ojciec hanny to pikuś, jak ta isabel mogła za niego wyjść po zdradzie, kompromitacji itp.? ci dorośli są baaardzo niepoważni, dosłownie antywzory rodziców.
byron jest hipokrytą, jedynie ella pomyślała rozsądnie - szkoda, że tak późno. :P

moje odczucia- identyczne.
scena z ojcem Hanny to już było przegięcie.

a telefon na pewno A ukradnie, bo na 2. sezonie serial na pewno się nie skończy

podpisali już umowę na trzeci sezon ;)
Ci rodzice są strasznie dziwni...

no tak, ale wiadomo, że A to kilka postaci.. założę się, że pod koniec 2giego sezonu odkryją dziewczyny tożsamość jednej osoby co najmniej, albo takiej, która już nie żyje, albo zniknęła - wiadomo chyba o kogo chodzi. Na pewno przewiduję ciekawszy finał niż w 1szym sezonie, po którym się czułem, jakby ktoś dał mi w pysk. No ale pożyjemy, zobaczymy. :) Przewińcie sobie scenę, kiedy dziewczyny publicznie kłócą się w szkole o te pudełko.. jak po kolei kamera pokazuje twarze chłopaków. Co do realnej śmierci postaci, to przewiduję, że to będzie ten policjant, który na bank w tym klubie był, ale pewnie z niego zrezygnował. Najgorsze czego się spodziewam, to jakieś tajnej organizacji państwowej, uwikłanej w działania masońskie, albo terrorystyczne, która swoich członków ma w każdym mieście.. :) to byłby godny finał tej żenady, która czasami litrami wylewa się z tego serialu. 1 połowę I sezonu obejrzałem w 2 dni! Wczorajszy odcinek zajął mi niemal 1,5h bo nawet Fakty były od niego ciekawsze w pewnym momencie..