Czy w tym serialu w ogóle o coś chodzi? Kiedyś chodziło o ''A'', a teraz właściwie to chyba już o
nic nie chodzi i tylko kręcenie się w kółko zostało. Tego już nie da się oglądać od dłuższego czasu. Przeciąganie na siłę już i tak zbyt wyeksploatowanego tematu. Dlatego zakończyłam nieszczęsną przygodę z tym śmiesznym serialem.
Ja jestem ciekawa co tam jeszcze nie wymyślą ;)..?
Były trumny, dziwne jakby nawiedzone miasteczko z mieszkańcami jak z sekty oraz cmentarzem zagrzebanych bliźniąt etc. (już nawet nie pamiętam). Ciągle pojawiający się nowi bohaterowie którzy mieli/mają coś do Alison (swoją drogą kiedy ta dziewczyna ich wszystkich miała czas poznać w swoim krótkim życiu nastolatki i już zdążyć im w jakiś poważny sposób tak podpaść ?), albo zupełne świry owładnięte jakąś chorą obsesją na jej punkcie ( jakby nie patrząc młodziutkiej dziewczynki) no i tyle morderstw ma już miejsce że zaczyna się robić kryminalno - sensacyjnie z elementami horroru w całym tym serialu.
;)
zgadzam się z postem, jednocześnie chciałam zaznaczyć, że logicznym dnem jest także dodawanie setnego wątku - o takim samym wydźwięku/temacie/treści. Wszyscy już to wiedzą i się o tym naczytali.
Od tego jest filmweb, żeby wyrazić swoją opinię. Nie widzę w tym poście żadnego ''logicznego dna''.
Oczywiście, jednak jeśli Twoja wypowiedź nie wnosi nic nowego, dlaczego nie podepniesz się pod inny wątek? To jest najzwyczajniej zaśmiecanie, milion takich samych tematów, na innych forach już dawno by był wątek przeniesiony lub usunięty.