...zabijanie zwierząt w filmie, a wręcz za znęcanie się nad nimi. Przekłuwanie igłą gołębia, topienie kociaka itp. TO JEST CHORE! Serial od samego początku wydał mi się chory, ale z braku innego na horyzoncie postanowiłam oglądać. To co się tam wyczynia przechodzi wszelkie wyobrażenia. Nie ma ani jednej postaci, która wzbudziłaby moją szczerą sympatię. Mam wrażenie, że twórcy postawili sobie za cel zrobić najbardziej obrzydliwy serial, na jaki aktualnie można się natknąć. Do tego ta Mercy...maaaatko i córko- ta laska niczego nie wnosi do filmu, jest na maksa irytująca, ale ciągle na siłę ją w tym serialu trzymają, PO CO? jest to chyba najgorsza postać. Fajny potencjał, ciekawy temat, a zrobili z tego przygłupawą sieczkę niestety.
ale zdajesz sobie sprawę z tego, że to tylko film i tak serio to aktora nie rozrywa prawdziwego, żywego gołębia/szczura w rękach? Niezbyt to elegancko wygląda ale też nie jest aż taka straszną tragedią (chyba, że ktoś jest wrażliwy na krew)
Według mnie to między innymi buduje klimat serialu: to nie są jakieś wypindrzone czarodziejki z księżyca z rozterkami przeciętnej licealistki (a tak to wygląda w 90% innych seriali o zbliżonej tematyce) tylko mroczne, złe czarownice. Twórcy genialnie grają na emocjach: chwilami kibicujesz Mary, a w kolejnych odcinkach jesteś obrzydzony i zniesmaczony tym co ona wyprawia.
Co do Mercy... faktycznie najbardziej wnerwiająca postać... a wersji pseudo-zombie to generalnie miałem chęć przewijać jej sceny.
No przecież wiem, ze nie rozrywaja prawdziwego gołębia :D chodzi mi tylko o to, że nigdy w żadnym innym filmie nie widziałam takiego znęcania się nad zwierzętami. Nie jestem wrażliwa na krew, ale jestem wrażliwa na zwierzęta, a wiadomo że psycholi, naśladowców i pseudo czarodziejek z księżyca ( zwłaszcza w Stanach) nie brakuje.
Mary lubiłam dosłownie przez moment, jednak większą część czasu wzbudza moją niechęć (choć przyznaję -ta aktorka tak mi się podoba, że nie mogę się napatrzeć :D ) . Mercy jest tak irytująca, że przewijam sceny z jej udziałem, no nie mogę jej zdzierżyć. Ogólnie serial jak dla mnie średni.
A obejrzałaś już całość? Bo 1 sezon faktycznie był średni bo bardzo nierówny. Drugi sezon jest według mnie bardzo dobry. Generalnie dziwi mnie fakt, że na filmwebi Salem ma niższą ocenę niż najeżony słabymi, absurdalnymi wątkami American Horror Story.
Ech zaczęłam oglądać drugi sezon. Ogólnie pojawiły się ciekawsze postacie, no ale topienie kociaka było ponad moją granicę tolerancji. I przykro mi jakoś, że John stał się taki...nie wiem, jak to ująć...mało pozytywny. Zupełnie się zmienił. Jakoś mi to do niego nie pasuje.
AHS miał tylko jeden dobry sezon- drugi. Ostatni 4ty, to była porażka :/
z Johnem może odrobinę przegięli ale z drugiej strony wolę taki obrót sprawy niż romansowanie przez kolejne 13 odcinków. Generalnie w drugim sezonie zszedł on na dalszy plan i wyraźnie widać, że jest raczej postacią drugoplanową. Już Cotton i Ann mają chyba więcej czasu ekranowego.
Co do AHS:
sezon 1 obejrzałem z nudów- generalnie ok ale ten kostium sado-maso? rotfl...
sezon 2 - ciekawy ale oczywiście musieli wwalić jakiś niepotrzebny i napisany chyba na kolanie wątek z ufoludkami... według mnie strasznie popsuło to atmosferę
sezon 3 - z tego co pamiętam już bez jakichś większych strzałów w kolano ale bez rewelacji
sezon 4 - ciężko ocenić bo po ok. 4 odcinkach dałem sobie sposób
Jedyne przewaga AHS nad Salem to bardziej popularna obsada. Czy lepsza? to już kwestia gustu
Nie żeby mi się podobało dręczenie zwierząt no ale to są przecież czarownice. Wyznawczynie szatana. Chyba nie spodziewałaś się że będą dzieciom cukierki rozdawać i zbawiać świat:D
Szczerze mówiąc niczego się nie spodziewałam, kiedy zaczynałam oglądać ten film. Na pewno nie tego, że będzie taki obrzydliwy. Chodzi mi o to, że w filmach możemy oglądać różne chore rzeczy- generalnie jeśli chodzi o dręczenie ludzi, to chyba już się widziało wszystko. I jeśli ludzie chcą sami siebie zadręczać ukazując takie obrazy, to nasza sprawa. Jednak takiego dręczenia zwierząt raczej się w filmach nigdy nie pokazywało. Tym bardziej w kontekście czarów, gdzie tak jak napisałam wyżej, różne świry chodzą po tym świecie ( zwłaszcza stanowe nastolatki) i jeszcze im przyjdzie do głowy, to praktykować, no bo przecież człowieka nie zabiją, ale zwierzę...czemu nie :/
Jest całe mnóstwo złych rzeczy w kinematografii na których młodzież się może się wzorować. Nie wspominając o złych wzorcach w internecie. Złego kościół nie na prawi a dobrego gospoda nie zepsuje ;)
Oj nie do końca się zgadzam. dzieciakom różne głupie pomysły przychodzą pod wpływem tv, czy internetu to fakt. Wystarczy, że coś gdzieś podpatrzą i postanawiają wypróbować,więc po co im jeszcze te głupie pomysły podsuwać. Ale tak możemy sobie polemizować bez końca. Wyraziłam swoje zdanie- nie podoba mi się to i za to serial ma u mnie minusa :)
No wielkim dziełem nie jest ale jak dla mnie klimat serialu jest interesujący więc jak najbardziej lubię go oglądać ;)