Pewnie ktoś już to zauważył, ale natknęłam się wczoraj na coś takiego:
http://pretty-little-reblog.tumblr.com/post/44893067430/the-dress
"Alison" w grobie ma tą samą sukienkę co Spencer w intro :)
W odcinku 3x22 "will the circle be unbroken" widzieliśmy retrospekcję z ciekawą rozmową pomiędzy Ali i Spencer. Alison ewidentnie chciała sfingować własną śmierć. Nie wiemy tylko czy jej się udało i nikt jej nie uprzedził mordując ją ;p Prawdopodobnie właśnie na to życie "pośmiertne" potrzebowała pieniędzy wyłudzonych od Byrona :) Pewne jest, że jeśli tą śmierć upozorowała, potrzebowała czyjejś pomocy. Prawdopodobnie była to Spenc, bo jako jedyna nie była tej nocy w stodole. Ale strasznie uczepiłam się teorii, że wszystkie kłamczuchy jej pomogły. Bez problemu mogła je odurzyć, tak jak A-team zrobił to z Emily. Nie daje mi spokoju zdanie Ali wypowiedziane podczas "snu" Hanny w szpitalu, kiedy to powiedziała "pamiętacie z tej nocy o wiele więcej niż wam się wydaje" czy jakoś tak... Ogólnie wszystkie te "sny" dziewczyn z udziałem Ali są dziwne. Dziewczyny są wtedy albo na haju po herbatce, albo śpiące, albo w szpitalu, albo odurzone spalinami jak Emily. Ali zawsze wtedy powie coś dziwnego. Jak np: "czy wyglądam jakbym była martwa?". Już pomijając fakt, że dziewczyny ubierają osobę w grobie, to jeszcze nie daje mi spokoju ten plakat na którym są umorusane w błotku, Aria znowu robi "sh", a pod stołem leży łopata :) Pozostaje jeszcze kwestia, do czego Ali "wybrała" Arię: http://prettylittleexperts.tumblr.com/post/44894982028/came-across-this-today-an d-thought-id-share :) co o tym myślicie? ma to ręce i nogi czy za bardzo naciągane?:)
Podoba mi się, szczególnie interpretacja ostatniego flashbacku Spencer, mimo jakichkolwiek dowodów jestem przekonana że Ali nie żyje bo już raz poszli za książką(Mona), po za tym trudno byłoby chyba wyjaśnić fakt że policja sprawdzaąła jej ciało, co najmniej dwa razy, chyba że użyjesz Wildena ale to by było trudne, no a z historią o bliźniaczkach się chyba nie powtórzą...
Wiec przyjmując że chciała upozorować śmierc trzeba przyjąc że jej się nie udało, ale myśląc że Spenc coś wie nie można pomijać faktu że to ona moglą ją zabić, bo Ali jej ufała, że Spence jest cały czas A i kiedy przyjdzie odpowiedni momement oficjalnie przejdzie na tamtą stroną, gdzie już czeka na nią Toby. To równie abstrakcyjna i równie możliwa wersja. ;)
Po drugie, Aria nie ma nic wspólnego z A-team, w każdym bądź razie jest po prostu za słaba żeby zrobić coś tak "stresującego", nie wytrzymałaby psychicznie(chociaż oczywiście zdaje sobie sprawe że to reżyser sobie wymyśla i wtedy nagle dana osoba znajduje siłe)
Pomyślmy mądrze, dawno nie widzieliśmy Jenny i to się na nas że tak powiem zemści, ale to nie ona okarze się Red Coat, to by było jakby zbyt nie na temat i po prostu ona nie, ale kto? CeCe - nie, Alison - znedydowanie nie, Mona - za proste i nie bo ona nie jest "in charge", dalej, Kate - nie, Medison - hmy... to by byłlo dziwne ale..., raczej nie ubrali płci przeciwnej w sukienke, czyjaś matka chyba też odpada, a jednak ktoś to musi być, aa zapomniałam o jednej z najbardziej w tym wszystkim podejrzanej - Melissa... no coż ona mogła się wzystkiego dopuści ale było by to bardzo bardz smutne gdyby okoazało się że to znowu ktoś z bardzo bardzo bliskiego kręgu Spencer, no cóż...
Kurcze mogłabym tak jeszcze dłuuugo ale może niech najpierw ktoś jeszcze wykaże zainteresowanie :D
Powtórzę to co pisałam w innym temacie - kwestia bliźniaczek jest niestety chyba przesądzona :( W odcinku Halloween'owym, gdy widzimy pokój Alison, jest w nim zdjęcie Jasona i dwóch identycznych blondynek, a pod spodem wisi tabliczka -> (wpiszcie sobie w google grafika: first secret alison room, mi wyskakuje jako drugi wynik screen z tego odcinka ) z francuskim przysłowiem, tłumaczonym jako "double the giggles and double the grins, and double the trouble if you're blessed with twins". Nie czytałam książki, więc nie wiem jak to konkretnie tam wyglądało, może w serialu zaserwują nam jakąś trochę zmienioną wersję. Też kiedyś myślałam o jakiejś większej niż nam się wydaje roli Spencer w zniknięciu Ali. Taka myśl pojawiła się już w trakcie oglądania pierwszego odcinka, gdy to Spencer poinformowała dziewczyny, że Ali nigdzie nie ma. Myślę jednak że byłoby to naciągane, bo to S głównie zajmuje się odkrywaniem intrygi, i gdyby się okazało że znała prawdę, tylko robiła to wszystko na pokaz, to sceny w których jest sama a okazuje wielkie zdziwienie jakimś tam faktem stawiałyby pod znakiem zapytania jej zdrowie psychiczne ;d
Po piewsze, mam wielką nadzieję że jednak nie pójdą z historią o bliźniaczkach, widziałam i faktycznie są tam dwa zdjęcia Ali.
Prawda jest taka że Spencer zawsze pierwsza się budzi,ale tak, racja było by to dziwne po tym wszystkim(chociaż właśnie wszyscy stawiają znak zapytania nad jej psychiką ;)) co przechodzi... ale, czy Toby nie miał samotnych scen, czy nie spadł z rusztowania i leżał połamany w szpitalu, a po tym wszystkim okazało sie że wiedział cały czas?
Ale tak na prawde nie wierze, żeby Spenc stała za tym wszystkim, żadna z dziewczyn nie stoi, to by się nie spodobało publiczności.
Co do Melissy, ostatnio pokazywali ją jako zamartwiającą się starszą siostre,ale czemu prawie same dziewczyny są tymi złymi? Mona CeCe Melissa Jenna Kate jedynie Toby zepsuł schemat....ach no możemy się tak zastanawiać ale trzeba obejrzeć finał 3 sezonu bo myśle że to bedzie Wielkie ;)
Pozdrawiam fanów
No tak, w sumie scena z rusztowaniem nie została nam nigdy wyjaśniona, może inni członkowie A teamu z jakichś tam względów chcieli wpakować Toby'ego do szpitala i zrobili to bez uzgodnienia z nim? Ja po tym odcinku Halloweenowym nie spodziewam się już niczego innego jak wprowadzenia motywu bliźniaczki :( i zapewne okaże się, że Ali żyje, co też (moim zdaniem) zapsuje ten serial. Poza główną intrygą mieliśmy też sporo scen ze zmaganiem się dziewczyn z utratą przyjaciółki, a także (np w przypadku Hanny) z rozliczeniem Alisson z jej win. Wszystko to straci głębie i się stanie dośc nieaktualne gdy nagle okaże się, że jakimś cudem jednak Ali żyje. Poza tym wszyscy wiemy, że serial nie należy do zbyt realistycznie zrealizowanych, ale mimo wszystko póki co jeszcze w miarę , w miarę się to trzyma w jakiejś tam konwencji, a tu nagle trach - powrót zza grobu, i PLL spadają na poziom Mody na sukces czy innej Dynastii gdzie nagle pojawiło się UFO :d
Ale właśnie chodzi o to, że dziewczyny mogły być na proszkach, takich na jakich była Emily kiedy wykopywali "Ali" z grobu, i nie pamiętają nic ;p
Wlasnie to Melissa jest za prosta. Zbyt wiele wskazuje na nią i to by bylo zbyt oczywiste.
Ktoś gdzieś napisał, że to że potwierdzili, że będzie inaczej niż w książce nie wyklucza tych opcji. Wystarczy, że zmienią parę istotnych faktów, tak samo na pewno nie będzie, bo fabuła już na tym etapie różni się od książki z tego co wiem. Książek nie czytałam więc mnie jako jednej z nielicznych chyba takie rozwiązanie by nie zawiodło :p Poza tym o Monie też mówili, że będzie inaczej i mimo, że jest ona A to jest inaczej niż było w książce :)
Co do ciała. Nie wiem na jakim etapie rozkładu ciało jest po roku, ale na pewno za ciekawie by nie wyglądało :) dochodzą do tego jeszcze warunki w jakich ciało zostało zakopane, bo było po prostu w ziemi, bez trumny, folii czy czegokolwiek + nie zostało zabalsamowane. Więc po samym wyglądzie ciała raczej stwierdzić nie mogli, że to 100%owo Ali. Do testów DNA potrzebowaliby np włosów Alison ze szczotki. Lub DNA kogoś z rodziny. W pierwszym wypadku Ali, pozorując swoją śmierć mogłaby podrzucić włosy osoby, której ciało znaleźli. w drugim, DNA musiałoby wskazywać na jakiekolwiek podobne pokrewieństwo. Już pomijając fakt, że mogła równie dobrze włamać się do laboratorium i podrzucić swoje DNA albo coś ;p
Obejrzałam jeszcze raz te "sny" dziewczyn.
Hanna (1x11) Ali przychodzi do niej do szpitala, kiedy ta jest na różnych prochach. Hanna mówi "myślałam, że jesteś martwa". Ali na to "taa, też tak słyszałam, ale oto jestem". Później Hanna pyta co się stało kiedy wyszła ze stodoły, że wszystkie chcą wiedzieć. Na co Ali "ale ty już wiesz, wy 4. pamiętacie z tej nocy więcej niż wam się wydaje" później mówi jeszcze, że myślała, że Hanna umrze, więc musiała się z nią zobaczyć bez względu na niebezpieczeństwo. Hej, chwila. Jeśli jest martwa, to spotkałby Hanne po śmierci przeca ;p No i jakie niebezpieczeństwo może grozić umarlakowi?:)
Następna była Emily (2x12) -naćpana spalinami. Ali wyciągnęła ją ze stodoły (przynajmniej na to wskazuje "sen" - widać po butach), mogło być też tak że to dziewczyny ją wyciągnęły, ale po co Spencer pytałaby później czy Em nie pamięta jak otworzyły się drzwi? Tak jakby to nie one je otworzyły, no nie wiem.
Spencer (2x24) - spała na jakiś prochach. Tu w sumie nic ciekawego nie powiedziala. Za to pozostawiła po sobie otwarte pudełko po proszkach i drzwi. Spenc mogła sama otworzyć jedno i drugie...
No i Aria (3x16) -na haju po herbatce Mer. Ali przychodzi, zabiera lalkę i wtedy budzi się Aria. Pyta czy to sen na co Ali odpowiada "nie, skarbie, jestem bardziej realna niż kiedykolwiek wcześniej" bla bla bla Aria pyta Ali czy jej ociec (Byron) ją zabił na co ona "czy wyglądam ci na martwą?" no i jeszcze kwestia herbaty. jak sen mógł powiedzieć jej, że nie powinna jej pić?
Pewnie za bardzo kombinuję :)
Kolejny "sen", tym razem Spencer, ostatnie odcinki są po prostu o Spencer, widziała Alison, tańczyła z nią...
Rozmawiała też z Moną......
O BOŻE!! Zaczynam wierrzyć po części w moją własną teorie!!! Widzieliście najnowwszy odcinek?? na razie tylko po angielsku!! O bosz...
nie chce nikomu spojlerować... obejrzyjcie!