Jak dla mnie rewelacyjny. Pierwsza sekwencja pod wodą wystarczyła, bym na nowo 'zanurzył się' w niepowtarzalny klimat tego serialu na nowo, mimo upływu tak dużej ilości czasu :) Bardzo spokojny, lekki i po prostu mega przyjemny, ale ciekawie rozwija też główną fabułę i daje dobrą podbudowę pod drugi sezon. Jest wzruszająco i zabawnie - naprawdę można poczuć ducha świąt. Bałem się, że te 2 godziny będą się miejscami dłużyć, ale na szczęście tak nie było. Na duży plus również to, że wszystkie sekwencje ze wszystkimi sensate'mi wydawały się naprawdę dopieszczone i dopracowane (a było ich naprawdę sporo). Pobili samych siebie i scenę orgii z drugiej serii - ciekawe, jak bardzo ją 'wzbogacą' w trzecim sezonie :D
Rzeczywiście odcinek na zaskakująco wysokim poziomie. Przyzwyczajony jestem, że świąteczne odcinki są totalnie wyrwane z fabuły, zajmują się mało ważnymi tematami - i generalnie są mdłe.
A tutaj widać, że Lana chciała po prostu nas powoli wprowadzić w drugi sezon - bo wcale nie ma się wrażenia, że to jest ten słynny christmas special. Jak dla mnie mógłby być zwykłym odcinkiem serialu.
Sceny ich paczki rzeczywiście wyjątkowo dopracowane i przyjemne!
Jedynie mam wątpliwości co do nowego aktora wcielającego się w Capheus'a.... Nie ma tego przepieknego uśmiechu, i jest takim... Mięśniaczkiem. Może się jeszcze przyzwyczaje.
W ogóle żartownisa z tej Lany.... "Wyglądasz jakoś inaczej.. C: Ah, mam nowego fryzjera" xD
Tak, Od razu Dziki mi nie pasował. Tamten Był szczupły i jakiś taki fajny. Nie podoba mi się zmiana aktora. Czy było coś nowego w tym specjalnym odcinku ? Niespecjalnie....
Zgadzam się - świetne wprowadzenie w drugi sezon, sceny bardzo dopracowane i szczególnie te pokazujące całą ósemkę były powalające - sceny walki, scena urodzin i oczywiście orgia. Bomba!
PS. Kto zauważył podczas fajerwerków/strzelaniny w Niemczech tył pełnej różowych dredów głowy Lany? :-)
Przecież drugi sezon dopiero przed nami mój kolego :D trzeci to melodia dalekiej przyszłości (2018?)
Co do samego odcinka to bardzo mi się podobał do samego końca, a wątek Wolfiego i jego "kariery gangstera" w Berlinie zaczyna nabierać rozpędu zaskakująco szybko.Historia jego i koreańskiej Jean-Cloudy mnie kręcą najbardziej i nie mogę się doczekać drugiego sezonu
Z innej beczki.Jak ocenicie nowego aktora grającego chłopaka z Nairobi?Ja na początku bylem rozczarowany, ale po mniej więcej godzinie stwierdziłem, że daje radę
Uszanowanko. Cale szczescie tutaj nie banuja tak czesto jak na pewnej innej stronce ;D
Hahahahaha :D
Ja się od jakiegoś czasu już zastanawiałem czy ty, to naprawdę ty :D na kejkom bany ostatnio ładnie lecą.Wilshare niedawno poleciał za brzydkie słówka.Przesadzają, ale co zrobią.Multi zrób i tyle :D
Najbardziej pozytywny serial od czasu Przyjaciol. Swietny prezent pod choinke.
Nowy Van Damne nie jest tego samego kalibru co pierwszy, jednak wlasnie w takich momentach objawia sie geniusz dobrego rezysera, zamiast chowania glowy w piasek mamy swietna scene wysmiewajaca cala sytuacje.
Orgie HBO przy Sensowych powinny byc oznaczane PG13, bardzo odwazna scena.
Scena odcinka: Urodziny
Tekst odcinka: "We exist because of sex. It’s not something to be afraid of. It’s something to honor. To enjoy."
ZNasz może tytuł utworu, który leciał w tle podczas tych scen? W sensie całego wspomnienia Sun, walki i potem seksu w szatni.
Problem w tym, ze tej scenie prawie nie ma muzyki.
https://www.youtube.com/watch?v=IQtu-EmWTNM
Wiekszosc kawalkow masz tutaj: http://www.tunefind.com/show/sense8/season-2/39284
Słychać jakąś melodię w tle i mam wrażenie, że jest to instrumental od jakiegoś znanego mi utworu, który teraz chodzi mi po głowie :)
No ale to chyba nie jest jakieś podsumowanie sezonu tylko coś nowego? bo jeszcze nie oglądałem?
Dobrze że o sobie przypominają strasznie czekam na ten 2 sezon ;-) i tak poczekam na napisy...
lekkie wprowadzenie do kolejnego sesonu. Fabularnie nie przesuwamy się za bardzo do przodu, ale jest wyjaśnione co się dzieje z bohaterami po finale s1. Np co się stało z policjantem i djką etc
Ja bym powiedział, że to jest porządne wprowadzenie do drugiego sezonu, ale jak kto woli :P
Odcinek 10/10
Zakończenie odcinka takie jakieś... dziwaczne. Urwane ni z gruszki ni z pietruszki.
Bez oglądania poprzednich odcinków trudno się z początku wczuwać w nastrój serialu. Znów ma się chętkę na szybką akcję, a tu jak zwykle po ślimaczemu..
Sporo humoru, ale szkoda trochę, że tajemnica Leto się wydała w tak banalny sposób. Miałam nadzieję, że scenarzyści wyciągną więcej z tego wątku - jego sceny były świetne w 1 sezonie, napakowane humorem i przerysowaniem. Spodziewałam się czegoś lepszego... już nasza Hinduska momentami była zabawniejsza :)
Sense8 jako odcinek świąteczny się niestety nie sprawdził. Zbyt przegadany i kręcił się głównie na problemach prywatnych bohaterów i ich elementach psychologicznych, które w połowie nic nowego nie wnosiły, a działo się tak naprawdę niewiele. Nie no, rozumiem, to wątki psychologiczne były głównym elementem pierwszego sezonu, dzięki czemu serial był bogatszy, ale wszystko było odpowiednio wyważone. Mieliśmy i psychologię i co chwilę coś się działo, zwłaszcza z głównym wątkiem. A w tym odcinku główny wątek, czyli tajemnicza organizacja i zły doktorek, byli tylko raptem parę scen. Dziać się więc zaczęło dopiero pod koniec. Ogólnie podobało mi się, jak policjant zmaga się ze skutkami spotkania z doktorkiem, który teraz siedzi w jego głowie. Chociaż ten już niestety nie jest taki straszny, jak w pierwszym sezonie. Teraz pewnie w drugim sezonie zacznie się gonitwa doktorek-policjant i któryś z nich będzie musiał zginąć. Jeszcze jedna uwaga. Niby to świąteczny odcinek, a święta pojawiły się raptem dopiero w ostatnich 30 minutach, więc niewiele. Ale fajnie, że pojawił się również sylwester Podsumowując, połowa scen zbędna, ten odcinek powinien trwać tylko godzinę, a nie dwie. A to, co dostaliśmy, niestety prawie w ogóle mnie nie zachęciło do oczekiwania na resztę odcinków w maju.
gdyby nie ten post nie wiedziałbym że jest jakiś nowy odcinek :) zabieram się do seansu !
Szkoda, że jest inny odtwórca roli Capheusa (Van Damme), aktor z pierwszego sezony był świetny a ten nowy jest taki sobie.
Wieść niesie, że nie zrezygnował, ale się z nim pożegnano, bo nie dogadywał się z Laną. To już jego kolejny serial, z którego odszedł w środku kręcenia.