Właśnie obejrzałam i nie było tam nic odkrywczego. Zawiódł mnie całkowicie. Żadnych
flashbacków, nie było wcale pokazanej śmierci Wildena, nie było żadnych przesłanek, że Maya żyje
itp. Jedyne co ciekawego usłyszałam, to to, że Mona chyba rzeczywiście nie żyje, tak przynajmniej
powiedziała Janel Parrish, a Marlene obiecała, że nie będziemy musieli czekać do 7 sezonu i
dowiemy się, kim jest Big A zanim ten się zacznie. Znaleźliście coś jeszcze ciekawego?
serialeonline
Tu zawsze oglądam PLL, wcześniej ściągałam z torrentów, ale jakoś się przestały pojawiać. Napisów jeszcze nie ma, ale pewnie jutro się pojawią;)
Nastawiałem sie na pokazanie śmierci Wildena i co ? Nici. Paradoksalne, bo na facebooku była oficjalna zapowiedź gdzie przez jakąś sekunde,dwie można było zobaczyc scene jak CeCe strzela do Wildena a ten upada - i gdzie to niby było w odcinku ? Dziwne ...
Wykorzystają to pewnie w przyszłym odcinku. W końcu CeCe ma wrócić. Są już napisy?.
napisy będą dzisiaj jakoś ;)
jeśli byś chciała wiedzieć gdzie szukać linku potem
to zapraszam na bloga pll-poland na blospocie ;)
też myslalam, że to pokażą. Ale kamień mi spadł z serca jak marlena powiedziała że tozsamosc A poznamy przed rozpoczęciem siodmego sezonu :D
Moim zdaniem to tylko to potwierdza że ona ma najwięcej na sumieniu, przecież to jest mistrzowsko zaplanowane, Alison przez 2 sezony będzie pastwić się teraz jako A na dziewczynach za to że się od niej odwróciły, a na koniec pewnie wyjdzie na jaw to A które ścigało ją przez te 2 lata i ją zamorduje.
Ehh. Czytasz to co piszesz?. „Alison przez 2 sezony będzie pastwić się teraz jako A na dziewczynach za to że się od niej odwróciły, a na koniec pewnie wyjdzie na jaw to A które ścigało ją przez te 2 lata i ją zamorduje.”
Może i pokażą, ale ja już kiedyś pisałam moją wizję ostatniego odcinka. Już się okaże, kto jest ostatecznie Big A, ta osoba wyląduje w więzieniu, umrze, albo coś w tym guście, w każdym razie niby definitywnie zniknie, a na koniec odcinka dziewczyny i tak dostaną SMSa od A:P
Ja myślę, że Big -A zostanie ujawniony w finale szóstego sezonu i niby umrze, ale tak naprawdę nadal będzie żył. To samo było w książce.
Poczytaj sb historię bliźniaczek :P. W książce -A jest Alison, ale nie ta co przyjaźniła się z kłamczuchami.
Pewnie będzie już wszystko mega naciągane. Historia już trwa trochę za długo. Może faktycznie teraz Alison zginie dziewczyny w ostatnim sezonie będą próbowały dojść jej faktycznej śmierci.
To by było nawet ciekawe, ale chyba już nigdy nie uwierzę w prawdziwą śmierć Ali;) No chyba, że by ktoś ją zabił na naszych oczach i odciął jej głowę, ale takie rzeczy w tym serialu zawsze są niedopowiedziane. Może w 6 sezonie okaże się, kto jest A, a potem ta osoba zniknie i dziewczyny będą jej szukać po kraju i to będzie taki detektywistyczny sezon. Będą chodzić po tych wszystkich sklepach z lalkami z czarnymi bluzami z kapturem, po pensjonatach, w których A się zatrzymywało i będą o nie wypytywać, śledzić itd.
No kurde, rychło w czas :D Już dawno powinny przeprowadzić takie śledztwo. -A sobie łazi po całym mieście w bluzie i rękawiczkach - łącznie ze szpitalem - ale nie wpadły na to, żeby wypytać personel, sprzedawców itp., jak ta osoba wyglądała.
No nie? A jak już parę razy się kogoś zapytały (np sprzedawczynię bransoletek, czy kolesia od planów lotów samolotu), to ta osoba zawsze jest w zmowie z A albo jest przekupiona. Jakby cały świat był po stronie A:P Ale i tak najlepsza była scena, jak A siedziało u dentysty w kapturze XD
Mnie chyba najbardziej zdziwiło, że pani psycholog dała się zaszantażować - jeszcze wtedy Monie. Serio, osoba zawodowo zajmująca się niezrównoważonymi? Wiem, że Mona zagroziła czymś jej synowi, ale co za problem wezwać policję, jak miała dowody, że Mona jest -A? Nawet mogła wyjechać do sąsiedniego miasta i zadzwonić z budki telefonicznej. Ech, strasznie to wszystko naciągane.
Nie musi mieć ;). Może jest tylko pomocnikiem -A./ chłopakiem. Tak było w książce.
Statysta może jakiś, ale według serialu Shana więc nie wiadomo, czy A pomaga jakiś facet. Zresztą w pierwszych sezonach, kiedy niby Mona była A, to ona za każdym razem jakoś mało przypominało tą drobną szczupłą aktorkę, a raczej wyglądało jak wielki facet.
Ehh z tą Shaną to naciągane trochę. Niby, jak znalazła się w tym -A teamie?. W którymś odcinku -A ją omdlił i wywiózł za miasto i zakazał jej wrócić. Zaraz się okaże, że Maya, która mieszkała ponad 1000km od Rosewood jest -A lub Wren mieszkający w Anglii.
Mi się wydaje, że ona wcale nie była w A-Teamie, tam to właściwie nigdzie nie było powiedziane, po prostu była ubrana na czarno. Ona tylko powiedziała, że chce zabić Alison za to, co zrobiła Jennie i chyba tylko o to chodziła, wcale nie zbratała się z A.