Jak w temacie - która scena jest Waszą ulubioną? Która podbiła Wasze serca i zauroczyła?
scena pożegnania Hanny i Caleba z ostatniego odcinka
scena w której Spencer wchodzi w bikini do kuchni po picie a za nią wchodzi Wren i robi jej ten masaż
scena w restauracji kiedy na rodzinne kolacji Wren daje Spencer swojego drinka
i scena pod prysznicem Hanny i Caleba
podpisuję się pod wszystkim. + pożegnanie Toby;ego i Spencer jakoś w pierwszych odcinkach drugiej serii, odprowadził ja do domu.
+ Toby i pokazanie, jak traktują go ludzie w Rosewood: przechodzenie na drugą stronę, strach dzieci. Spencer przebiegała wtedy ulicą.
Taak, scena prysznicowa!!!^^
Plus jeszcze ta, kiedy po tym, jak Ian uratował Spencer w tunelu strachów i rodzice chcieli ją zabrać do domu, wróciła do Toby'ego, żeby go pocałować. To było słodkie:)
Hanna i Caleb pod prysznicem.
z 21 odcinka pierwszej serii jak Spencer "rzuciła sie na Tobiego" i zaczęła go całować.
pożegnanie Hanny i Caleba.
to jak Caleb przychodzi do Hanny, po tym jak ta przestraszyła jego przyszywaną matkę tymi ''Dolce, Gabbana & Leibowitz"