https://www.youtube.com/watch?v=Yq8yL0I_jHQ
Jenna is back bitch :D
Ezria <.3.!
Włosy Tobiego masakra. -.-
Ali nie lubię coraz bardziej.
Hanna i Travis, słodko że ją pociesza :*
ja mam inne odczucia.
Ezria są nudni.
Włosy Tobiego faktycznie masakra.
Ali jest nadal super ! Uwielbiam ją !
Travis do domu ! Caleb is back :)
Ile ludu tyle opinii.;)
Ezrię uważam za związek, który nie powinien w ogóle zaistnieć. A już zupełnie nie powinni do siebie wrócić (ba, rozmawiać ze sobą) po tym, co wyszło na światło dzienne - ustawione pierwsze spotkanie i romans, pisanie książki itd. Także jeśli chodzi o ich sceny, to albo oglądam jednym okiem, albo pomijam.
Travis i Hanna - nareszcie porządny związek. Gość jest miły, myślę, że bez większych ciemnych sekretów, przystojny, do tego nie tak samolubny i irytujący jak Caleb, który szkoda że wraca.
Ali lubię, ale widać, że nic się nie zmieniła. Wciąż sekreciki i inne takie. Tylko jakoś kłamie tak bez przekonania, ślepa owca by ją przejrzała... co oznacza, że Aria jest bardziej naiwna niż ślepa owca, jeśli to kupiła. Nie zdziwiłabym się.:)
Włosy Toby'ego - tu się zgadzam, jak to się stało? Ktoś go powinien zaciągnąć siłą do fryzjera, serio.
Jenna "sounded broken"... oww! No dobra, kiepska okazja do wzdychania nad tym jaka J. jest urocza, ale się nie mogłam powstrzymać.
Fajna scena na końcu wszystkich dziewczyn razem - każda ma swoje zdanie, swoją opinię i już nie słuchają we wszystkim Ali - to się chwali.
Tylko jak to możliwe, że jeszcze nawet dziewczyn nie wezwano na przesłuchanie w sprawie Shany? Okej, może gdzieś wywaliły albo zniszczyły narzędzie zbrodni, ale przecież nie nosiły rękawiczek, a są za głupie żeby zatrzeć za sobą ślady = ich odciski wszędzie. Nie mówiąc już o fakcie, że detektyw usłyszał Ali w teatrze. No ale okej, najwidoczniej tamtejsza policja sprawy zabójstw też traktuje z machnięciem ręki.:D