z pierwszego sezonu, cała otoczka i budowanie klimatu poszło w gwizdek. Jak mam traktować poważnie coś co ma z założenia trrzymać w napięciu, a ciągnie się jak najgorszy snujowaty turecki melodramat.
Czy jest tylko trochę straszny, w sensie że tylko czasami pojawiają się takie sceny "z nienacka", jak w zwiastunie było może raz, albo dwa razy, dosyć szybkie poderwanie lalki do góry, kiedy myślimy jeszcze, że to będzie prawdziwe dziecko. Czy jest to serial powodujący lekkie napięcie czy dużo większy strach? Po...
Za jednym z portali: "Zgodnie z zapowiedziami Apple TV+, "Servant" ma opowiadać o małżeństwie Turnerów z Filadelfii, Dorothy (Lauren Ambrose) oraz Seanie (Toby Kebbell), którzy zatrudniają nianię Leanne (Nell Tiger Free) do opieki nad nowo narodzonym dzieckiem. Po tym, jak wielka tragedia wystawia ich związek na próbę,...
więcejJak na razie jestem przy 3 odcinku i tylko spać się chce jeżeli cały sezon będzie taki drętwy i nudny to olewam ten serial
Klasyczny przypadek zbyt długiego rozwleczenia fabuły. Pierwszy sezon bardzo dobry, tajemniczy i niepokojący. A potem para uleciała... Scenariusz drugiego sezonu można było zmieścić w dwóch odcinkach. Sezon 3 i 4 lepsze, aczkolwiek zbyt dużo fillera przez co napięcie siadło i pojawiło się zmęczenie materiału. Dobrze,...
więcejŻe przypasuje ci ten klimat. Dla niektorych osob serial może wydać sie nudny czy za długi. Choć dla mnie był idealnie wyważony. Moge przyczepić sie do drobiazgów takich jak to że zdecydowanie za późno wiążą pewne zdarzenia z służąca, tak jakby byli ślepi i głusi. Druga sprawa to że jak w filmie Pulapka Shamalayn...
Seriale były dla mnie czasochłonne i raczej stawiałem na filmy pełnometrażowe. Servant zrobił na mnie spore wrażenie. Połączenie ujęć, montażu i muzyki, a do tego nieprzeciętna, niekiedy surrealistyczna fabuła, naprawdę przemawiają do widza. Myślę, że jeśli ktoś docenia nową grozę/horror od A24, również doceni ten...
Mocne otwarcie nowego sezonu, bardzo obiecujące i zachęcające, aby poświęcić czas na kolejny sezon. W tym odcinku panował permanentny stan zagrożenia, a akcja była żywsza niż w całej poprzedniej serii. Klimatem przypominało mi to skrzyżowanie kingowskiego Cujo z Ptakami Hitschcocka. Oby tak dalej!
Określeń znakomity czy rewelacja w opisie tego serialu na pewno bym nie użył niemniej dobrze się to ogląda. Rozczarowująca Ambrose. Rozumiem jak i dlaczego jej postać została tak napisana przez scenarzystę niemniej uważam, że aktorsko jest przerysowana. Grint jest, był i pewnie będzie limitowanym aktorem i to też...
naprawdę ciężko się na nią patrzy. Straszna zołza.
Na wszystko narzeka, ma fioła na swoim punkcie, swojego męża praktycznie nienawidzi i nie może z nim normalne pogadać, a z dzieckiem które tak uwielbia spędza ze 3h w ciągu dnia.
Naprawdę to że ten facet jej nie zostawił to jakiś cud....
Przeciąganie i lanie wody - naprawde ten odcinek kompletnie nic nie wnosi. Drobne ruszenie akcji na sam koniec odcinka; a tak - nic. Od paru odcinkow. Słaby sezon
Appel TV+ różni się tym od innych usług typu VOD, że na 10 produkcji 8 jest bardzo dobrych a 2 dobre.
Dla przykładu w Netflix (moje subiektywna opinia) na 10 produkcji 1 jest bardzo dobra, 3 dobre i 6 średnio-słabych. I cholernie ciężko znaleźć "cokolwiek" interesującego.
Serial "Servant" wpisuje się do kategorii...