Polacy muszą sobie ponarzekać, więc chyba celowo zaniżają ocenę, a chyba nie pamiętają jak generyczne i nudne były stare scooby doo, odświeżenie serii nie jest idealne (zbyt dużo uwagi przywiązywane jest do wątków miłosnych, za mało retrospekcji o starej brygadzie czy jakieś odcinki-zapychacze) mimo wszystko główna oś fabuły oraz nawiązania do dzieł kultury wynagradzają te niedociągnięcia.
Najbardziej chyba ucierpiała postać kudłatego, podczas gdy wszystkie inne postacie zyskały różne atuty on pozostał jedynie jedzącym i wystrachanym gostkiem.