PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=556945}

Słodkie kłamstewka

Pretty Little Liars
2010 - 2017
7,5 73 tys. ocen
7,5 10 1 73445
3,0 3 krytyków
Słodkie kłamstewka
powrót do forum serialu Słodkie kłamstewka

Spencer: Dlaczego wszystko prowadzi z powrotem do Radley?
Toby: Ponieważ Radley to miejsce, do którego wszyscy udają się, aby zostawić swoje sekrety. Wilden, Mona, CeCe...
Spencer: Ja?

Od 3 sezonu - czyli od ujawnienia Mony jako A - jakoś dziwnie wszystkie drogi prowadzą do Radley. Wiemy, że A nie jest jedno - chyba że umie się teleportować itd. Jeśli Radley nabiera znaczenia dopiero po ujawnieniu Mony czy w takim razie scenarzyści nie oparli gł. wątku na wydarzeniach, które miały tam miejsce?
Losy gł. bohaterów ciągle się tam przeplatają. A jeśli drużyna A to osoby, które trafiły do Radley i teraz się mszczą na bliskich/znajomych itd.?

Kiedy Spencer "poczuła", że zna Charlesa czy mogła go znać właśnie z pobytu w Radley? Wiele osób pisze, że to ona była dziewczynką tańczącą w zamkniętym Radley - wspomnienia? Czy mogła zostać adoptowana i dlatego wyszła z Radley?

Czy Aria była pacjentką Radley? - scena z Edim L.
Kim dla Pani D. była Bethany, która musiała znać Charlesa? - w Radley spędzili dzieciństwo.
Czy Charles, żyje czy to inni z Radley się pod niego podszywają?
Kim byłą strasza dziewczynka od Charlesa z jego pokoju wspomnień?
Lesley spędziła dzieciństwo w ośrodku czy tu poznała Monę?
Wren ... no właśnie Wren ma coś z tym wspólnego
Ezra - tu strzelam - wiemy, że też miał/ma coś z głową, a jego dyplom był u tej P.Psycholog. która może była psychologiem w Radley i Ezra podarował go jej jako zwycięztwo nad przeszłością? = może grubymi nićmi szyte.

A wam coś się jeszcze z Radley przypomina? Jakieś pomysły?

DarkAngel1989

Tajemnicza śmierć mamy Toby'ego - ni to samobójstwo, ni to zabójstwo, rysunek Bethany, na którym Marion spada, pani D. w zarządzie Radley (przedstawiona również na rysunkach Bethany).

ocenił(a) serial na 6
Cudzoziemka87

Właśnie kolejny wątek Marion musiała znać wszystkie te osoby, które tam były, a one znały ją i może wiedzą coś o śmierci mamy Tobiego.

DarkAngel1989

Mi się wydaje, że to już od jakiegoś czasu było wiadome, że cała sprawa ma związek z Radley i teraz też to nie jest tajemnicą. Tylko, co z tego wynika?
Ja się jeszcze zastanawiam, jak wiele wie Lesli. Skoro była tyle czasu w Radley, że znała stamtąd Charlesa i Monę, to musiała też poznać Marion i Bethany. Może wie, kim jest A i dlatego tak bardzo nie chciała, żeby ktoś się dowiedział, że była w Radley? Nie chce, żeby ją o to wypytywano, bo się go boi?

ocenił(a) serial na 6
akima_

Pytanie czy np. nie zmieniła nazwiska. Są dwie opcje albo jest z A albo też się go boi. Co do Mony to uważam, że chciała żeby dziewczyny ją znalazły. Kto jak to, ale Mona nie popełnia takich głupich błędów. Tak ostatnio myślałam - kto by mnie najbardziej zaskoczył jako A - i pomijając księdza i dyrektora szkoły ;p - była by to Mona i Alison tylko one mogły by u mnie wywołaś efekt wow.

DarkAngel1989

Co do Mony, to na pewno chciała, żeby ją wtedy dziewczyny znalazły z tymi aktami Lesli. Przecież ona ewidentnie tam hałasowała kilka razy, żeby Hanna i Spencer do niej przyszły. A potem stała, jak sierota, z tymi teczkami w garści i udawała wielce zaskoczoną, że ją ktoś tam zauważył ;P Prawdziwa Mona, jakby chciała wykraść jakieś akta, to zrobiłaby to bezszelestnie w 5 sekund i nikt by jej nie przeszkodził. Zresztą było widać po jej minie, jak dzwoniła do Lesli, że niespecjalnie się przejęła jej wściekłością. Dla mnie Mona od początku coś kombinuje i tylko czasem udaje taką biedną zaszczutą, a jeszcze rok temu sama była tym złym A, które dręczyło dziewczyny. Zastanawiam się tylko, jak one mogły o tym tak szybko zapomnieć.
Jeśli chodzi o to, czy Mona może być A, to nie jestem przekonana, myślę, że ona ma teraz obsesję na odkrycie tego, kim ono jest, na pewno wie dużo więcej, niż mówi i prowadzi swoje prywatne śledztwo. A że jest psychopatką, to pewnie chce dążyć do swojego celu po trupach, poświęci każdego, żeby się dowiedzieć, kto odebrał jej grę. Widać to było, jak postanowiła wsadzić Ali do więzienia, żeby zbliżyć się odrobinę do A.
Co Ali, to też by mnie zaskoczyło, jakby to ona była A, tylko chyba nie dałoby się tego przedstawić tak, żeby to miało jakiś sens. Czy mogłaby sama chcieć wpakować siebie do więzienia? ;P

ocenił(a) serial na 6
akima_

Może kogoś się bała i tam czuła się bezpieczna? Albo jest tak chora, że była to część planu. A tak bardziej serio - Mona boi się Ali, a ona mało czego się boi i to mnie zastanawia.

DarkAngel1989

Tylko głupie jest to, że niby Mona boi się Ali,a kiedyś ją tak wielbiła. Nagle jej się jakoś poprzestawiało. Przecież nawet, jak była w Radley i przyszła do niej laska w czerwonym płaszczu, to myślała, że to Ali i ślepo zaczęła jej słuchać. A teraz nagle się jej tak strasznie boi.

akima_

Prawda, na pewno "o coś chodzi z Radley", ale trochę mnie przeraża, że się tam przewinęły całe tabuny postaci, a jakoś się wzajemnie nie kojarzą, nie rozpoznają... Marion była pacjentką, popełniła samobójstwo, Bethany była pacjentką - nie żyje (?), pani D. była w zarządzie i była częstym gościem - nie żyje, Mona była pacjentką (Mona na pewno z kimś tam współpracowała, bo przecież wchodziła sobie i wychodziła, przebierała się za pielęgniarkę itp.), Spencer była pacjentką, Leslie była pacjentką, Charles był pacjentem i umarł/zniknął, Kłamczuchy i kilka innych postaci były odwiedzającymi, Aria była wolontariuszką (prowadziła jakieś zajęcia plastyczne i szukała info o Bethany), Wren był tam lekarzem, był jeszcze taki sanitariusz, który kiedyś gadał ze Spencer czy tam z Arią i widać było, że coś ukrywa, Wren zresztą też dziwnie się w Radley zachowywał i widać było, że coś kombinuje. I mimo tych wszystkich powiązań, jakoś nic się ze sobą nie łączy. Wszyscy tam byli, ale jakby osobno, jakby nikt nikogo tam nie spotkał i jakby poszczególne wątki się nie łączyły. No ok, dopiero teraz jest szansa, że Leslie znała Charlesa, ale tak naprawdę to każdy powinien coś tam już się dowiedzieć, skojarzyć, skoro w tym Radley "sami swoi" ;P Już pomijam fakt, że jednak sporo osób w tym Radley poumierało w dziwnych okolicznościach, bo to już norma dla PLL, że podejrzanymi zgonami w Rosewood nikt się nie przejmuje :)

ocenił(a) serial na 6
Cudzoziemka87

Dla mnie jeśli Leslie będzie mieć jakieś większe znaczenie w PLL to będzie znaczyło, że Marlenka nie miała pojęcia w 3 sezonie kto będzie A. Mamy Charlesa, o którym nigdy nikt nie słyszał nikt go nie widział i nagle Ali miała jeszcze jednego brata. To samo z Leslie w ilu była odcinkach 4? 5? Nowe postacie mnożą się jak grzyby po deszczu a o starych nie ma nawet wspomnienia. Gdzie Jena i ta z dużymi ustami? Przestała chodzić do szkoły? Nikt o niej nie wspomina. Co z Lucasem? A Paige? Tobiasza też jak na lekarstwo. Za to mamy jakiegoś kolesia od zdjęć i policjanta. Co do Radley to na pewno łączą się tam Losy Marion - myśle, że to siostra Jessicy, Bethany - nie wiem kim była dla rodziny D. ale Jessica wsadziła ją do Radley, Charlesa - Leslie mogła być np. przyjaciółką Bethany.

DarkAngel1989

Masz rację, wprowadzili Leslie bez sensu... mam tylko nadzieję, że pojawiła się tylko po to, by dać dziewczynom jakąś wskazówkę i zniknąć, ci kolesie (fotograf i policjant) też zajmują czas antenowy bez sensu - Jenna, Lucas, a nawet CeCe czy Paige powinni mieć jakieś rozbudowane wątki, ale chyba odeszli na zawsze i cały finał rozegra się z nowymi postaciami :( Brakuje mi też Melissy i Wrena, ale w sumie tak dawno ich nie było, że już chyba bez sensu ich teraz przywracać do czołówki postaci. Szkoda, tylko zawracali tyłek z tymi wszystkimi poszlakami. W ogóle uwielbiam te osoby, które nagle okazują się czyimiś przyjaciółmi/członkami rodziny, chociaż przez ileś sezonów nigdy nie było o nich mowy... ok, Cece jako koleżanka Ali pojawiła się dość późno, ale Shana czy drugi brat wyskakujący z kapelusza albo teraz przyjaciółka Mony to już przesada...

Cudzoziemka87

Mi się wydaje, że jak aktorzy grają długo w tym serialu, to robią się sławni i żądają wyższej gaży :P Dlatego PLL wprowadza ciągle nowe postacie, żeby zaoszczędzić.
Fajnie by było, jakby pociągnęli wątek CeCe, Paige, Jenny i Lucasa. Mogliby też pokazać trochę więcej Mika, żeby chociaż wyjaśnić czy cieszy sie z powrotu Mony. No i Ted miał brać ślub z Ashley, ale cisza. Rodzice Kłamczuch też mogliby się pokazywać częściej. Nie wiem, czemu Marlene porzuca stare wątki bez wyjaśnienia i zaczyna nowe. Te nowe zresztą już nie są tak ciekawe, jak starsze:/

akima_

A ja myślę, że wprowadzają nowe wątki na zasadzie zapchajdziury, zawsze jak pojawia się nowa tajemnicza osoba, to jednak na chwilę odwraca uwagę od dręczącego wszystkich pytania "dobra, ale kto jest w końcu A i o co w tym wszystkim chodzi?". Nie chciałabym, żeby A/Charlesem był ktoś "nowy", ale z drugiej strony ze "starej" ekipy połowy już nawet nie pokazują, weźmy takiego Wrena - nagle po 2 sezonach zjawi się jak gdyby nigdy nic?

DarkAngel1989

A czytaliście to: http://www.filmweb.pl/serial/S%C5%82odkie+k%C5%82amstewka-2010-556945/discussion /PRZECIEKI+Z+PLANU+6x10%21%21+WIEMY+KTO+JEST+A%21%21+ODPOWIEDZI+NA+WSZYSTKIE+PYT ANIA%21%21,2659269
Jak to się okaże prawdą, z takimi wyjaśnieniami, jakie ta laska podaje, to będzie policzek dla wszystkich widzów w postaci milionów nieścisłości i braku logiki.

ocenił(a) serial na 4
akima_

Bez sensu, dziewczyna ujawnia, że wyrzucono ją z planu za narkotyki? Przeciez każdy od razu wiedziałby o kogo chodzi. Albo to prawdziwe spoilery i osoba ujawniająca je podaje się za kogoś innego, żeby zmylić twórców serialu albo to wszystko jest wymyślone, aby podnieść oglądalność. Poza tym co to za bzdura, że aktor grający Andrew się wkurzył po ostatniej scenie i więcej nie wystąpi? O ile się nie mylę to aktorzy podpisują kontrakty i muszą grać wszystko co im scenarzyści napiszą, w innym razie na pewno ponoszą ogromne straty finansowe^ Też mam nadzieje, że to nie okaże się prawdą, bo to chyba najgorsze z możliwych zakończeń...

itssonkwl

Raczej tak jak mówisz, podniesienie zainteresowania serialem, wzniecenie burzy w mediach społecznościowych, tworzenie kolejnych teorii i z wypiekami na twarzach śledzenie nowych odcinków sprawdzając czy panienka mówiła prawdę ;) A jeśli cokolwiek co mówi jest prawdą, a nie zabiegiem produkcji czy marketingowców, to specjalnie puściła info o tych dragach i rzekomym wyrzuceniu żeby nie pokojarzyli o kogo chodzi bo może nadal przynosi wodę na plan czy coś ;)

ocenił(a) serial na 4
niezarejestrowana

Ewentualnie kilka nieistotnych spilerów ( typu Sara śpiąca w dollhouse) jest prawdziwych a reszta dla zrobienia szumu ;p

itssonkwl

Też tak uważam, że część, która niewiele wnosi do rozwiązania zagadki będzie prawdziwa, żeby ludzie śledzący nowe epizody byli przekonani iż to nie żaden fake ;) Natomiast w finale będzie "wow" bo to nie Wren, co nie znaczy, że również "wow ale ekstra finał" ;)
Wystarczy popatrzeć na twittera żeby zobaczyć ile osób zostawiło wiadomości ad wczorajszego odcinka typu "jeśli coś tam się nie potwierdzi znaczy, że jesteś kłamczuchą" ;)

DarkAngel1989

A czy ktoś jeszcze pamięta o beczce z ludzkimi szczątkami? To się kiedyś w ogóle wyjaśni?

akima_

Nie sądzę ;)

ocenił(a) serial na 6
Cudzoziemka87

Czy ktoś pamięta o połowie porzuconych wątków? Do niedawna wierzyłam, że Marlena to taki mózg wszystko ogarniający :D Najlepszym porzuconym wątkiem jest ten z Calebem i paranienormalnymi akcjami - zapomnijmy o tym Hanna - no i nikt nie pamięta ;p

DarkAngel1989

No, ale to były jednak czyjeś zwłoki, a nie jakaś tam postać, która wyjechała i nikt nie wie dlaczego. Myślałam, że jakoś wyjaśnią, kto jeszcze zginął.

ocenił(a) serial na 6
akima_

Pewnie wytłumaczą, że to nie były ludzkie szczątki.

DarkAngel1989

A Tunner nie powiedziała wtedy, że były ludzkie?

akima_

No właśnie nie jestem pewna, a nie wspominali, że to świńska krew?

Cudzoziemka87

Niee, świnia, to była w bagażniku Wildena;) Do procesu Ali uważali, że w beczce jest Mona i o ile dobrze pamiętam, to Tunner powiedziała, że tam znajdują właśnie ludzkie zwłoki, tylko nie byli w stanie stwierdzić czyje. To chyba też była (jakimś magicznym sposobem) podstawa do oskarżenia Ali.

akima_

Hm, no to pewnie będzie kolejna ślepa uliczka.

Cudzoziemka87

Tak sobie teraz pomyślałam, że to też jest potwierdzenie tego, że Sara pomagała Charleeowi, bo ten magazyn, w którym była beczka, wynajęto na jakąś blondynkę, która podawała się za Hannę. Czy to mogła być Melissa, jak w spojlerach? Raczej mi się nie wydaję, Melissa chyba była wtedy w Anglii, w każdym razie była tam wtedy, kiedy pojechała tam Spencer, ale czy udawała przed całą rodziną i naprawdę siedziała sobie w jakimś motelu? Mi się to nie wydaje prawdopodobne.

akima_

Dla mnie Sara to jest w ogóle najbardziej (po Monie) tajemnicza postać... była kilka lat w tym bunkrze, teraz siedzi na głowie Emily (tak, nadal nikt ją o nic nie pyta) i najprawdopodobniej współpracuje z Charlesem, nawet jeśli nie z własnej woli, to przez jakiś syndrom sztokholmski lub pod przymusem. Roli Melissy w tym wszystkim nie rozumiem, ta amfetaminowa laska też jakoś pokrętnie tłumaczyła, że Melissa współpracuje z Wrenem, żeby chronić Spencer, ale to chyba najgłupsze, co może być.

Cudzoziemka87

No dla mnie to też bez sensu. Chyba miało być tak, jak z Tobym, że współpracował z A, żeby chronić Spencer, ale Melissie jakoś nie bardzo to wychodziło, więc wątpię, żeby to mogło mieć jakikolwiek sens.

ocenił(a) serial na 6
akima_

Jeśli Marlenka choć połowę z tego wpisze w scenariusz co opowiada tamta laska to fani nie dają jej żyć. Ale co mnie przeraża to, to że wielu podoba się taki obrót akcji. Serio koleś psychicznie chory udający lekarza to jest fajne zakończenie? Czy ja jestem dziwna i nie dostrzegam czegoś zaj* bistego?

DarkAngel1989

Też nie rozumiem zachwytów nad tą teorią. Lubiłam Wrena, ale on od dawna jest trzecioplanową postacią (kiedy ostatni raz go widzieliśmy?), a poza tym cały ten rzekomy scenariusz się nie trzyma kupy, przede wszystkim nadal nie ma motywu, więc jak dla mnie bardzo słaba opcja.

DarkAngel1989

Dla mnie to by było fajne zakończenie, gdyby trzymało się kupy. Gdyby dziewczyny widywały Wrena tylko w Radley i był on nieco bardziej znaczącą postacią, ale wtedy trzeba by było cały scenariusz zmienić, bo nie mógłby być raczej narzeczonym Melissy;)
Też nie rozumiem, czemu wszyscy tak się cieszą z takiego zakończenia, wolałabym coś, co ma jakiś sens. A pomijając wszystko inne, kompletnie nie wierze w wersję, że Charles znęcał się nad Kłamczuchami tylko dlatego, że przyjaźniły się z Ali. To by było strasznie głupie. Liczyłam na to, że wszystkie dziewczyny wyrządziły jakąś realną krzywdę A. Mieliśmy go podobno żałować, a teraz, to jest on dla mnie tylko nieobliczalnym psycholem.

ocenił(a) serial na 6
akima_

A macie jakąś teorię na temat tej starszej dziewczyny - w pokoju wspomnień są figurki i zdjęcie gdzie jest Charles starsza od niego dziewczynka - tak na oko może z rok dwa i pewnie rodzice. i tego nie ogarniam. Kolejne niechciane dziecko?

DarkAngel1989

Nie mam pojęcia, ale ostatnio coś zauważyłam i to się z tym wiąże. Pamiętacie ten obrazek, który Wren kiedyś kolorował i malował kobiecie płaszcz na czerwono? Wtedy w sumie nikt chyba nie przyglądał się kontekstowi, bo wszyscy myśleli, że chodzi o Red Coat.
http://38.media.tumblr.com/39e21d9a2b27708c31a64a9bb85bc20b/tumblr_inline_mzt0zh NDaN1r4tbkn.jpg
tutaj widać lepiej sam obrazek: https://40.media.tumblr.com/92abf7c7fe06e37aa54e612a15313233/tumblr_inline_nqf1m 8VuWj1two03d_540.png
Moim zdaniem, to jest ewidentnie ta scena z farmy Campbellów! Spójrzcie tylko - małżeństwo i dwójka dzieci, Wren wtedy kolorował ubranie matce na czerwono, ale to nie był RC, tylko Jessica! Ona miała na tym filmiku właśnie czerwony rozpinany sweter!
I tutaj właśnie też tym starszym dzieckiem jest chyba dziewczynka, przynajmniej ma długie włosy. Bardzo liczę na to, że nie zrobią z Wrena (czy kim tam się okaże być Charles) transseksualisty :/

ocenił(a) serial na 6
akima_

Nie gdzieś była teoria, że Jessica miała wcześniej inną rodzine. Może absurdalna teoria, ale na pewno mniej niż Wren - lekarz - pacjent. I od razu na myśl przychodzi mi CC, która z kolei jest podobna do dziewczynek z historii o bliżniaczkach. POkręcone, ale już lepsze od teorii chorego psychicznie, który sobie leczy i normalnie żyje

DarkAngel1989

Ale to by się w czasie nie zgrywało. Bo Jessica musiałaby mieć tę rodzinę, zanim urodziła Charlesa i Jasona, a CeCe raczej nie jest dużo starsza od Jasona.

ocenił(a) serial na 6
akima_

Chyba, że Charles nie jest prawdziwym D. i to powód czemu Pan D. tak łatwo się go pozbył. Pewnie i tak nie wyjaśnią tego motywu z ta dziewczynką więc czas przestać się jarać takimi szczegółami jeśli Wren jako pacjent mógł leczyć to jakiego ja sensu się w ogóle staram doszukać;p

DarkAngel1989

Nawet, jeśli Charles nie był prawdziwym DiLaurentisem, to Jason przecież urodził się już po ślubie Jessici i Kennetha, a CeCe jest może góra ze 2 lata od niego starsza.
Obawiam się, że ta niby dziewczynka, to może rzeczywiście być Charles, który może się nie przebierał, ale wolał być dziewczynką ze względu na Ali i na to, że reszta rodziny zwracała uwagę tylko na nią? Albo w ogóle oleją ten wątek i przemilczą :P

akima_

A czy CeCe nie była czasem królową balu, który Charles odtwarzał w Dollhouse? Myślałam cały czas, że ona i Jason, Melissa Wren itd są w tym samym wieku właśnie z tego powodu ;)
Dla mnie ta cała akcja to zwykła reklama mająca na celu podniesienie oglądalności przez wzrost zainteresowania spoilerami przez rzekomo wyrzuconą z planu osobę ;)
To już bardziej Lucas by pasował na A, które ukradło Monie grę niż Wren, jeśli wytłumaczenie ma być takie jak ta panienka wyjaśniła ;) Albo Creepy Harold :P

niezarejestrowana

CeCe raczej nie chodziła do liceum w Rosewood, nie było to bezpośrednio powiedziane, ale tak wynika z serialu;) Nie wiem dokładnie, ile ma lat, wiem, że studiowała z Wildenem, a on był chyba starszy od Jasona.

akima_

Nie mam pojęcia, ale czy mogłaby zostać królową balu odtwarzanego przez Charles'a gdyby była nie z ich szkoły i klasy? Dlatego właśnie założyłam i chyba nie ja jedna, że oni wszyscy byli w tym samym wieku (Melissa, Jason, Cece itd) ;)

niezarejestrowana

Ale przecież na tym balu odgrywanym przez dziewczyny królową miała być Ali...

akima_

Źle się wyraziłam być może ;) Chodziło mi o to, że zgodnie z tym co czytałam o Cece to ona była królową (realnego) balu, który odgrywał Charles w Dollhouse. Gdyby nie była rówieśniczką Melissy, Jasona etc czy mogłaby nią zostać będąc np jedynie czyjąś osobą towarzyszącą, a nie uczennicą, która kończy liceum? Wydaje mi się, że te tytuły towarzyszącym nie są przyznawane. Wniosek jaki się nasunął tym samym, musiała być w ich wieku i kończyć z nimi szkołę skoro prom należał do niej ;)

niezarejestrowana

No ok, ale nie było o czymś takim mowy w serialu. Nie wiem, gdzie było o tym napisane, al to chyba czyjeś domysły tylko, chyba że coś przeoczyłam.

ocenił(a) serial na 6
niezarejestrowana

Jak już to Charles odgrywał bal, na którym nie mógł być. Tak jak pisała akima - nigdzie nie jest powiedziane, że CC, Melissa, Jason oraz Wilden i Ezra są w tym samym wieku. Wiemy, że się znali - wspólne zdjęcie na wakacjach. Co do balu to Ali miała być, królową - Mona ją udawała.

DarkAngel1989

Widziałam masę źródeł, które podają, że to Cece była królową tego balu, jakieś wrzuty z rocznika, który Spencer kiedyś przeglądała zdaje się i tam też było takie info. Niemniej nie mówię, że to może mieć znaczenie dla Charles'a, mógł odgrywać bal z własnych pobudek rzecz jasna, chodziło wyłącznie o to, że Cece jest właśnie rówieśniczką wspomnianych wyżej a przynajmniej chodziła z nimi do liceum ;)

niezarejestrowana

Wspomnianych wyżej w sensie Melissy itd ;)