Cóż, w zasadzie "You know nothing". Widać nie jest to przeznaczone tylko Snowowi. Sprawa jest taka: odcinki 1-4 to swoista retrospekcja, opowiada historię rodziców głównych bohaterów... Jeśli Cię nie "wciąga" ten początek, zacznij oglądać od 5. odcinka xP

Widziałam rok temu całą dramę. Postanowiłam dać jej jeszcze jedną szansę ;) i faktycznie tylko w retrospekcjach przynudzała później okazała się bardzo fajna.

dla mnie właśnie początek był wciągający, historia miłości ich rodziców była pięknie pokazana, oczywiście obydwoje byli niewydarzeni w wyrażaniu swoich uczuć ale pięknie się to oglądało, potem wszystko skapcaniało jak do gry weszły ich dzieci, drama wiele straciła ze swego uroku :(