...to jest dokładnie tak, jak bym otwierał leżącą na półce moją ukochaną powieść Nienackiego pod tym tytułem, nawet mimo że wyobraźnia bywa bogatsza, a niemal zawsze powieści są lepsze niż ekranizacje. Drapella zachował urok powieści, kreacje aktorskie dodały nawet czasem wartości napisanym postaciom (znakomici Szykulska, Gwiazdowski, Szewczyk, Ordon, Janowska, niezły Mikulski). Muzyka świetna, pomysłowe elementy "fantastyczne" idealnie odwzorujące ducha powieści, jak "wizje" chłopców o Krzyżakach przy drodze, w zamku (1.odc.), humor, kokieteria kobiety (Karen), zaskoczenia, czyli zwroty akcji, poczucie bezpieczeństwa i kultury, tak że można ten film bezpiecznie oglądać z całą rodziną a mimo to odczuwa się pewne napięcie.