http://www.youtube.com/watch?v=WXPxjxdhHms
Co myślicie?
Toby chyba jednak rzeczywiście jest dobry i kocha Spencer : /
Najlepiej nie sugerować się zwiastunem nowego odcinka, bo jak to zazwyczaj bywa sceny są wycięte z kontekstu i w odcinku mogą one inaczej wyglądać.;)
Mam nadzieję,że pociągną dalej "śledztwo" z Moną;) Przypadła mi do gustu cała ich "współpraca".
Fakt. Może to będzie tylko wizja Paige, której ktoś powie, że Emily się coś stało.
Odcinek jak na poziom Pretty Little Liars jest niczego sobie. W telegraficznym skrócie:
+A w końcu powzięło kilka decyzji i podejmuje jakieś kroki. Miło urozmaicenie,gdyż tego brakowało najbardziej w III sezonie.
+Mona i jej współpraca z dziewczynami. Dzięki niej kłamczuchy szybciej rozwikłają zagadkę niż jakoby miały być same.
+Motyw papugi i dźwięk klawiszy telefonu.
+Komizm sytuacyjny, wracają do dawnego klimatu PLL.
-Emily i jej wypadek przy pracy. Uderzyła głową o "ścianę" basenu i ją tak bez niczego wypuścili do domu. Trochę mało realne, w odcinku wyglądało to bardzo poważnie.
-Brak zamysłu dziewczyn,aby nagrać papugę. One chyba się jeszcze nie nauczyły,że muszą dowody trzymać w bezpiecznym miejscu czy dokonać kopi.
-Nowy pomysł na przedstawienie Alison: techniki manipulacyjne zahaczające o psychiczne skłonności. Ogólnie cała metoda na "bezdech" mnie rozbawiła.
Mnie odcinek się bardzo podobał. Jedyny minusy to nie ogarniam jak kilka osób może się nie zorientować że ktoś chodzi mu po domu i do tego wyszedł wynosząc ptaka, który non stop niby śpiewał... No i ta sytuacja z Emily, powinna być w szpitalu bo to wyglądało na bardzo poważne, ale cała sytuacja na plus :)
One do dnia dzisiejszego, nie ryglują drzwi czy okien. A o zapisanie się na kurs samoobrony to nie ma co liczyć? Przez trzy sezony dopiero teraz Aria, uświadomiła sobie,że jednak umiejętności w tej dziedzinie pomogły by jej w teoretycznym starciu z A.
U nich wykształciły się zdolność teleportacji, gdyż w odcinku ( w którym Aria zachorowała, bodajże "Misery loves comapny") Meredith pojawiła się przed Arią nawet będąc u góry a schody w domu mebla składanego są tylko jedne. Więc jakim cudem pojawiła się przed Arią?;)
Mnie rozbawiła scena,w której Aria szkoli się w sztuce walki ;) I tu jej komentarz "Look, I am small and it makes me an easy target. It is universal rule". Każdy kto mierzy mniej niż 170 cm, jest w stanie to zrozumieć ;)
-Tak sobie przemyślałem ten motyw z papugą i mam wątpliwości co do realizacji. Czy nie przypadkiem różne telefony mają inne dźwięki stonowanej klawiatury? Musiałby się dowiedzieć,który model telefonu zarejestrowała papuga. Nie wiem co o tym myśleć.
A nie sadzicie, ze w domu Ali ktos jednak zagladal przez firany...mama Ali jakas zbyt pewna jest .
ha ha Aria lubi całować chłopców ktorych zna około 10 minut ..... ale trzymam kciuki za nia i JAKA najlepsza koncówka muslałam ze A pozera ta biedna papuzke z wnetrznosciami hahaha
Wy to macie wyobraźnie, .ja bym na to nigdy nie wpadł =.=
Odnośnie tej wersji z tonową klawiaturą - zanim Spence na to wpadła, to przeszło mi to przez myśl - ale za długo papuga śpiewała.dźwięki rodem z mojego domofonu podczas wpisywania kodu!.potem dopiero pomyślałem sobie 'no tak! w USA mają pewnie dłuższe numery jak spence też na to wpadła =.=
Całkiem ciekawy motyw, ciekawe jak zostanie rozwinięty... może Spence wpisze ten numer w końcu bo albo mi się zdaje, albo na sekretarce Arii papuga się nagrała :)
Odnośnie schodów haha ja nawet tego nie wyłapałem, pewnie błąd ekipy filmowej. (nie pomyśleli o tym wybierając lokacje :D)
Jeszcze podoba mi się to, że ich przyjaciółka została ranna - a one o tym zupełnie nie wiedzą i nawet chyba się nie przejmują tym, że jej nie ma. Dla mnie sytuacja jest trochę nierealna i dziwna....
taa Toby miał potencjał, ale jednak jest dobry słodki kochający kluchowaty ciapowaty i w ogóle nuda. Mona teź już jest tylko ofiarą i nadal walczy z odrzuceniem. W roli mrocznego prześladowcy matka Hanny na szpileczkach. Wiecznie nieznane A się panoszy, jak jeszcze nigdy. Kłamczuchy nie próbują zrobić zupełnie nic z tym tematem. Nawet chyba w googlarkę nie wpisały :jak się pozbyć prześladowcy"
Absurdy tego serialu nie mają granic, aczkolwiek gdyby ich nie było, nie było by również serialu. Normalny logicznie myślący człowiek od razu złożył by doniesienie na policję i po sprawie, ale w takim przypadku serial zanim by się zaczął, na dobre by się zakończył., więc przestałam zwracać uwagę na te wszystkie niedociągnięcia, których jest ogrom. Co do mamy Hanny, jestem pewna, że to "A" ją wrabia, może i spotkała się z Wildenem, ale okażę się, że nim wyjechała jeszcze żył. W tym serialu zawsze gdy coś okazuje się oczywiste, nigdy takie nie jest.
W jakim celu ten komentarz? Jeśli chcesz poddać ocenie czyjeś zdjęcia wejdź sobie na fotka.pl
Kiedy Emily chciała wygarnąc Monie po tym jak zobaczyły, że przyczepa przepadła, Aria nie powiedziała- Zostaw ją albo odpuśc tylko-Zaczekaj. Jakby czekała aż ją zaczną dusic. Coś dla zwolenników teori Arii jako BigA.
A Jake jest całkiem całkiem, wlepia się w Arie jak kiedyś Jason.
Odc spoko, chociaż rozbawiło mnie nieco "wait" Arii na początku odc. nie wiem co chciała zobaczyć, jak Mona odjeżdża autem? A tu psikus, ktoś chciał Mone udusić! Aria ma chyba wewnętrzne trzecie oko
odcinek dobry, ale ja na miejscu matki Ali od razu strzelila bym jej w twarz a nie zeby gowniara wymuszala w ten sposob co tylko chce :p
seksowny instruktor Arii oczywiscie na plus!
Spencer z tym uniwerkiem..myslicie ze to prawdziwy list z odmowa? jesli sie nie myle to swoje podanie Spencer dala Cece a ta niby podala dalej w co szczerze watpie..
Może Aria jest głównym A i zapisała się na zajęcia samoobrony, bo zobaczyła, że jej pomocnik zawalił sprawę z uduszeniem Mony, która go uderzyła,
Jesli glowny A jest Red Coat to raczej to nie mozliwe, bo kiedy w ostatnim odcinku 3 sezonu helikopter z A ladowal Aria byla w domku z reszta dziewczyn. ale po tym serialu wszystkiego mozna sie spodziewac :)
Kurczę nudzi mnie już ten serial po tym odcinku spodziewałam się czegoś więcej a tu lipa. A nie mogłam się doczekać aż wróci emisja serialu. Mogliby już jakoś rozkręcić akcję czymś zaskoczyć a nie nudzić :(
dokładnie to samo stwierdziłam jak oglądnęłam ten odcinek. Nudy. Niestety. A chcialam zeby to sie jakos rozkrecalo w miare szybko i ciekawe zwroty akcji...no ale zobaczymy dalej. Dobrze chociaz, że Hanna ma juz dlugie wlosy :D
po prostu bała się że Mona będzie coś kombinować. Z całej czwórki Aria ma do Mony najmniejsze zaufanie