PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=685069}

Sense8

2015 - 2018
7,9 37 tys. ocen
7,9 10 1 37379
7,5 10 krytyków
Sense8
powrót do forum serialu Sense8

Rozumiem, że jeden z braci wachowskich zmienił płeć, ale to nie znaczy żeby na siłę promować te wszystkie stany odmienne, czasami mocno mnie to w tym serialu raziło.. Wiadomo, że część tych zachowań jest tłumaczona tym, że wszyscy są jednością.. ale czasami ewidentnie jest to na siłę promowane.. Ten aspekt serialu najbardziej mi się nie podoba.. Oraz oczywiście rodzenie dzieci.. również nie znoszę widzieć porodów w serialach/filmach.. a zwłaszcza z ujęciem kamery na pochwy jak pomału wychodzi głowa.. Na prawdę nie za bardzo rozumiem po co takie coś znalazło się w serialu.. czy jest na świecie osoba która lubi patrzeć jak dziecko wychodzi z pochwy ?

Poza tym to świetne ujęcia, dobra gra aktorska, mnogość scenerii.. Uczta dla oczu, zwłaszcza w prawilnym 1080p.. fabularnie również nie jest źle.. potrafi wciągnąć.
Tymczasem na drugi sezon trzeba poczekać rok czasu..

ocenił(a) serial na 9
Zetnakatel

Wstydzisz się tego, skad pochodzisz, czy o co chodzi? Wszyscy przebylismy tę samą drogę, moze niezbyt to fotogenicznie wyglada, ale tak to sie odbylo, nie ma sensu zamiatac pod dywan i udawac, ze rodzice nas gotowiutkich w bawełnianych śpioszkach kupili w sklepie.
Wspolczuję widzom, ktorzy dopiero przy okazji ogladania serialu odkryli te prawa natury, podobnie jak wystepujący u wszystkich naczelnych homoseksualizm, przetrawienie tych wszystkich rewelacji musi kosztowac duzo nerwów i pewnie też psuć odbior.

ocenił(a) serial na 7
e_wok

Chyba właśnie o to realizatorom serialu chodzi, chcą pokonać bariery uprzedzeń i tabu dotyczących nas samych - naszego gatunku, umysłów, cielesności, potrzeb. Interpretuję to tak, że chcą pokazać czym moglibyśmy się stać przy komunikacji bezpośredniej - mentalnej i emocjonalnej, o wiele bardziej wymownej - bez szumów i zakłóceń.
Pokazują, że jesteśmy emocjami i umysłem, które mogą wyjść z każdej dosłownie ramy - np. cielesnej. Mnie niektóre sceny nieco raziły z braku przyzwyczajenia do epatowania takimi sytuacjami, ale zakładam, że ma to cel poważniejszy niż "promowanie wynaturzeń" jak to niektórzy ujmowali na forum.

ocenił(a) serial na 9
Zetnakatel

No, to fakt to rodzenie dzieci jest takie...brzydkie. Mordowanie ludzi wyglada duzo lepiej. Totalne bezguscie.

Zetnakatel

Hah, bawi mnie obwinianie Lany Wachowski za postaci trans- i homoseksualną :) Nie trudno znaleźć w internecie wiadomości, że to nie ona jest autorką tych bohaterów...

Tu cytat z "ciekawostki" o serialu i postaci Nomi:
The sensate character Nomi, based in San Francisco, is a hacktivist with a useful ability to tap into online communications. She is also, like Lana Wachowski, transgender–but that wasn’t Lana’s idea.
“Sitting in the Wachowskis’ office in Chicago, I said, ‘Nomi lives in the real world and the virtual world as a nexus of communication between characters. If she’s going to be a person who lives in two worlds, why not make her transgendered?’ Lana shot up out of her chair and jumped around the room pointing at me saying, ‘It wasn’t my idea this time, it was him! He did it! He did it!’ Once that happened, in a lot of ways Nomi became Lana’s true north in the course of the storytelling.”

Postać Lito została zaś opracowana przez cały zespół scenarzystów i pomysł z homoseksualnym, latynoskim aktorem uważam za genialny. Wystarczy znać lepiej realia świata latynoskiego, by wiedzieć, że tam homoseksualizm jest źle widziany, lecz z innych powodów niż np. w takiej Polsce. U nas duża grupa ludzi nienawidzi homoseksualistów, bo uważa, że naruszają oni (tutaj do wyboru) boski/naturalny porządek. W Ameryce Łacińskiej nietolerancja bierze się z powodu tzw. "kultury macho".
Osobiście uważam, że homoseksualizm Lito nie tylko rozwija wątek tej postaci ale także nadaje jej wiarygodności... Twórcom serialu udało się bowiem ukazać "codzienne" problemy, z którymi mierzyć muszą się ludzie spoza kręgu kultury Zachodu:
Kala reprezentuje poważny obecnie problem w Indiach, wynikający ze zderzenia współczesnego świata z silnym przywiązaniem do religii i tradycji (tutaj głównie ateizm ojca narzeczonego Kali i - przynajmniej po części - przymusowy ślub kobiety z jej "wybrankiem"). Wątek Sun przedstawia za to genialnie rolę, pozycję i sposób postrzegania kobiety na Dalekim Wschodzie (poza Koreą podobnie sprawy się mają głównie w Chinach i Japonii... także na Półwyspie Indochińskim). Postać Capheusa pokazuje za to brutalne życie w slumsach wielkich miast Środkowej Afryki oraz problem z przepaścią finansową pomiędzy biedotą a elitą tego regionu (chociaż w tym wypadku ciężko mi potwierdzić na ile wątki te mają się do rzeczywistości, bo akurat na Kenii i Afryce się nie znam i tam nie byłem).
Postać Lito za to genialnie pokazuje zakłamanie Latynosów i problemy z postrzeganiem roli mężczyzny w społeczeństwach Ameryki Południowej... i uwierzcie mi problem ten nie jest marginalny - właściwie poza Ekwadorem w każdym kraju latynoskim w którym byłem "kultura macho" przekładała się na życie mężczyzn dość brutalnie... i nie musieli oni nawet być homoseksualistami by żyć "na pokaz".

Co do postaci Nomi to jeszcze dodałbym dwie rzeczy:
- w jej wypadku ludziom zazwyczaj przeszkadza fakt, że jest transseksualna - w przeciwieństwie do Lito już nie krytykuje się tego, że jest jeszcze homoseksualistką...
- sam transseksualizm jest wątkiem tak pobocznym dla jej historii, że nie rozumiem całego poruszenia - na razie jej zmiana płci wniosła do serialu tyle co np. kariera muzyczna Riley - czyli nic?

ocenił(a) serial na 1
Zetnakatel

LGBT.. wyłączyłem po 20 minutach