Słodkie kłamstewka

Pretty Little Liars
2010 - 2017
7,5 74 tys. ocen
7,5 10 1 73549
5,3 3 krytyków
Słodkie kłamstewka
powrót do forum serialu Słodkie kłamstewka

Jedna rzecz nie daje mi spokoju...
Otóż fale negatywnych komentarzy, niezadowolenie z każdego z rozwiązań, wątków, obrotu
spraw - po co Wy się tyle czasu męczycie z tym serialem, skoro tak bardzo Wam się nie podoba?
Nie lepiej zabrać się za coś, co Was faktycznie pozytywnie zaskoczy i będzie się zwyczajnie
podobało?
Nie rozumiem takiego masochizmu, naprawdę. Włączacie kolejny odcinek po to, żeby się
upewnić, że dobrze robicie mieszając serial z błotem?

Blaczek

Może ludzie oglądają serial z przyzwyczajenia - zaczęli więc chcą dowiedzieć się jak się skończy.
Ja sama nie jestem zadowolona z wielu rozwiązań i mało logicznych sytuacji przedstawianych w serialu, jednak wciąż interesuje mnie główny wątek i to jak scenarzyści go rozwiążą.
Po prostu patrzę na serial obiektywnie - nie będę pisać, że ten serial jest idealny i że wszystkie sceny mi się podobają, bo tak nie jest. Nie jest jakiś super wybitny, zdarzają się błędy, ale uważam, że to nie jest powód dla którego miałabym przestać go oglądać.

Blaczek

Duzo racji w Twoim komentarzu.

ocenił(a) serial na 7
Blaczek

Nie do końca się zgodzę. Obejrzałam cały serial dopiero miesiąc temu, właściwie dopiero wtedy dowiedziałam się o jego istnieniu. Nie czytałam żadnych opisów, komentarzy, streszczeń, niczego. Te 40parę odcinków pochłonęłam w ciągu naprawdę niewielu dni oglądajc w każdej wolnej chwili, naprawdę wciągneło mnie na maxa :D ponieważ nie wiedziałam że serial jest na podstawie książki, było dla mnie wielkim zaskoczeniem, że to Mona jest A. Byłam też pod wrażeniem tego, że fabuła jest serio przemyślana, stanowi spójną całość. Nie wiem czy są tu jacyś fani Plotkary? W ostatnim odcinku ujawniono tożsamość gossip girl, nie było to tak istotne dla fabuły jak tożsamość A, bo to generalnie zupełnie inny typ serialu. W każdym razie poczułam się potraktowana jak jakiś półmózg, bo po paru latach oglądania serialu wciśnięto fanom totalnie nielogiczne rozwiązanie, które wymyślono chyba w ostatniej chwili. Scenarzyści wszelkie pytania kwitowali szerokim uśmiechem i zapewnieniami, że nie warto czepiać się szczegółów, tak miało być i tyle. I jest to przykre, śledzisz akcję ileś tam lat, a nagle wychodzi na to, że ktoś kto to pisze totalnie widzów nie szanuje i myśli że może im wcisnąć byle ochłap. A naprawdę tak niewiele czasem trzeba żeby się zastanowić i jakoś logicznie zamknąć fabułę... i świeżo po tym niemiłym serialowym doświadczeniu zaczęłam oglądać PLL i serio byłam pod wrażeniem tego, że tu się wszystko w miarę trzyma kupy i wydaje się być przemyślane od początku do końca. I wtedy przyszedł trzeci sezon, w którym co chwilę pojawiają się nowe fakty i wskazówki, i jak dla mnie to scenarzyści totalnie się już w tym pogubili. Naprawdę podziwiam osoby, które rozkminiają jakieś szczegóły i doszukują się drugiego dna oczekując jakiegoś super ambitnego i zaskakującego obrotu sprawy. Wydaje mi się że nie ma co na to liczyć, bo scnarzyści zamierzają poprowadzić akcję jak w książce, pewnie nieraz jeszcze serwując nam jakieś wykluczające się totalnie i nielogiczne rozwiązania. Będę oglądać mimo to bo lubię po prostu, lubię postacie i cały ten świat Rosewood, ale mam trochę żal o to, że nie postarano się bardziej. Fani wymyślili tyle o wiele lepszych teorii, rozwiązań...

ocenił(a) serial na 10
esgal

tylko, że tutaj tez jest wiele niespójnosci, urwanych watków dlatego ludzie sie irytuja. racza nas spoilerami a potem niejka sie to ma do tego co oglądamy.

Ardenedi

Pytanie tylko czego oczekujesz od spoilerów. Bo ja prawdę mówiąc wolę, żeby były mylące. Jest ciekawiej. Było wiadomo, że jest konfrontacja Spencer i Red Coat. Do tego nawet zdjęcie! Był czerwony płaszcz? Był... ale kuku. Za kapturem chował się ktoś inny ;)

A co do postu napisanego przez esgal - mnie, prawdę mówiąc, tożsamość Plotkary aż tak nie rozczarowała, całkiem podobało mi się wytłumaczenie, ale inna sprawa, że było faktycznie widać, że nie było to planowane od początku.

Przyznam, że brakuje serialu, w którym doszukiwanie się wskazówek faktycznie by coś dawało i te setki screenów nadsyłane przez oglądających naprawdę dawałyby nam możliwość odganięcia o co w tym wszystkim chodzi.

ocenił(a) serial na 5
Blaczek

polecam Sherlocka BBC :D Autorzy to częściowo trolle, ale strasznie genialni :3

ocenił(a) serial na 7
Blaczek

dokładnie!! wow jakby mi te słowa z głowy wyjęto:P az sie juz nie chce wchodzic na forum, bo wszystko jest zle, masakra...

ocenił(a) serial na 7
Blaczek

ja własnie przestałam zaglądać na forum i czytać te wszystkie rewelacje, bo faktycznie po wyciągnieciu wszystkich brudów i opracowania o niebo lepszej teorii zawód mamy bankowy. Zgadzam sie również z tym że serial chyba od 2,5 sezonu spadł nieco jesli chodzi o poziom ale wydaje mi się, że zakończenie 3 sezonu było bardzo dobre. A fakt że znowu widzę pomieszanie z poplątaniem wywołuje usmiech na mojej twarzy ! tak własnie ma być ! pierwszy sezon własnie tym skusił nas wszystkich, tym że był totalnie niejasny i wszystko było możliwe, tym, że było mnóstwo zagadek do rozwikłania, a po nocach za miast spać wymyslało się własne teorie spiskowe ;D Nie wiem czy możemy się spodziewać tak cudownej wizji sezonu 4, który powtórzyłby geniusz pierwszego ale mam co do czerwca dobre przypuszczenia.
Jeśli ktoś się nie moze doczekać to pod żadnym pozorem niech nie patrzy na promo 4 sezonu, serio ostrzegam, bo jest własciwie bankowy spojler. Ja sie wpuściłam i żałuje aczkolwiek własnie na podstawie spojleru umocniłam swoje oczekiwania co do 4S.

ocenił(a) serial na 9
Blaczek

Nie chodzi tu oto, że jestem wściekła na serial, tylko trochę rozczarowana zakończeniem. Spodziewałam się dla odmiany kilku odpowiedzi, a nie kolejnych pytań, ale tu nie chodzi oto, że w ogóle wkurza mnie cały serial, bo tak nie jest. Mówię to za siebie, może inni inaczej to postrzegają i tu się z tobą zgodzę- niech nas nie męczą tylko niech po prostu przestaną oglądać. Dla mnie PLL jest miłym spędzaniem czasu i lubię pogłówkować kim jest A, a ponieważ troche oglądanie wszystkiego czasu mi zabrało czasem muszę trochę pomarudzić, ale pewnie i tak będe oglądać koniec końców :D