Strasznie wtórne anime. Protagonista tej historii wygląda i zachowuje się jakby ktoś żywcem przekopiował Leloucha z Code Geass. W dodatku jego głównym wrogiem jest nie kto inny tylko kalka Zeirama z Iria: Zeiram the Animation. Całości negatywnego odczucia dopełnia wtórna fabuła: bohater spotyka nieznajomą ta ofiaruje mu moc, on początkowo jej nie przyjmuje ale aby chronić drogie mu osoby postanawia walczyć ze złem... bleeeee ile to już razy było wałkowane?
3 odcinki już za mną. W sumie oglądałem, bo chciałem mieć jakąś podstawę żeby zrobić opis. Jednak muszę przyznać, że anime się rozkręca, nawet początkowy niesmak zaczął ustępować.
Po kolejnych 4 wniosek że odcinki bardzo schematyczne. Ona wpada w kłopoty, on leci na ratunek, ona go przemienia, on ją ratuje.
Odcinków ma być 12 a po 7 oni nadal nie wiedzą kto jest ich głównym wrogiem. Albo to będzie tasiemiec, albo jak w przypadku wielu innych anime do ostatniego odcinka będzie nuda, a potem będzie przedwczesny kiepsko zrobiony finał.