnej, ciekawe jak im to wyjdzie. Po drodze, po Monie pewnie i Jenna stanie się szóstą kłamczuchą, a jak zrobią szósty sezon to sama Marlenka pewnie dołączy do obsady by zostać siódmą