No, ale żeby Sen księdzem...? Szokłam! :P Ogólnie anime na plus, zdążyłam się przywiązać do bohaterów po paru odcinkach. Najbardziej polubilam Junichiego(co dziwne, bo było go najmniej) Muszę zabrać się za mangę ;)
Był wierzący, troskliwy i złamano mu serce - dobry kandydat na księdza.