Wychodzi na to, że w PLL mamy do czynienia z czymś co kojarzy mi się z serią filmów "Piła" gdzie
osoba, która pociągała za sznurki nie musiała właściwe nic robić. Wystarczyło, że miał haki na parę
osób i tym osobom kazała "umilić" życie następnym. w PLL właściwe wszyscy są zamieszani w
jakimś stopniu w tą sprawę z "A".