Rozdzielenie
powrót do forum 1 sezonu

I od teraz każdy twór, w którym na siłę, a przez to bezczelnie, będzie dodawany wątek homo, będzie ode mnie dostawał taką notę... Szkoda, bo zniszczyli genialny produkt. Genialne odzwierciedlenie, a w zasadzie przerysowanie, wszelkiej maści korporacji, w którym w podobny sposób traktuje się pracowników. Wręcz dokładnie tak samo, tylko kilka poziomów lżej.

Pominę idiotyzmy w stylu:
- półgodzinne przecinanie parcianego paska nożem...
- rzekomy pełny nadzór nad wszystkimi pracownikami, ale jednak nieużywanie podglądu i podsłuchu tam, gdzie oni aktualnie przebywają...

ocenił(a) serial na 9
Vendeur

Czyli ogłaszasz całemu światu, że jesteś homofobem.

Agatonik

Chyba za głupi jesteś, aby zrozumieć mój przekaz. Nie jestem żadnym homofobem i nie mam nic przeciwko homo. Tylko wkur**a mnie debilne wciskanie tego wszędzie tylko po to, aby zadowolić każdą z możliwych grup społecznych.

Nie mam też nic do czarnych, ale jeszcze bardziej wkur**a mnie Mała Syrenka. To jest już szczyt. Ty tego pewnie też nie zrozumiesz, bo jesteś typowym przedstawicielem pustego motłochu, który łyka każdą papkę, którą mu się serwuje...

ocenił(a) serial na 9
Vendeur

Tak, zapewne jestem za głupia, żeby zrozumieć głębię twojej frustracji, złości i niezgody na pokazywanie różnorodności. Szczególnie jestem za głupia, aby zrozumieć wściekłość na kolor syrenki, która tak naprawdę nie istnieje. Może być niebieska, różowa, brązowa. A dlaczego nie czarna? Wiem, moje pytanie wynika z mojej nie podlegającej dyskusji głupoty.

Agatonik

Dobrze, że pojęłaś tę niepodlegającą dyskusji swoją głupotę. Skoro nie rozumiesz, że tu nie chodzi o żadną niezgodę na różnorodność. Ściągnij swoje liberalne klapki z oczu, to może dotrze, że dodawanie np. wątków homo do każdego filmu i serialu, tylko po to, aby był politycznie/społecznie/ideologicznie poprawny, jest już poważnym skrzywieniem w niewłaściwą stronę. Nie potrafisz myśleć logicznie, zapewne jak typowa kobieta. Toteż nie pojmujesz podstaw, że, owszem, Mała Syrenka istnieje! Istnieje w świadomości ludzkiej, w historii kinematografii! Podmiana historycznych elementów kina tylko po to, aby podporządkowały się narzucającej się wszędzie ideologii jest chore i niewłaściwe. To już za trudne do przeanalizowania dla Ciebie? I pewnie byś nie miała nic przeciwko, aby np. zrobić czarne Smerfy, czarnego Kaczora Donalda...? Może jeszcze wymyślmy jakiegoś wielkiego cesarza czarnoskórego...?

Nie byłoby zapewne żadnego problemu z "czarną ideologią", bo tak należy ją nazywać, gdyby nie przekraczała niewłaściwych granic. Niech sobie mają swoich bohaterów, fabularnych i animowanych. Ale niech nie zmieniają i nie zaklinają istniejącej rzeczywistości, tylko stworzą nową, swoją... Dociera już teraz? Czy nadal zbyt skomplikowane?

Vendeur

W USA ale także już w Europie gruntuje się taki mechanizm propagowania LGBT na każdy możliwy sposób. Powstało nawet takie przekonanie że jeżeli w twoim filmie nie będzie element LGBT to go nie stworzysz, nie zaistnieje, nie zarobisz na nim. I ci którzy tworzą filmy, seriale czy cokolwiek wiedząc o tym dodają ten element niemal mechanicznie. Wiedżą że to musi być i to dodają nawet wbrew swoim przekonaniom ale aby cokolwiek zarobić. To tak jak jakiś wybitny muzyk zmuszany jest do gry na weselach bo musi z czegoś żyć.