Może wykluczymy kilka osób? Takie którym za bardzo się dostało. Np. Hanna i sytuacja z jedzeniem babeczek i
pieniędzmi. Sama by sobie tego nie zrobiła.
ja tam nie wiem, ten serial bywa tak nielogiczny, ze nikogo nie da sie wykluczyć xD
Masz rację, ale to nie tylko kwestia słabej aktorki. ''A'' to ktoś bardzo inteligentny, więc postać Emily automatycznie odpada. :D
Ej no sorry, ale o Monie też byś nie powiedziała, ze jest taka inteligentna, a tu proszę.
Bo to zależy od aktorki. Ja powiem szczerze, zawsze myślałam, że jeżeli A miałaby okazać się jedna z kłamczuch byłaby to Hanna, bo nikt, by się nie spodziewał, a ten serial lubi zaskakiwać ;)
No właśnie, w stu procentach od aktorki, a akurat ta nie ma za gorsz umiejętności aktorskich...Więc pewnie gdyby chcieli obsadzić ją w roli A to wybraliby albo inną postać albo inną aktorkę :P
Moim zdaniem Hanna jest najmniej prawdopodobną osobą na -A z kłamczuch. Wiem, że wiele nielogicznych i absurdalnych rzeczy było w tym serialu, ale tego już by nie mogli zrobić, ani wytłumaczyć. Spencer też odpada bo ona raz niby pracowała dla -A i jej chłopak niby też był A, więc tego wątku raczej by nie powtórzyli. Emily raczej też nie, zbyt bardzo ucierpiała i nie ma "charakteru" -A. Ostatecznie mogłaby to być Aria. Jej najmniej się dostaje, ma dusze artystki i chodź na taką nie wygląda mogłaby być -A
Właśnie Emily może specjalnie sprawiać takie wrażenie, żeby nie było na nią podejrzeń :)
nie, to już byłby wtedy zbyt wielki nawet jak na pll absurd. Emily nie raz dostało się od -A w kość i po prostu ona jako -A byłaby czymś śmiesznym. Wiem, że -A może być każdy, ale mam nadzieję, że nie będzie to ktoś zwykły z wytłumaczeniem, że np. chciał się zemścić. Chociaż coraz bardziej boję się, że oni nie wiedzą kim jest A i wybiorą go drogą losową...
Bez urazy, ale tu nie ma co porównywać. Mona nigdy nie była główną postacią, więc widzieliśmy tylko jej kontakty w Kłamczuchami (w których mogła grać kogo tylko chciała) i nic poza tym. Emily za to jest główną postacią i widzimy ją w różnych, naprawdę RÓŻNYCH sytuacjach i czasami jak coś zrobi to już nie wiadomo czy się śmiać czy płakać... Więc podtrzymuję swoją opinię (z którą masz prawo się nie zgodzić :D): Emily na pewno nie jest A.
Mona właśnie jest inteligentna, przed wyjazdem Allison była kujonka, dopiero potem gdy została królową szkoły wypadało jej być tą głupią.
Gdyby okazało się że jedna z kłamczuch to A byłoby to kompletnie nielogiczne i bezsensu.
Wydaje mi się że 'A' będzie ktoś kogo często widzimy, bo jaki byłby sens wygrzebywać jakąś zapomnianą albo nową postać. Ewentualnie nowa ale mocno powiązana z fabułą byłaby ok tylko trochę rozczarowująca, bo nie mieliśmy szans jej podejrzewać. W serialu były już chyba ze 3 zabójstwa, to przecież poważna sprawa, a nie jakieś rozgrywki małolat pt. "Bo Ali mi dokuczała". Nie wiem jaki powód byłby wystarczająco dobry.
Z kłamczuch typowałabym tylko Arie. Em jest bezbarwna ale mogą dorobić motyw i wziąć właśnie ją bo nikt się tego nie spodziewa.
Może być Toby, Paige, Melissa ale to wszystko takie oczywiste typy, pewnie będą woleli nas zaskoczyć.
NA 900% NIE JEST TO ŻADNA ZDZIEWCZYN! To jest dla mnie oczywiste/
Nie sądzę też, aby była to kobieta, bo sylwetka A jest męska.
Może Toby?
Osobiście obstawiam Jasona (od początku jest podejrzany) i Toby`ego
Ja też obstawiałem Toby'ego, ale po finałowym odcinku już sam nie wiem, kto jest kim. Na pewno osoba w kapturze, która uciekła dziewczynom, to mężczyzna.
Ja obstawiam Jasona, w całym odcinku nie było nawet o nim mowy, a pewnie twórcy będą chcieli nas jakkolwiek zaskoczyc ;)
ja obstawiam Jasona albo Noela - pomyślałam o tym, kedy Alison krzyknęła "dzwoń pod 911!" a dziewczyny powiedziały, że Noel zabrał im komórki :D
ewentualnie jeszcze Mike, bo jest trochę napakowany i z tego co kojarzę też kiedyś brał jakieś tabletki (albo mi się tylko wydaje). na pewno żadna z kłamczuch
Wg. mnie cały 5 sezon będzie się skupiał na wrobieniu w to Jasona, Melisy lub Wrena. Teraz, kiedy widzimy, że pani Dilaurentis chciała kogoś 'chronić' od razu narzuca się Jason, rodzina Hastingsów jest również podejrzana, Wren jest taki niemalże od początku, a jego posadka w Radley też dużo sugeruje. Jednak jestem pewna, że to kolejna seria pozornie oczywistych, ale FAŁSZYWYCH tropów jak w przypadku Ezry.Twórcy uwielbiają się nami bawić i mieszać w głowach, nie jestem nawet pewna czy sami wybrali już A ( mam nadzieję, że nie odwalą 'last minute surprise' jak w Gossip Girl) . Jedno jest pewne, o ile poznamy tożsamość A to na końcu końców czyli niewiadomo kiedy.
Oby nie było tak jak w GG ! masz rację, jason będzie teraz wrabiany, wren tak samo, ezra pewnie będzie żył.
a co sie wydarzylo w gossip girl? widzialam dwa sezony i dalej nie bede ogladac wiec mozesz zaspojlerować :D
oba seriale są na podstawie książek, więc nie wydaje mi się żeby twórcy mieli jakikolwiek wpływ na to kto jest "A" albo kto okazał się być "GG"
pll wg nie jest tak jak książka zgadzają się tyko niektóre fakty, np w serialu Toby to jedna z głównych postaci a w książce nie żył już w 1 czy 2 części ( nie pamiętam dokładnie bo czytałam jakieś 2 lata temu). To samo z GG w serialu Chuck jest z Blair i jest kobieciarzem w książce jest gejem . :)
Coś mi się zdaję, że osoba, która uderzyła allison w głowę tym kamieniem to jason. Ale na on nie będzie A. Ja osobiście obstawiam Noela, Wrena, bądź w ostateczności Toby'ego (chodź w to bardzo wątpie).
ja obstawiam, że Ali ma psychopatyczną siostrę bliźniaczkę, która jest A xD nawet była kiedyś taka scena, w której Ali opowiadała jakiemuś dziecku, którego pilnowała? historię o siostrach bliźniaczkach :P