W skrócie wygląda to ta, że grupa głuchych nadsłuchuje czy nie zbliża się wróg, a ślepi przygotowują się do bitwy ... doszłoby na pewno do epickiej bitwy, gdyby się nie rozminęli :) Ciężko o głupszy serial. Nawet nie warto czekać na masturbację głównej królowej - kapłanki :) Dno i metr mułu. Polityczna poprawność na poziomie umiarkowanej głupoty.