Film, to może "Jeden dzień", kiedyś oglądałam i bardzo mi się podobał, a ostatnio przeczytałam książkę i też jest świetna. "Pamiętniki wampirów" mi się kojarzą, ale to na pewno znasz ;P
Kurcze, tyle jest takich motywów, ale jakoś nic innego nie mogę sobie przypomnieć. Chociaż, jeśli miłość nie ma być głównym tematem, to jeszcze w "Weronice Mars" była taka sytuacja.

Nie musi być głównym motywem. Chodzi mi bardziej o to żeby był motyw on buntownik zły lub dobry byle zakochany ;p Tak mnie ostatnio naszło :)