macie jakies rady , na to jak rzeczywiscie zrobic taka metamorfoze? mam kolezanke ktora wyglada jak mona zanim
zaginela ali i chcialabym jej pomoc
W Monie i Hannie nic się zasadniczo z wyglądu nie zmieniło, no może Hanna schudła. Poza tym to praktycznie całkowicie zasługa nowych ubrań. Tak dokładnie nie zwracałam uwagi, może jeszcze ew. fryzury się zmieniły. I Mona wymieniła okulary na soczewki. Ale nie zapominajmy, że w nerdowatych ubraniach czy nie, to są aktorki, poprawione makijażem i jednak naturalnie piękne - normalny człowiek z gnoma się nie zmieni w seksbombę z miejsca. Zmiana ubrań, fryzury, makijażu mogą pomóc, ale twarz/ciało się ma jakie się ma.
Po części podzielam zdanie Unicorn9277,że w serialu wygląda to dość spektakularnie ze względu na to,ze to wszytko odbyło się "odwrotną" drogą. Najpierw znaleźli piękne dziewczyny, a następnie uczynili ich w "brzydszej" wersji.
Jeśli chodzi o Twoją przyjaciółkę -to trudno udzielić mi jakichkolwiek rad, bo sam kiepski ze mnie stylista- to wydaję mi się,że najpierw należy podejść do tego od strony psychologicznej. Sprawić,aby poczuła się pewniejsza siebie, aby się bardziej dowartościowała, a następnie przejść do realnych zmian. Po pierwsze fryzura- pomóż jej dobrać fryzurę i kolor włosów do "typu" twarzy i jej cery, przeprowadź z nią własny mini-kurs makijażu. Najważniejsze,aby wyglądał naturalnie i podkreślał jej rysy twarzy. Co do ciuchów, to moim zdaniem powinna znaleźć swój własny odmienny gust,który zbytnio nie kłóci się z ogólnym kanonem (choć osobiście cenie sobie wszelaką odmienność u ludzi).
Przede wszystkim, niech odnajdzie swój styl,w którym będzie się czuła komfortowo, z którym będzie mogła się utożsamić.
Mam nadzieję,że choć o odrobinę pomogłem.;-)
To bardzo miło z Twojej strony,że wychodzisz z inicjatywą aby jej pomóc.
Bardzo dziekuje za rade:) wydaje się nieszczęśliwa i samotna , a to moze pomóc jej przyciągnąć ludzi do siebie, potem jakies ciekawe zainteresowania i jakos z górki.. ;)
Najważniejsze,aby nie zatraciła własnej tożsamości w tej całej metamorfozie. ;-) Ciężko mi przychodzi pomysł z całkowitą jej zmianą, ogólnie "lepszy dobór stylizacji" wg jej upodobań może jej ułatwić życie towarzyskie ale wszystko musi iść w zgodzie z jej charakterem. ;-)
Jak to powiedziała Quenn_Hurricane najważniejsze,z nią szczerze porozmawiać, może nie czuje ona potrzeby jakichkolwiek zmian.
A skąd pomysł, że Twoja koleżanka potrzebuje pomocy? Jest jakiś przymus noszenia modnych ubrań, malowania się i obwieszania biżuterią? Może ona czuje się świetnie ze sobą, uważa siebie za wartościową i nie potrzebuje zmian.