Nie widziałem dawno tak rasistowskiego serialu. Dodatkowo twórcy wprost wyśmiewają się i obrażają Chrześcijan. Jestem ateista, a mimo to poczułem się zniesmaczony w pewnych momentach..także ciekawe jak to będzie się oglądać osobom wierzącym. Cała fabuła to też ciągła nagonka na cywilizację „białego człowieka”.
Ja też nie wierzę nic pozanaukowego i ten serial wywołuje mi ciarki żenady. Twórcy serialu mają ogromny ból dupy.
Jeżeli bracia ateiści mają takie wrażenia, to zaiste musi być grubo. Twardy jednak jestem, to i spróbuję. Dziękuję jednak za ostrzeżenie i pozdrawiam.
Wierzący chrześcijanin, do tego katolik.
To powiem tak - powyżsi bracia ateiści chyba nie wiedzą kim tak na prawdę są, bo serial nie odkrywa niczego nowego w kwestiach wiary a raczej jej wyśmiewania ani nie obraza w jakiś wybitny sposób religii w jej szerokim pojęciu. Pokazuje to jak jest naprawdę, człowiek urodził się w takich czasach jakich się urodził, wpajane mu jest od małego ze wielka ognista kula jest bogiem to w nie wierzy - Ty jako katolik na pewno dobrze to znasz. Polecam obejrzec, mimo 3 odcinków trzyma w napięciu, zwłaszcza od drugiego epizodu, pierwszy raczej wprowadza nas w to uniwersum. Czekam na więcej.
I tu się mylisz... W żadnym z obecnych poprawnie politycznych serialu nikt wprost nie będzie obrażać innych. Za to mamy bardzo dosadną symbolikę, a czasem wręcz liczą się pojedyncze słowa. Słowo „amen” to chrześcijańska uroczysta formuła kończąca i zarazem potwierdzająca modlitwę... także używanie tego słowa na koniec „modlitwy” jaka jest prezentowana w See to plucie w twarz osób wierzących. Co do symboliki w innych ostatnich serialach, nie trzeba daleko szukać - Jack Ryan sezon 2 - mamy motyw wyborów prezydenckich w Wenezueli i negatywny bohater wykorzystuje kolor czerwony jako kolor „tła” swojej kampani, pozytywny natomiast niebieski ;) A jak to wygląda w USA? Czerwony-republiknie, niebieski-demokraci. Może się czepiam..ale coś dużo tak dziwnych „przypadkowych” symboli czy słów można znaleźć w nowych produkcjach.
No nie wiem czy jest sens doszukiwać się w serialu jakiegoś szczucia na chrześcijan. Nigdzie nie jest napisane, że opiera się na prawdziwych wydarzeniach czy coś w tym rodzaju. Tym bardziej, że nawet akcja nie dzieje się w naszych czasach, a tym bardziej jest to utopijna wersja świata :D ja osobiście jakbym nie przeczytała twojego komentarza to nie przyszłoby mi do głowy, że w tym serialu jest jakieś obrażanie czyjejś wiary.
Sabina097 mam tak podobnie. Jestem zszokowana tymi komentarzami. Serial w żadem sposób mnie nie obraził. Ludzie miejcie trochę dystansu. Idziemy w kierunku cenzury? Wasze komentarze to jest jak doszukiwanie się igły w stogu siana... Litości
zgadzam sie z toba. ludzie czesto nie maja fantazji, zeby ogladac filmy o innych rzeczywistosciach. sa ograniczeni mocno etyka, kultura, religia, mentalnoscia, tradycjami itd. recenzja Kill0l jest tego swietnym przykladem, mowi wiecej o autorze niz o fimie :)
Tez nie wiedzedzialm ze ten serial obraza jakakolwiek religie, do czadu jak ludzie zaczęli o tym gadać, chyba muszę sobie jeszcze raz obejrzeć te 3 odcinki
Przecież film czy twór literacki nie musi opierać się na jakichkolwiek faktach żeby być obraźliwy. Co to za myślenie ;)
Jeśli mówimy o niekulturalnych słowach to i owszem, ale serial to fikcja. Wizja świata przedstawiona przez reżysera. Więc nie widzę sensu, aby doszukiwać się na siłę jakiegoś obrażania kogoś lub czegoś. :D
Ja tylko odnoszę się do tego, że dzieło literackie, filmowe czy dzieło sztuki może obrazić, będąc czystą twórczością, nie opartą na faktach. Nawet jeśli jest to jedynie wymysł autora. Nie odniosłam się konkretnie do serialu :)
Narzekamy ze filmu są do bólu poprawnie politycznie. Jak maja nie być skoro nawet „Amen” obraża uczucia religijne.
A wiesz że wyraz "amen" jest również imieniem demona?
A jeszcze dawniej był zakończeniem przysięgi żołnierskiej?
Ten serial to kwintesencja lewactwa i zasadniczo tego co się dzieje i gdzie zmierza zachód a zwłaszcza takie USA... W sumie to nie wiem czy w czasach kiedy w zachodnich produkcjach widzimy czarnych rycerzy okrągłego stołu, gejów i transwestytów wysyłanych jako wybrańców mających przedłużyć gatunek ludzki gdzieś w odległym kosmosie czy ciągłe, nagminne przenoszenie lewackich treści, neomarksistowskiej ideologi do fabuły i scenariusza to czy akurat tą produkcję można nazwać kwintesencja czy zwyczajnie wpisuje się w to co się obecnie dzieje na świecie i w mediach...
‚Gdzie zmierza Zachód a zwłaszcza takie USA...’ z tego co mi wiadomo to Amerykanie zagłosowali na osobę mało lewicową i wszystko wskazuje na to, że przez następną kadencję nic się nie zmieni.
Skoro taki jesteś obrażony, idź sobie cichutko do kąta i tam wypłacz swe żale.... Ja widzę tu wyłącznie pochwałę wolności, nauki i samorozwoju przeciwstawioną fanatyzmowi jakiejś quasi boginki, która żyje po to tylko, by zaspokoić swe pierwotne chucie, za nic mając ludzkie życie i bezpieczeństwo. Owładnięta niewyżyciem seksualnym skazuje na śmierć i cierpienie z rąk swoich siepaczy wszystkich tych, którzy nie pomagają jej w zaspokojeniu jej niepohamowanych chuci... I tak, w pewnym sensie to jest alegoria katolicyzmu, dziwi mnie jednak fakt, że rzekomego ateistę tak to poruszyło....
Obrażony nie jestem, wyrażam swoją opinię ale widzę, że niektórym chyba to przeszkadza. Najdziwniejsze, że zazwyczaj najbardziej przeszkadza to tym, którzy sami mówią, że dla nich najważniejsza jest wolność, równość i postępowość :) Szkoda tylko, że zapominają dodać, że tylko wtedy kiedy ktoś inny takie samo zdanie jak oni :)
Ja w tym serialu widzę pogardę dla cywilizacji białego człowieka, nadmuchane do granic możliwości zjawisko "pozytywnego rasizmu" oraz brak szacunku dla religii. Tak jak wspomniałem, to moja subiektywna opinia. A co do pójścia do kąta i płaczu, to nie oceniaj innych swoją miarą, po prostu podziękuję apple tv+ i nie wykupię subskrypcji.
co to jest "cywilizacja białego człowieka"? jestem bardzo ciekaw co pod tym pojęciem się kryje , bo najczęściej jest używane przez ćwoków z podstawowym , ewentualnie zawodowym wykształceniem , którzy do niczego sami nie doszli , więc na siłę muszą sobie znaleźć jakieś pochodzenie .
Podobnie jak "patrioci" pisowscy , którzy sprzedali kraj za pincet plus i popylają w chińskich bluzach z prasowankami polska walcząca
Zachęcam w takim razie do wzięcia pierwszej lepszej książki historycznej. Zakres dat: od czasów antycznych po współczesność. I zalecam trochę spokoju, bo poruszanie tematów takich jak programy rozdawnicwa polskiego rządu czy poziom edukacji naszego społeczeństwa raczej nie mają związku z fabuła komentowanego serialu oraz subiektywnymi opiniami na jego temat. Dodatkowo, wydaje mi się że wyzywanie ludzi od ćwoków, nie przystoi..w szczególności jak samemu się uważa za jednostkę inteligentniejszą i bardziej „obytą” w relacjach społecznych...czy może moje założenia są tu mylne?
Poprawność polityczna. Temat przewodni komentarzy Polaków na temat filmów kręconych w USA, przez obywateli USA gdzie ok.72% to rasa biała, a reszta już nie... I biały człowiek w Polsce ma problem, że amerykański film/serial odzwierciedla bardziej ich społeczeństwo niż morze serka homogenizowanego na polskich ulicach xD
Rasizm... mówi biały człowiek, żyjący w białym, kraju, że czuje się marginalizowany/uciśniony/zaszczuty/odczłowieczony przez serial... Sorry, ale tak łatwo się rzuca tym pojęciem, którego się nigdy nie doświadczyło i umniejsza się wszelkim potwornościom z nim związanym, tymi z przeszłości i teraz mającymi miejsce. Jeśli doświadczyłeś rasizmu, to przepraszam, pospieszyłam się z osądem/opinią.
"Cywilizacja białego człowieka" śmiechu warte. Jak powiedział Churchill „Historia jest pisana przez zwycięzców”. Jest coś takiego jak przywłaszczenie własności intelektualnej. Co miał do powiedzenia osoba, która według społeczeństwa nie miała żadnych praw. Edukacja poza zakres podstawowy wymagany w polskich szkołach jest wskazana :D Taaaak, a Jezus był biały, jak pokazują na lekcjach religii w szkole i w filmie "Pasja" (wtedy nikt nie narzekał, bo jest biało,jest impreza). Wracając do poprawności politycznej => A Achilles był niebieskookim blondynem, Kleopatra na 100% wyglądała jak Elizabeth Taylor i nie zapomnijmy o Mojżeszu/ Baleu. Jak kurde teraz jest angaż bez dyskryminacji, to ktoś krzyczy "RASIZM" i "DYSKRYMINACJA", bo za dużo czarnych... A tak to nie było problemu. Podwójne standardy/ krótka pamięć/ czy może to TU jest rasizm? Hymm... zastanówmy się.
Lecz gdy odsyłasz do książek HISTORYCZNYCH, w wątku komentarzy o serialu SCI-FI osadzonym w DYSTOPII to śmiać się chce.
W tym serialu nie ma cywilizacji nam znanej, więc po co ten komentarz.
I co jest prześmiewczego w użyciu słowa "Amen". Szukanie igły w stogu siana. Ludzie zawsze chcą w coś wierzyć, a ktoś zawsze wykorzysta potrzebę. Popęd i podaż, nie odnosi się tylko do finansów. I jeśli coś zostało ze "starego świata" to czemu nie to jedno słowo. To, że fikcyjna postać, w alternatywnej przyszłości, w zgliszczach (po pewnie FIKCYJNYM) kraju multikulti budując nowy kult, zapożyczy słowo z "przeszłości" jest dla kogoś drwiną, "pluciem w twarz" to chyba trzeba szukać dziury w całym.
Ja dlugo juz w Polsce nie mieszkam wiec jestem troche wyrwana z kontekstu. Zauwazam czesto w komentarzach takie slowa, a moze to skroty myslowe albo symbole : lewactwo, zydostwo, rasizm, zniesmaczenie (to chyba slowo do ssania). Za moich czasow filmem sie interesowali ludzie "kulturalni". A teraz kultura miesza sie z chamstwem. Hejt nawet na Filwebie.
to może zamiast brać te książki to zacznij je czytać , typowy przedstawicielu "białej cywilizacji " z Pcimia Dolnego , ta twoja biała cywilizacja nawet matematykę zapisuje nie swoimi znakami , pod przywództwem KK cofnęła ludzi w rozwoju o setki lat , za to o czym wiedzieli Grecy czy Rzymianie "biały cywilizowany człowiek " palił innych na stosie , a skąd się wywodzi chrześcijaństwo ? z Pcimia Dolnego ? a Jezus był biały ? "biali cywilizowani ludzie" niewolili czarnych , wymordowali rdzennych mieszkańców ameryki i australii .
poczytaj sobie jeszcze o czasach jak "biały cywilizowany człowiek" ganiał z maczugą odziany w skóry za obiadem po lesie i dupę podcierał liśćmi , a co się działo w Mezopotamii , Egipcie i Azji TYSIĄCE lat wcześniej . Śmieszą mnie tacy internetowi napinacze od "białej cywilizacji"
A mnie śmieszą zakompleksieni ludzie, którzy każdą dyskusję chcą sprowadzić do obrażania innych. Naśmiewanie się z ludzi słabiej wykształconych czy „gorzej” urodzonych jest takie łatwe... można się spróbować dowartościować? Współczuję. Przykro mi, ale do konwersacji na takim poziomie musisz sobie znaleźć kogoś na podobnym poziomie intelektualnym oraz co istotne, emocjonalnym. Co do ludzi z Pcimia, oceniasz przez pryzmat swojego pochodzenia? Pamiętaj, że frak leży dobrze dopiero w trzecim pokoleniu... ;)
skoro twierdzisz że naśmiewam się z ludzi słabiej wykształconych czy "gorzej" urodzonych , to przyznałeś mi rację ,o kolejnym ćwoku przedstawicielu "białej cywilizacji" , który poleca książki których nawet nie przeczytał(może i przeczytał ale ze zrozumieniem miał problemy), bo sam nie potrafi wytłumaczyć o co mu chodzi z tą "cywilizacją" i kto ją obraża . W filmie napiętnowany był tylko destruktywny wpływ ludzi na naszą planetę , co pojawia się w wielu publikacjach i jest zgodne z prawdą , stworzyliśmy taką "cywilizację" i technologię , że wystarczy byle trzęsienie ziemi , huragan czy tsunami , by nam pokazać ile znaczymy w wszechświecie , za jakieś 10 pokoleń od pasującego fraka twoi potomkowie może to zrozumieją ;)
staram się nie schodzić z polemiką poniżej pewnego poziomu, także nie przyznałem ci racji :) po prostu podkreśliłem niepotrzebną agresywność twoich wszystkich wypowiedzi. No ale wyzywanie ludzi od "ćwoków" czy kategoryzowanie społeczeństwa na podstawie urodzenia świadczy tylko o tobie.
Co do intepretacji serialu, przy obecnych produkcjach lubie sobie zadawać pytania "co by było gdyby ... ?", w przypadku See pytanie brzmiało "co by było gdyby wszystkich białych aktorów zastąpić czarnami, a czarnych białymi?". Śmiem twierdzić, że wybuchłaby afera, że czarnoskórzy ludzie przedstawiani są jako agresywni, prości i upośledzeni fizycznie (brak wzroku), natomiast biali są pokazywani jako jednostki mądrzejsze (postać Paris) lub wręcz jako superhero (postacie, które mają dar wzroku). Oczywiście "see" jest kolejną produkcją pod szeroką publikę, którą można jak najbardziej oglądąć "wyłączająć myślenie" - 'dziwnym trafem' takie produkcje cieszą się w ostatnich latach największą popularnością (polecam np. ostatnią wypowiedź Scorsese na temat produkcji Marvela). Reasumując, w See nieudolność zabiegów socjotechnicznych jest bardzo widoczna :)
tyle pisania , również o tym że nie chcesz polemizować , tyle zdań , a dalej nie wiemy co to ta twoja "cywilizacja białego człowieka" ;DDD , gdzieś ci wpadł w ucho slogan , tylko nie wiesz co znaczy , co by było gdyby , a gdyby białych zastąpić zajączkami , albo mróweczkami , a co by było gdyby babcia miała wąsy ? tylko specjaliści od "białej cywilizacji" mają takie problemy DDD
Popieram to co piszesz o tym serialu .
Poprawność polityczna w USA stała się nie smaczna a nawet groteskowa.
Ale jak widać po krytycznych komentarzach na twój wpis niektórym można pluć w twarz a oni twierdzą że deszcz pada.
Jedyny jaki widzę ukryty sens tego serialu po 2 odcinkach to taki że jak białej kobiecie czarny zrobi dziecko i sobie pójdzie to żeby się nie martwiła bo facet ma jakieś ważne zadanie które uratuje oślepiony świat .
Także dzieci z takich związków gdzie czarny tatuś zapłodnił mamę i teraz mama musiała znaleźć zastępstwo niech się nie martwią bo tata gdzieś tak czuwa.
bidulku, jak sie oficjalnie wypowiadasz to musisz sie liczyc z krytyka. piszesz bzdury i to bardzo prowokujace w dzisiejszych czasach panujacych idiotow. ale dyskusja jest bardzo pozadana, mozna przy okazji samemu sie okreslic. wiec mowie ci- dziekuje :)
"Alegoria katolicyzmu", o matko, co to za bzdura - made my day po prostu :p
PS1 Ja tam żadnej pochwały wolności, nauki i samorozwoju nie zaobserwowałam. Bohaterowie żyją jak dzicy, wyżynając się i walcząc o przetrwanie, a książka jest uznawana za twór legendarny. To raczej ogromny krok ludzkości w tył. Z tego co widzę ;)
Lol.
PS2 Królowa chciała przede wszystkim władzy. A że legitymizowała ją w taki a nie inny sposób to już osobna kwestia.
Poprawność polityczna? Rasizm? Teraz już chyba nie ma tytułu do którego by się ludzie nie przyczepiali o te sprawy. Nawet na siłę. Obejrzałem 1. odcinek i nic takiego nie zauważyłem. A po co w ogóle zwracać na to uwagę przy produkcjach stricte rozrywkowych? Przecież to taki blockbuster wśród seriali i nawet nie udaje, że jest inaczej.
Jestem po trzecim odcinku. W którym momencie dostrzegłeś rasizm i wyśmiewanie się z chrześcijan w tym filmie?
Ludzie na świecie najczęściej modlą się do pięknego obrazka matki boskiej, lub innych równie upiększonych symboli wzbudzających pewne emocje. W serialu gdzie wszyscy są ślepi, najintensywniejszym doznaniem jest sex, więc nietrudno logicznie go powiązać z boskimi doznaniami.
Pomijając fakt że w niektórych kulturach seks nazywany jest eufemistycznie byciem blisko boga czy wręcz dotykaniem boga. Ale że trafia się ateista który ma "obrażone" uczucia religijne to już kuriozum :)
Wiatrak niestety chybił z argumentacją. W serialu padają słowa stricte związane z religią, w której seks nie ma żadnych konotacji z modlitwą. Wręcz przeciwnie, a wiązanie tego w jednej scenie, powiem krótko - wywołuje moje zgorszenie. Tak jak niezadowolenie wywołuje obrażanie kultury i wiary islamu czy buddyzmu, tak zrozumiałym winien być sprzeciw w tej sytuacji.
To mówię ja, niewierzący katolik z nadania, który zauważa pewne granice przyzwoitości i reaguje gdy są one przekraczane.
Pewien rosyjski pisarz napisał zdanie które zawsze mnie bawiło i uważałem że jest absurdalne i abstrakcyjne. Okazuje się że jednak nie!!!
"Więcej pić i mniej zakąszać to lekarstwo na pychę i powierzchowny ateizm"
Z pozdrowieniami.
Autentycznie się zastanawiam, gdzie tam jest rasizm?
W którym miejscu mówią, że jakaś rasa (biała, żółta, czarna, niebieska, pomarańczowa, fioletowa - whatever) jest gorsza od innych tylko z faktu innego koloru skóry, kształtu oczu, nosa czy czegokolwiek?
A co do "wyśmiewania" chrześcijaństwa... z jednego "amen" - czyli z hebrajskiego "niech tak się stanie" ktoś wysnuwa wniosek, że to jest wyszydzanie chrześcijaństwa? Ale poważnie? Tak jakby historia nas nie uczyła, że dokładnie tak wyglądała sytuacja z pierdyliardem wierzeń... mało było takich lokalnych bożków? mało wierzeń w słońce, wiatr, zeusa, thora, srora? ;-)
Chyba chodziło o to, że w serialu osoby, które widzą są albo rasy czarnej, albo są Mulatami (dzieci są mieszane). I że to czarnoskory przeniósł gen widzenia na dalsze pokolenie. Dla mnie akurat takie przedstawienie sprawy jest ciekawe.
Mogę natomiast zrozumieć autora postu - poprawność polityczna jest właściwie już wszędzie. Także w kinie. Często serialowy team musi składać się z osoby białej, czarnoskórej, Azjaty, Latynosa, geja, itd.
W najnowszej wersji "Pięknej i bestii" na końcu tańczy parka facetów, w "Arrow" mamy Latynosa, czarnego geja (to już combo poprawności ;), wątki z Azjatką, itd. W FBI konsultantką jest czarnoskóra dziewczyna, jednym z głównych bohaterów Egipcjanin. W "Castle" jeden z głównych bohaterów to Latynos, w "Mindhunterze" jedna z trzech głównych postaci to lesbijka. To tylko pierwsze lepsze seriale czy filmy, które mi przyszły do głowy od tak, na pstryk. Czyli kulturowy mix plus wątki lgbti. Ewentualnie jakieś inne "poprawne" elementy - odnośnie polityki, religii, etc. Reasumując - czekamy na "czarnego" Bonda ;)
Taaaa... modlitwa poprzez masturbacje to dość wyraźne przekroczenie granicy. W takim żyjemy już świecie: aby zostać usłyszanym trzeba szokować łamaniem tabu , siać zgorszenie, oburzać ludzi. Przynajmniej tak najłatwiej zdobyć rozgłos.
Paradoksalnie gdyby nieco zmienili tekst można by tą scenę zrozumieć.
Społeczeństwo ślepców nie wierzy w ludzi posiadających zdolność widzenia. Dla nich ta koncepcja jest całkowitą abstrakcją. Przez brak wzroku (zatem tez tworzenia zaawansowanej technologii, praktykowania medycyny, czy nawet spisywania historii) cofnęli się w rozwoju. Sama obecność seksu w religii nie jest niczym nowym, a wręcz przeciwnie - w prymitywnych społecznościach odgrywał on wielką rolę, a nawet w rozwiniętych oddawano cześć bogom płodności i miłości. Pewien synkretyzm (resztki chrześcijaństwa połączone z szamanizmem) istniał, istnieje i będzie istnieć (nasz katolicyzm także w pewnym stopniu jest efektem synkretyzmu czyli łączenia ze sobą obrzędów z różnych religii). Nawet Matriarchat skłaniałby to powrotu kultu Magna Mater...
Tylko w modlitwie przez seks nie ma słów odnośnie kwestii z nim kojarzonych. Czyli brak miłości w rozumieniu pierwotnym (płodność).
Ja mam wrażenie, że królowa pod pretekstem wiary po prostu wykorzystuje ludzi, a seks-modlitwa (rzeczywiście może zniesmaczyć) miała ukazać jej zepsucie moralne.