Coś leży z montażem w tym sezonie. Drobny wątek klubu w Berlinie. Teraz należy do przyjaciela Wolfganga. Przyjaciel rozmawia z pobitym barmanem a potem żali się, że jednak świat klubów nie dla niego, woli wrócić do swojego warsztatu. Chyba coś przegapiłem w tzw. międzyczasie, bo chyba nie było sekwencji scen, po których przyjaciel Wolfganga mógłby nagle dojść do takich refleksji.

No dokładnie gdzieś się wątek urwał. Tak samo z tą sensorianką od króla północy, skłóciła ich (i pomijając już to że twierdziła że nie znosi nakazów, sama chciała wolfa zmusić do służenia jej wtf? zamiast rozmawiać jak równy z równym) choć liczyłem na mały sojusz sensorian, to po tej akcji mógł się dogadać z królem, a to nagle zaczęli się wybijać i wrócił do warsztatu ... Ech liczyłem że każdy z 8 będzie zbierał wokół siebie 'armie' a potem jakoś się zgromadzą i wszyscy razem będą walczyć z OBB tak sugerował scenariusz... a nagle się wszystko rozpłynęło...

Nie sądzę, żeby można było wymagać od tej s*ki, żeby postępowała zgodnie z zasadą "nie rób drugiemu, co tobie niemiłe" i rozmawiała z Wolfem jak równy z równym. Jasno powiedziała, że chce wszystkiego i dzieli świat na "ze mną" i "przeciw mnie". Więc argumenty, że to niehonorowe albo że jest hipokrytką nie zrobiłyby na niej wrażenia. Nie chciała mieć nad sobą pana, który jej rozkazuje, nie dlatego, że to niezgodne z jej etyką, tylko dlatego, że to siebie widziała w roli pani, która wszystkim rozkazuje.

Mecz piłki nożnej. Jeśli dobrze skojarzyłem, to grali przeciwko pracownikom klubu i Felix bardzo kozaczył, w efekcie czego jego pracownik rozbił mu twarz w trakcie meczu. Potem pojawiła się już wrogość między Wulfiem i Felixem a pracownikami oraz więcej agresywnych zagrań. Nie było ukazane jak wyglądały następnie relacje w pracy między nimi, ale nie musiało to być ukazane, bo to był biznes Felixa, a nie Wulfiego. No i w trakcie podjęcia decyzji, że prowadzenie klubu jest jednak nie dla niego, pracownik Felixa miał jeszcze obitą twarz po akcji Wolfganga, więc wiele czasu nie minęło od meczu. Stawiam, że po prostu po meczu pracownicy zaczęli patrzeć na Felixa z wrogością i stąd jego poczucie obcości oraz chęć ulotnienia się. Myślę, że nie potrzeba wiele czasu, by poczuć się nieswojo w miejscu, w którym wszyscy wokół pałają do ciebie nienawiścią.

Jeśli chodzi o Jonasa i jego domniemaną śmierć, to wydaje mi się, że wszystko jest jasne (nie licząc może braku śladu po po pile na jego czole). Widzieli jak OOB piłuje mu czoło i wstrzykuje jakiś narkotyk, po czym ich połączenie zniknęło. Po prostu posklejali fakty. Zabieg był w trakcie (Jonas miał przepiłowane czoło), nie było nikogo, kto mógłby go przerwać (bo byli jego jedynymi sojusznikami i byli za daleko), a ich połączenie zostało przerwane. Inne możliwe wersje zdarzenia był tak niemożliwie ciężkie do przewidzenia, że najzwyczajniej w świecie założyli jego śmierć.

Odnośnie ostatniego odcinka... Nie mogli nam pokazać momentu planowania, bo to by zniszczyło efekt zaskoczenia. Już wcześniej w podobny sposób odbyła się "zasadzka na Whispersa", tylko że była rozciągnięta na parę odcinków, ale podczas nich nie pokazali nam, jaki jest ich plan, tylko musieliśmy cierpliwie czekać. Wiedzieliśmy, że zebrali sporo informacji o OOB, ale nijak ich nie wykorzystali. Wiedzieli, że placówka jest w Londynie, do tego Will rozmawiał z Whispersem w charakterystycznym miejscu w tymże mieście (które było też ukazane w ostatnim odcinku), no i mieli jego karty dostępu. Nie wiemy chyba jak zdołało im się dookreślić lokalizację pokoju przesłuchań (oraz do niego dostać), ale może nie było to poza możliwościami Nomi przy tylu informacjach. Jeśli chodzi o lokalizację Jonasa, to jest już chyba więcej niewiadomych... Myślę, że wszystko się rozbija o to, że cała ta akcja była w zasięgu ich możliwości, lecz nie mieli odwagi, by aż tak się odsłonić. W końcu z pół sezonu, jeśli nie więcej, zajęło im podjęcie decyzji, by się nie ukrywać - co nie znaczy, że zdecydowali by ruszyć do ataku (przecież było to tak abstrakcyjne, że inne gromady kpiły z takich "samobójczych" planów). W sytuacji kryzysowej po prostu nie mogli już zwlekać. No i choć my widzieliśmy przeskok, to mieli dość czasu by jeszcze wszystko rozplanować i przygotować się do działania.

UWAGA SPOILERY
Dokładnie. Co do Jonasa - też patrzyłam na jego czoło, że takie gładkie i nieskalane - wpadka. Pewnie kręcili sceny w innej kolejności i zapomnieli odpowiedni makijaż na czole mu zrobić :))
Co do ostatniego odcinka - gdyby pokazali nam planowanie i zdradzili cały plan, nie byłoby mocnej sceny - Will siedzi pokonany i targuje się, a właściwie błaga o życie Reily. Wiedziałam, że to jakaś ściema (prawie na pewno, bo z drugiej strony gdyby uwierzył, że przegrali, to Reily byłaby dla niego najważniejsza, ważniejsza niż reszta gromady i faktycznie już tylko o nią by walczył), ale myślałam, że po prostu gra na zwłokę, odciąga Whispersa od Wolfganga, żeby w tym czasie opracować jakiś plan ratunku. Więc siedzi załamany i prosi, a tu nagle bam! tu jestem! Jestem tylko mocno rozczarowana, że w tym worku nie było Wolfganga, tylko Whispers, bo myślałam, że skończy się na wywiezieniu Wolfganga bezpiecznie poza zasięg BPO, a tu dopiero rozgrzewka przed właściwą akcją.

Ja tam byłem zawiedziony, że Will nie zabił Whispersa na miejscu ;) Mam wrażenie, że jest jakaś niepisana
zasada w kinematografii i literaturze, że jeśli się nie wykończy przeciwnika od razu, to potem on się uwolni i napsuje krwi. Whispers ukazywany był w serialu jako największa (jeśli nie jedyna) broń OOB, więc trochę się obawiam o gromadę... Całą sytuację tłumaczyłem sobie jednak w taki sposób, że był im on potrzebny do zlokalizowania Wolfganga, więc mimo niechęci do niego, rozumiem taki obrót sytuacji :)
Brak Wolfganga, żyjący (choć porwany) Whispers, cała reszta gromady w jednym miejscu - myślę, że wbrew obawom valgarda akcja na froncie Gromada - OOB dopiero teraz naprawdę się zacznie :)

no wiem że akcja była w ich 'zasięgu' chodziło mi bardziej o to że scenariusz był budowany tak jakby przez cały 3 sez mieli wykonywać operację przeciw OBB, a tu nagle w pół odcinka wszystko się potoczyło (może nie będzie 3 sez i dlatego tak to zmontowali?). Nie mniej mam nadzieje na 3 sez i jakieś retrospekcje ze szczegółami :)
Akcję z cięciem głowy Jonasa musiałem przegapić :D (w którym to ep było? kojarzę tylko że po raz kolejny dostał zastrzyk - po wynegocjowanej godzinie czasu z gromadą i kontakt się urwał)

Trochę się pogubiłem w odcinkach i scenach, bo oglądałem właściwie wszystko za jednym zamachem :D Ale tak teraz poszukałem odcinka, w którym było pokazane cięcie i znalazłem ją w trzecim odcinku (nie uwzględniając świątecznego). Ostatnie sekundy odcinka, gdzieś po 54 minucie. Źle zapamiętywałem ze wstrzykiwaniem, ale nakładają mu maskę przed tym jak zaczynają go piłować i ucina się akcja napisami ;)

Tez mi brakuje fundamentów tego jaką wiedzę posiedli bohaterowie, że wiedzieli gdzie znaleźć Jonasa i Whispersa. Nagle wszyscy są w Londynie, nagle Will siedzi w "pokoju przesłuchań " a reszta bez problemu dociera do Jonasa. Tłumaczę sobie że to przez zdobycie tych wszystkich przepustek Whispersa mogli wysledzic do jakich miejsc i budynków miał on dostęp...